reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zdrowie Naszych Dzieci

Magdaleona

Fanka BB :)
Dołączył(a)
15 Wrzesień 2005
Postów
1 575
Postanowiłam założyc taki wątek, na którym będziemy mogły wymieniać się doświadczeniami o dolegliwościach i leczeniu naszych kochanych szkrabów.
Wiem, że jak na razie trzeba będzie poczekać na odzew... ale myślę, że mamy które już mają doświadczenie pomogą i doradzą.

Moja Oliwka przyjechała ze szpitala z ropiejacymi oczkami - podobno teraz to norma, ale trzeba było wezwać okulistę, na szczęście obeszło się bez sądowania i kropelkami wyleczyłyśmy oczka.
Kolejna sprawa to katarek - co prawda pediatra mówi, że to nie prawdziwy katar bo Oliwka jest w stanie ssać ale dziecko się męczy i charcze. Stosujemy sól Sterimar do noska i zaczyna pomagać, do tego regularnie odciągam wszystko co zalega w nosku. Martwi mnie tylko, że nosek jest czysty a dalej słysze charczenie gdzieś z gardełka i Oliwka pokasłuje - czy któraś miała coś takiego ze swoim dzieckiem i co pomogło.

Czy znacie jakieś sposoby na gazy? Mała czesto się wije, czerwienieje, robi miny jakby się miała rozpłakać, stęka i chrząka i widze że czasem się męczy. Czy coś można na to podać?
 
reklama
Magdaleona !!!
mój kubuś też charczał kasłał coś odchrząkiwał.biegałam po lekarzach i zawsze słyszałam że to wiotkość krtani i że samo przejdzie jak zacznie stawać , chodzić.teraz kubuś chodzi i tak jak mówili po charczeniu zostało tylko wspomnienie
też stosowałam sterimar i na wszelki wypadek oklepywałam mu plecki(nie wiem czy to coś pomoglo ale nie zaszkodziło wię jest ok)
oczka też miał zaropiałe i po przemywaniu solą fizjologiczną przeszło
gazy?? ja po każdej kompieli krzyżowalam młodemu prawą nóżkę z lewym kolankiem i na odwrót.bączków przy tym puszczał duużoo,i lepiej spał.oprocz tego dawałam mu(łyżeczką bo nie potrafił nie chciał butli)herbatkę koperkową!
 
Ja co prawda doświadczenia jeszcze nie mam, ale synek koleżanki (teraz 5 miesięcy) też cały czas był leczony na katarek i chrząkanie. Okazało się jednak, że tak jak mówi la pain samo ma przejść i maleństwo tylko niepotrzebnie nabrało się lekarstw i nawet antybiotyków. Także dziewczyny uważnie dobierajcie pediatrów, bo konował może tylko zaszkodzić zdrowiu waszych dzieci. Ja tez mam problem, bo z doświadczen tej znajomej u mnie w mieście nie ma żadnego tak naprawdę godnego zaufania lekarza dziecięcego i oni jeżdżą teraz z małym do Warszawy.

Jesli chodzi natomiast o bóle brzuszka to u nich pomógł środek Infacol. Przed każdym karmieniem podawała maluszkowi dawkę tego specyfiku i po kolkach i bólach ani sladu.
 
Dzięki za odzew, ja już się zaczynałam martwić że Oliwka zaraziła się ode mnie chociaż pediatra i internista mówili że dopuki karmię piersią mała się nie zarazi bo dostaje ode mnie przeciwciała.
Mój pediatra mówi też żeby się nie przejmowac kasłaniem i katarkiem - ale byłam przewrażliwiona, teraz sie uspokoiłam.
Musze wysłać męża po Infacol.
 
Ja też bez doświadczenia, ale z zasłyszanych sposobów znajonych na gazy wiem, że im pomagało włożenie w pupcię termometru. I gazy i niespodzianka była, a dziecko spokojniejsze.
 
Magdaleona, co do Infacolu to dowiedziałam się, że można go używać od 1 miesiąca.
 
No ja mam juz jednego dzieciaczka  ale nie mielismy z nim takich problemow, raz sie chyba zdazylo ze dostal kolki ale dostal takie kropleki "gripe water " czy jak to tam brzmi.
Ale slyszalam o herbatce koperkowej, masazu suszarka po brzuszku ale nie goracym powietrzem (nie wiem jak to dziala na koloke ale niby pomaga), masowanie brzuszka, cieple oklady, reszty nie pamietam pustka w glowie :))) Czlowiek chce tu pomoc a tu dziura :)))
Co do tych cwiczonek  z dzidziusiem ze prawe kolanko do lewego lokcia to bardzo polecam, moja mama mi to pokazala maly byl nimi zachwycony.
A stosowania termometra do kolek to nie polecam bo dziecko moze sie przyzwyczaic do takiej formy pomocy przy wyproznianiu i pozniej nie bedzie umialo w inny sposob.
 
Mamy z doświadczeniem pomóżcie...
Nie wiem czy to bóle brzuszka, kolka czy może coś innego. Moja mała bardzo często (przeważnie zaraz po jedzeniu) zaczyna się bardzo prężyć, buźka robi się czerwona, napina się cała, główkę odchyla do tyłu, czasem tak jakby szukała piersi ale nawet nie próbuje jej chwycić (zresztą jest po jedzonku więc nie jest głodna) macha rączkami i nóżkami, bardzo szybko oddycha i sapie. Czasami zaczyna bardzo krótko ale głośno płakać - może 5 sekund i dalej się pręży. Nie wiem czym to może być spowodowane - wygląda jakby ją coś bolało a ja nie wiem jak jej pomóc. Nie jest w stanie wtedy spokojnie uleżeć i tylko jak mocno ją trzymam i głaszczę powolutku się uspokaja... Czasem też jak już śpi przez sen popłakuje - zwykle jedno, dwa "płaknięcia" i śpi dalej.
Czy spotkałyście się z czymś takim?
 
magdaleona - nigdy nie mialam takich problemow z michalem ale wyglada mi to na kolke ... moze ktos napisze cos madrzejszego niz ja - powodzenia
 
reklama
Do góry