reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

żeby nam żuchwy nie zamarzły - smiejmy się

Przychodzi facet do lekarza.
* Panie doktorze, strasznie bolą mnie bimbole.
* Niech się pan rozbierze, obejrzymy (ogląda)
* Hmmm... Nie wiem co to może być, trzeba będzie zrobić badanie krwi i
moczu. Ma pan tu skierowanie do laboratorium, przyjdzie pan
pojutrze z wynikami badania. Facet poszedł do tego laboratorium, zrobił
badania, odebrał wyniki.. Następnego dnia siedzi z kumplem
w barze i opowiada mu jak go te bimbole bolą i że jutro idzie do lekarza z
wynikami.
Kumpel - jako że kiedyś trochę się interesował medycyną - mówi:
* Słuchaj, ja się na tym trochę znam, pokaż mi te wyniki z laboratorium, ja
ci już dzisiaj powiem co ci jest.
Obejrzał uważnie te karteluszki z laboratorium
* Uuuuu, stary, prze masz... Zobacz co ci tu napisali!
- ?
* AB
* Co to znaczy?
* Amputować Bimbole... Ale to jeszcze nie koniec złych wieści,
patrz, tu dalej jest napisane Rh-
* czyli?
* Razem z chu...m
 
reklama
22copy4bl.jpg


22copy7tl.jpg


22copy3im.jpg
 
gaga buhahaha.. a ja nie wiedziałm co to sa bimbole ;D... dopiero jak przeczytałam RH+ to zajarzyłam i padłam ze smiechu
 
List mamy blondynki do syna
Pisze do Ciebie tych kilka linijek żebyś wiedział że do ciebie pisze. Więc jeżeli otrzymasz ten list to znaczy że dobrze do Ciebie dotarł. Jeżli go nie otrzymasz to poinformuj mnie o tym,wyślę go jeszcze raz. Pisze do ciebie wolno bo wiem że nie potrafisz szybko czytać. Ostatnio ojciec przeczytał w pewnej ankiecie że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić dalej. Dom jest wspaniały; jest tu pralka, chociaż nie jestem pewna czy jest sprawna. Wczoraj, włożyłam do niej pranie, pocięgnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło, no ale cóż.
Pogoda nie jest tu najgorsza. W tamtym tygodniu padało tylko dwa razy. Pierwszy raz padało 3 dni, drugim razem cztery. Jeżli chodzi o tę kurtkę którą chciałeś, wujek Piotr powiedział że je?łi ci ję wyślę z guzikami, które są ciężkie, to będzie drogo kosztowało, więc oderwałam guziki i włożyłam je do kieszeni.
Ojciec dostał prace, jest bardzo dumny, ma pod sobą jakieś 500 osób. Kosi
trawe na cmentarzu.
Twoja siostra Julia,ta która wyszła za swojego męża, wreszcie urodziła, nie znamy jeszcze płci, dlatego ci nie powiem jeszcze czy jesteś wujkiem czy ciocią. Jeżli to dziewczynka twoja siostra chce nazwać ją po mnie, ale to będzie dziwne nazwać swoją córkę „mama”.
Nie widzieliśmy za to wujka Izydora, tego który umarł w tamtym roku... Gorzej jest z twoim bratem Jasiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki, musiał iść do domu po drugi komplet żeby nas wyciągnąć z auta. Jeżli będziesz sie widział z Małgosią pozdrów ją ode mnie, jeżli jej nie będziesz widział nic jej nie mów.
Twoja mamusia
Krysia

P.S. Chciałam ci włożyć parę groszy do listu, ale zakleiłam już kopertę.
 
Nenar, lubię kawały o blondynkach :)
Stoją dwie blondynki przed drzwiami do windy. Jedna mówi: "Zawołajmy windę". Na to druga zaczyna krzyczeć: "Winda, winda". Pierwsza ją szturcha i mówi: "Co ty, głupia jesteś? To trzeba przez guzik". I nachylając się nad guzikiem w żakiecie mówi półgłosem: "Winda, winda".
 
reklama
"Od przedszkola do Opola":
Prowadzący :
-jak masz na imię?
dziewczynka, ok. 4 lat
- Ania
- a czy twoi rodzice przyjechali z tobą?
- tak
- a gdzie siedzą?
- tam... (pokazuje paluszkiem)
- o brawo, witamy tatę i mamę. a czy masz w domu
jakieś zwierzątka?
- tak, kotka.
- a jak tatuś wola na kotka?
- sierściuchu jebany.


nastepna perełka

W autobusie komunikacji miejskiej, w dużym tłoku, mały chłopczyk (ok.4-5latek) mówi:
- Mamo ja chce usiąść!
- Ależ synku nie ma miejsca.
- Mamo! Ja chce usiąść !!
- Mówiłam ci już synku, popatrz - nie ma miejsca!
- Mamo! Ja chce usiąść !!!! Bo cos powiem !!!
Na to synuś na cały glos:
- A tata powiedział, ze masz zimna dupę !!!!!!!

nastepna perełka

W aptece kolejka. W kolejce stoi mama z synkiem i cały czas się przekomarzają:
- No mama ! Kup mi ten samochodzik
- Mówiłam ci już tyle razy - byłeś niegrzeczny i za karę ci nie kupie!
No i tak przez dłuższą chwilę mama z synkiem się wykłócają.
W końcu synek wali na cały glos w tej aptece z grubej rury:
- Mama !!!! Kup mi ten samochodzik bo powiem babci, ze widziałem jak całowałaś tatę w siusiaka !!!!!!!!


nastepna perełka

Scenka rodzajowa w kościele. Już prawie koniec mszy, mały bąbel tak na oko 3 latka wykazuje pewne znudzenie i zniecierpliwienie.Kreci się coraz bardziej i marudzi sobie pod nosem. W pewnym momencie rzuca:
- Mamo! Niech ksiądz już powie "Idźcie ofiary do domu"


next

Dziecko pod blokiem (3-4 lata dziewczynka): - mamaaaaaaa!! maammmmmaa!!
- coo?
- a Michał mnie ciągnie za nogę, mogę mu przyjebać??
Koleżanka idzie z mężem i córka do kościoła z koszyczkiem doświęcenia, ksiądz pyta dziewczynkę (małą smarkulę) czemu nie
niesie koszyczka, a dziewczynka mu na to:
- bo tata powiedział ze ja to jestem niezdara i zawsze
wszystko wyjebie.
(minę księdza ciężko skomentować)

next

Synek znajomej (ok. 3-4 lat) często jeździł z ojcem samochodem. Pewnego dnia jechał z mama autobusem. Gdy autobus ostro zahamowałmaluch wyskoczył z tekstem: "Jak ch...u jeździsz!"

next

Spowiedź, ksiądz wszystkich obsłużył wiec siedzi w zadumie w konfesjonale. Zaciekawiona dziewczynka 3-4 latka krąży wciąż
koło niego w końcu nie wytrzymała i zaglądając do księdza mówi na całyglos: "a ty co zesrałeś się, czy co, ze tak cicho siedzisz?"
 
Do góry