Zielona Góra i okolice

[Lilka]

Lilka witam i dziekuje :laugh: Mieszkasz w pieknym miasteczku, znam je niemal jak wlasna kieszen moj Tata jest z Wolsztyna mam rodzine w Wol i w Karpicku  - spedzilam tam pol zycia ;D   

no prosze :laugh:

to moze kiedys jak tu bedziesz dasz cynka to sie spotkamy

hihiiii ale fajnie
a w zyciu bym nie pomyslsla ze z moich okolic ktos tu bedzie hihihiii :laugh:

a jesli chodzi o konflikt pokolen..........ja swoje przeboje tez mialam
moja mamuska wyleciala do Milenki z ogorkiem kiszonym (Mili miala 5 miesiecy) aby małej apetety zaostrzyc
ojjj nie raz sie poklociłysmy :

 

[agutkaZG]

Wesolutka,trzymam kciuki! Zuzia swoje malutkie w brzusiu tez. Napewno wszystko dobrze sie skonczy! Moze Adas gdzies sobie je zatarl,czy cosik... Ojojoj... Dajcie znac,jak juz bedziecie po wszystkim! :-*

 

[wesolutka]

agutka No, jestesmy. Dr powiedziala, ze najpewniej to wlasnie niedrozne kanaliki, tyle ze wszelkie zabiegi wykonuje sie po 3mscu (do poznanego przeze mnie opisu zabiegu doszedl jeszcze jeden szczegol - dziecko wiaze sie na czas wpychania w oczka tych drutkow. Rzekomo nie boli, ale cala sceneria taka, ze mam ciary na plecach...) Znowu mamy krople . I masaze mam robic.
Znowu nadchodzi fala upalow, trzymaj sie dzielnie kochana!a co robisz w ogole w ciagu dnia, wychodzisz na jakies spacerki?

noelia trudno mi powiedziec czy skads sie znamy... z babimoskim osrodkiem dla dzieci masz moze cos wspolnego...? a moze bywalas w pubie Kotlownia przy UZ? ludzie nieraz mowili, ze mnie tam widzieli i ze swinia jestem, ze sie do znajomych nie przyznaje - a to sobowtor :laugh: ps. to malenstwo na Twoich rekach to Emilka?

lilka - bardzo chetnie ;D Ciekawe, czy gdzies sie widzialysmy?

 

[wesolutka]

lilka No, ja to jestem blyskotliwa - jest tu przeciez Twoje zdjecie, Ty tez widzialas moje - jakbysmy zapadly sobie w pamiec juz bysmy to odkryly... A dlaczego odchudzanko od 17.06? tak duzo Ci ubylo?? : i w jaki sposob???

 

[agutkaZG]

Wesolutka,kurcze naprawde straszny jest opis tego zabiegu. My  dalej trzymamy za Was kciuki,a w szczegolnosci za malego Adasia,zeby jednak do tego zabiegu nie doszlo!
Jesli chodzi o upaly,to nic nie mow. Coraz ciezej mi sie poruszac,sapie strasznie glosno z wywalonym jezorem na wierzch i coraz gorzej mi sie oddycha... Nie wiem,czy to sprawka kilogramow,czy moze to Zuzka - Łobuzka sie tak wysoko ulozyla... Dzis wyszlam tylko do 2 przychodni (w tym do mojego gina,ktory mnie tak wkurzyl,ze mam chec mu nakopac w dupsko i jak kiedys mu cos powiem,to sie nie pozbiera! ) i doslownie sily wrocic nie mialam. : Staram sie nigdzie nie wychodzic,no chyba,ze musze... Jedynie co,to jak sie robi chlodniej,to uciekam na ogrodek troszke sie przewietrzyc. W te upaly,to czasami az mi slabo,bleh. Ale juz tylko 2 miesiace,hehe.
Trzymajcie sie Kochani! :-*

 

[wesolutka]

agutka mmmmm, ogrodek fantastyczna rzecz, az zazdroszcze! mam nadzieje, ze nie nudzisz sie w domku. Teraz wakacje, wiec nawet w tv totalna beznadzieja... Jak chcesz, to przyniose Ci z Norwida jakas ksiazke Ide tam dzisiaj, bo normalnie odczuwam stagnacje umyslowa czytajac tylko sieczkowate babskie czasopisma bede sobie czytac na spacerach w parku
agutka, a co to za lekarz, ktory tak za skore zachodzi?

W niedziele chrzcimy Adasia. No i mam problem, bo ciagle nie mam dla niego ubranka. Mam szatke, ale co pod spod...?nic eleganckiego takiego nie mamy, w dodatku ten upal. "Prawdziwe" ciuszki do chrztu kosztuja krocie. Zreszta, o ile sukienusie sa faktycznie sliczne, o tyle miniaturowe garniturki postrzegam jako cos okropnego Coz, no pojde dzisiaj do miasta i popatrze...

 

[agutkaZG]

Wesolutka,a gdzie Ty sobie pomieszkujesz dokladniej? Jak cos to zapraszam na ogrodek - pobyczymy sie troszke razem. W domku troszke sie nudze,ale w sumie mam mala psinke i z nia najwiecej spedzam czasu i jakos te godzinki sobie leca. Ksiazke z checia bym poczytala... Jakas o maluszkach. Bo to co mialam to juz obrobilam.
Jesli chodzi o lekarza,to jest dr Lach - chodze do niego dopiero od momentu,jak jestem w ciazy,gdyz musialam zrezygnowac ze swojego wczesniejszego lekarza,bo on ciaze prowadzi tylko prywatnie. No,a do innych byly ogromne kolejki... Tak mnie wczoraj zdenerwowal tabletkami i kurde zwolnieniem,ze myslalam,iz sie poplacze.
Z tymi ubrankami do chrztu,to prawda jest masakra,jesli chodzi o ceny... Ale przeciez on nie musi byc,chyba,ubrany jakos strasznie elegancko? Tylko poprostu cos bialego,ladniusiego... Kurcze,nie wiem,przejdz sie moze na ryneczek kolo Gazowni,tam taka starsza kobitka miala zawsze ubranka do chrztu i nie takie drogie... A gdzie chrzcicie malego Adasia?

