reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zdrowie Naszych Dzieci

reklama
No właśnie na to wygląda... jakby jakieś problemy z gazami lub wypróznianiem albo ogólnie ból brzuszka - tylko jak jej pomóc?
 
magdaleona ja co prawda nie mam jeszcze dużego doświadczenia.Ale jak moje siostrzenice miały problem z wypróźnianiem sie to pomagała im termometrem.Lub robiła im lewatywe,czyli brała wode do gruszki z oliwką i wprowadzała to do pupki.I po jakieś chwili mogły się wypróżnić.
 
może malutkiej się źle odbija, jak to zaraz po jedzeniu jest... biedactwo :( Magdaleona może na marcówkach coś znajdziesz, ja tam często zaglądam podpatrzeć z jakimi problemamy się zmagają, żeby mieć jakieś pojęcie, bo doświadczenia zero..
 
termometr w pupe jest jakim tam rozwiazaniem ale nie na dluzsza mete ... poza tym kosmi ma racje - zajrzyj do marcowek lub zadzwon moze do pediatry
 
Magdaleona-moja mala ma bardzo podobnie, ale nie ma klopotow z wyproznaniem-znaczy sie robi kupki co chwila. a
le jak ja karmie to zawsze pryka i wtedy robi tez najczessniej kupke.czesto ma gazy ale nie placze przy tym.dzis zauwazylam na jej raczce 2 krostki,nie wiem czy to uczulenie czy co?
 
Krostki to mogą być potówki, nam pediatra wszystkie krostki i tp kazała przemywać spirytusem takim samym co pępuszek - po 2, 3 dniach wszystko schodzi. Moja kupki też robi (czasem baaardzo spore) ale bruszkowe problemy to prawdopodobnie powietrze - źle a raczej niewystarczające odbicia.
 
No kobietki ja i Victorek mamy ospe za soba ,nie bylo zle.Troszke marudzil ale obeszlo sie bez goraczki i drapanie mu nie wychodzilo.Mimo wszystko ma pare blizn po tych wiekszych strupkach , wiec to nie prawda ze blizny sa od drapania.
 
reklama
Moja mama tez sie zdziwila ale moze to lepiej bo mamy ja za soba.Dzieci sasiadow mialy nawet nie wiedzialam dopiero po fakcie jak im powiedzialam to mi powiedzieli.Rybcia okazuje sie ze ludzie nie maja pojecia. Mi kazdy mowi do tej pory ze to niemozliwe ale lekarka wie lepiej. Najgorsze ze ja tez nie mialam ale sie nie zarazilam chyba odporna jestem,moja siostra miala jak byla mala i tez nie mialam. To chyba mnie ominie.
 
Do góry