reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Złamany obojczyk przy porodzie czy przy drugim porodzie powtórka?

dossa

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
13 Listopad 2012
Postów
69
Witam,
rodziłam ponad pół roku temu, dziecko z wagą 3900, długość 58 cm, ja sama wzrost 160 i waga 50 kg. Przy porodzie dziecku został złamany obojczyk i zastanawiam się czy był to wynik niewspółmierności barkowej czy przypadek? Ja jestem drobnej budowy.Poród siłami natury,ale podczas porodu kazano mi przeć kiedy czuję skurcz więc z całych sił tak robiłam,w pewnym momencie gdy parłam z relacji męża, który był ze mną wynika,że dziecko jakby stanęło, mi skończyło się parcie a główka stanęła i wtedy lekarka przekręciła dzieckiem i zostało nacięte krocze, na szczęście małą urodziła się zdrowa, 10 pkt, ale mnie jak to określiła pani doktor porozrywało. Bardzo chciałabym mieć drugie dziecko,ale niestety mam wielkie obawy przed porodem sn, dlatego,że boje się, jeśli złamanie obojczyka było spowodowane wielkością dziecka to boje się,że przy drugim porodzie może dojśc do jakiejś tragedii i nie chcę ryzykować,a wiem,że w szpitalach kładą nacisk an porody sn i na to,że da radę urdozić , że kobity rodzą 4,5 kilowe dzieci,ale ja nie chcę ryzykować zdrowiem albo zyciem dziecka. Niestety nei otrzymałam żadnych informacji czy dziecko było za duze, czy się zaklinowało czy po prostu stanęło bo ja źle parłam,ale nie było żadnego ryzyka, sama nie wiem, może wy wiecie czy w takim przypadku dopszło do zaklinowania dziecka czy sobie ubzdurałam?Czy da się przed porodem sprawdzić może zdjęciem RTG czy dziecko nie jest za duże?
 
reklama
Moja córeczka ważyła 3800 i miała 59 zm ja mam 165 cm i ważyłąm wtedy 55 kg córcia urodziłą sie zdrowa nei byłąm nacinana i nic mi nie popękało.iec myśle ze nie ma co zamartwiać sie na zapas.
 
Jest jeszcze kwestia szerokości bioder i budowy miednicy...
Również jak dossa miałam gwałtownie "wyciskaną" dziecko ze względu na zatrzymanie akcji parcia, co skutkowało złamanym obojczykiem. Nigdy nie zastanawiałam się nad kwestią, czy to faktycznie niewspółmierność barkowa. Ciekawi mnie, czy ktoś ma na ten temat jakieś doświadczenia lub informacje tym bardziej, że niebawem będzie drugi maluch. Też do dużych osób się nie zaliczam -154cm i 53kg przed pierwszą ciążą, a mała ważyła zaledwie 2900.
 
Moja mama jak mnie rodziła była drobniutka,niska..Koło 1,60. I mi też złamali obojczyk. Ja jestem drugim dzieckiem(58cm 3750),pierwszy poród był ok (chyba 54 cm i waga może z 3300) , i trzeci gdzie moja siostra miała 59 cm i ważyła koło 4 kg też bezproblemowo. Więc na to chyba nie ma jakieś reguły..Jak dla mnie przypadek
 
Witam:)

Pierwsze dziecko urodziłam 4100g i 56 cm sn bez problemu, drugie 4450 g 60 cm też sn ale już żnie było tak fajnie jak za pierwszym razem bo się zaklinowała, na szczęście wszystko skończyło się dobrze a trzecie dziecko miało 4570 i58 cm ale skończyło się cc ponieważ maluch w 39 tyg się obrócił w poprzek i gdyby nie to też rodziłabym sn a po drugim porodzie bałam się panicznie sn i tego że dziecko bedzie duże w dniu cc waga z usg 4500g +/- 700g ale teraz po cc wiem ze wolałabym urodzić sn bo dla mnie osobiście cc to był koszmar
 
Jesli boisz sie ze stanie sie tragedia przy SN i nie masz wskazan do CC, to poprostu dowiedz sie gdzie w twoim miescie wykonuja CC "na zyczenie" i po sprawie :)) pozdrawiam.
 
Witam,
rodziłam ponad pół roku temu, dziecko z wagą 3900, długość 58 cm, ja sama wzrost 160 i waga 50 kg. Przy porodzie dziecku został złamany obojczyk i zastanawiam się czy był to wynik niewspółmierności barkowej czy przypadek? Ja jestem drobnej budowy.Poród siłami natury,ale podczas porodu kazano mi przeć kiedy czuję skurcz więc z całych sił tak robiłam,w pewnym momencie gdy parłam z relacji męża, który był ze mną wynika,że dziecko jakby stanęło, mi skończyło się parcie a główka stanęła i wtedy lekarka przekręciła dzieckiem i zostało nacięte krocze, na szczęście małą urodziła się zdrowa, 10 pkt, ale mnie jak to określiła pani doktor porozrywało. Bardzo chciałabym mieć drugie dziecko,ale niestety mam wielkie obawy przed porodem sn, dlatego,że boje się, jeśli złamanie obojczyka było spowodowane wielkością dziecka to boje się,że przy drugim porodzie może dojśc do jakiejś tragedii i nie chcę ryzykować,a wiem,że w szpitalach kładą nacisk an porody sn i na to,że da radę urdozić , że kobity rodzą 4,5 kilowe dzieci,ale ja nie chcę ryzykować zdrowiem albo zyciem dziecka. Niestety nei otrzymałam żadnych informacji czy dziecko było za duze, czy się zaklinowało czy po prostu stanęło bo ja źle parłam,ale nie było żadnego ryzyka, sama nie wiem, może wy wiecie czy w takim przypadku dopszło do zaklinowania dziecka czy sobie ubzdurałam?Czy da się przed porodem sprawdzić może zdjęciem RTG czy dziecko nie jest za duże?

rtg sie nie robi w ciazy to raz. a dwa przed terminem porodu powinnas zostac pomierzona czy dasz rade urodzic sn. poza tym niewspolmiernosc barkowa jest wtedy gdy maluch zachacza barkiem o Twoje spojenie lonowe. mysle ze maluch sie zaklinowal i stad wyszlo jak wyszlo.

ja na Twoim miejscu poradzilabym sie ginka w kwestii CC - bo moze byc tak ze ze wzgledu na budowe anatomiczna mozesz byc skierowana na CC ale skoro juz urodzilas sn to chyba nic nie da...

ja mimo swietnych warunkow urodzilam CC, malo mi zeber nie polamali ale nie chce w ogole juz wspominac tego, to juz za mna na szczescie. a Oliwek wcale kolosem nie byl wtedy - 3,47kg i 56cm.
 
*martusia* ja byłam mierzona przed porodem ba miałam robione nawet usg i wyszło że mały będzie w granicach 3500 g więc kazano mi rodzić sn co się okazało mały miał 4600g i 60 cm fakt urodziłam sama ale już nikt się nie zastanawia jakim kosztem... mały miał oczywiście złamany obojczyk
 
1 poród bardzo ciezki synek źle ułożony wyciskany przez lekarzy waga 3080, 56 cm
2 porod wcale nie lżejszy synek się zaklinował waga 3210, 54 cm
zalezy to w głównej mierze od dziecka i jego ułożenia.
 
reklama
no wszystko zalezy od samego dziecka, jego zmeczenie porodem i od tego jak sie ulozyl...

ja mialam taki porod i tyle przejsc przed i po ze na dzien dzisiejszy nie przewiduje rodzenstwa dla Oliwka.
 
Do góry