 

[noelia]

wesolutka tak szybko się na ten zabieg nie decyduj podobno często te kanaliki same się odtykają
tylko je masuj masuj.
twoja buzia wciąz mi znajoma jest i wciąż myślę gdzie ciebie mogłam widzieć ,ale może ktos podobny jest
to maleństwo to Emilka jak miała 2 tygodnie,niestety mam mało zdjęć cyfrowych bo aparatu się jeszcze nie dorobiliśmy tzn.mamy fajny aparat z dużym obiektywem wymiennym,i zdjęcia wychodzą super wyrażne dlatego tak za cyfrówką nie gonie
Wesolutka powiedz mi jeszcze czy rodziłaś w Sulechowie?
Agutka co to za lekarz cie zdenerwował,i co z tym zwolnieniem nie chciał ci go dać ???

 

[agutkaZG]

Noelia,dr Lach... Owszem,dal mi zwolnienie,ale tylko do 27,bo wtedy mam wizyte. Wiec sie go pytam,czy wtedy mi przedluzy,a on "No,zobaczymy,jak to bedzie". Nosz kurrrr...!!!   Wedlug niego,to chyba lepiej ciezarnej zemdlec w pracy albo sie udusic,niz isc na zwolnienie. Jejku,jak mi szkoda,ze w ciazy nie moge chodzic do swojego dawnego lekarza. Na dodatek cytologia wyszla mi zle,wiec mu mowie,ze jak bedzie mi przepisywal czopki dopochwowe,to ja poprosze jakies tanie,a nie takie jak kiedys (6szt za 36zl )wiec powiedzial,ze te co przepisuje nie sa drogie... Ja ide do apteki i kurna znowu to co kiedys! Za 3szt. zaplacilam 18zl. Przeciez to masakra! W szpitalu bralam jakies tanie i cholerka jasna wszystko bylo dobrze,wiec czemu on mi tych nie mogl dac. Jak sie kiedys wkurze,to mu tak wygarne,ze o ja... Ciekawe,jakby sie zachowywal,jakbym chodzila do niego prywatnie. Skurkowaniec jeden! Bleh. Kiedys,jak poszlam do ogolnej po pierwsze zwolnienie,to jeszcze mnie opieprzyla,ze w 7mym miesiacu paraduje do pracy i zalowala,ze nie moze mi dac do konca ciazy,bo jest tylko ogolnym lekarzem...
No i kurde strasznie mi przykro z tego powodu,ze moj dotychczasowy lekarz,do ktorego chodzilam przed ciaza,prowadzi ten stan tylko prywatnie,a mnie - samotnej Mamuski,niestety na to nie stac... Niby to 70zl,ale... Wiele juz mozna za to kupic... Ehhh... Dobrze,ze juz tylko 2 miesiace zostaly...

 

[Lilka]

lilka No, ja to jestem blyskotliwa - jest tu przeciez Twoje zdjecie, Ty tez widzialas moje - jakbysmy zapadly sobie w pamiec juz bysmy to odkryly... A dlaczego odchudzanko od 17.06? tak duzo Ci ubylo?? : i w jaki sposob???

a wiesz ze nie widzialam twojego zdjecia?
albo widizlaam ale nie zaskoczyłam :
ja mam kiepską pamiec do twarzy i mnie to dobija

a odchudzanko?
no u mnie to długa historia

swego czasu wazyłam 57kg
potem pojechalam na swoja ostatnią w zyciu kolonie i tam spanko po posiłkach i przyjechalam z +6kg
potemw pracy mi pare kg przybyło (kucharz jestem ;D ) jakies moze 5 kg

a potem bralam anty i w 10miesiecy +20kg

ja mam problemy z hormonami i poprostu te anty tak zadzialaly
teraz walcze
ADIPEXEM,on powoduje małe łaknienie
a jak siedze w domu to ciagle cos miele i doszło dio tego ze tyle jadłam co moj Karlos :

teraz juz ponad tydzien ich nie biore (zazywalam 2 tygodnie) bo.....jutro ide do gin na kontrole i chce zobaczyc czy czasem nie jestemw ciazy bo mnie cos w podbrzuszu pobolewa a z Milenka mialam tak samo i sie okazalo ze mam ciaze zagrozoną
no i sutek jeden zrobil sie wrazliwy na dotyk

wole to sprawdzic niz brac te tabsy i dziecko skrzywdzic
a ze inaczej nie potrafie sie opanowac od jedzenia to te tabletki to moj ostatni ratunek
o slodyczach nie wspomne bo to moj ogromny nalog :

ale ale.......jest poprawa
bralam je 2 tygodnie i były dni ze wcale nie jadlam
nie dosc ze upały + tabsy= zero jedzenia

no i teraz mimo ze ich nie biore nie rzuca mnie tak bardzo najedzenie ale jem
znacznie mniej no ale jem :

a ze mam dosc tych dodatkowych kg to walcze
narazie mam pauze