reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Żłobek w Poznaniu

Zuz

Dołączył(a)
15 Luty 2006
Postów
11
Drogie mamy zakładam nowy wątek dotyczący żłobków w Poznaniu licząc na pomoc i opinie dotyczące tych placówek na terenie naszego miasta. Ponieważ po macierzyńskim i urlopie muszę wrócić do pracy a babcie są niestety za daleko (oboje z mężem jesteśmy przyjezdni) będziemy zmuszeni oddać nszego maluszka do żłobka w wieku 6 miesięcy. Proszę o opinie na temat żłobków. góry dziekuję za pomoc.
 
reklama
Witaj

oddajemy naszego 17miesiecznego maluszka do żłobka w czwartek. ATy może już oddałaś swoja pociechę? Będę wdzieczna za wszelkie informacje.

Aga
 
my oddamy naszego maluszka dopiero od stycznia o ile dostaniemy miejsce bo na razie czekamy na liście rezerwowej. nasz maluszek będzie miał wtedy skończone sześć miesięcy - Wasz to już duża dzidzia. a do którego żłobka idzie Wasz maluch?
 
Witam - od stycznia przeprowadzamy się do Poznania i również muszę posłać małego (21 miesięcy) do żłobka,faktycznie z miejscami jest ciężko,ale udało mi się znaleźć niedaleko zamieszkania żłobek - na ul.Klonowica,może ktoraś z Was zna jakąś opinię na temat tego żłobka:tak:
Pozdrawiam
 
Witam!
Widzę, że niestety nie ma żadnych odpowiedzi...ja też muszę dać córeczkę do żłobka w Poznaniu,napiszcie coś ,jakieś opinie czy plotki;-)
 
Ja jutro oddaję do żłobka mojego pięcio i pól miesięcznego syna. miało to nastąpic póżniej ale w zeszły czwartek po południu zadzwoniono , że jest miejsce, więc korzystamy. Jest mi strasznie cięzko. Zobaczymy jak to będzie, wtedy będe mogła napisać coś więcej. Podobno wcale nie taki diabeł straszny...
 
pisałam w grudniu, jak szukałam żłobka, ale jakoś sobie poradziłam, teraz mogę Wam polecić żlobek na ul, Klonowica, tam udało mi się wtedy znaleźć miejsce-w II grupie, mały miał wtedy 21 miesięcy - zaczął chodzić od stycznie, więć od środka zimy, a że zima była dosyć wilgotna i mokra to bez chorób się nie obyło - w sumie chorował 2 miesiące tzn. 3 dni w żłobku, tydzien w domu, 4 dni w żłobku, tydzień w domu potem tydzień w żłobku i 2 tygodnie chory i koniec, od marca już zero chorób, ale były to tylko lekkie przeziębienia, a nie wielkie choroby. a przez to że co się zaalkimatyzował szedł na zwolnienie, po każdej chorobiie pierwsze 2 dni były ciężkie, ale potem było już OK, w sumie na aklimatyzację potrzebwał 2 tygodni, a jeżeli chodzi o sam żłobek - to z tej II grupy byłam bardzo zadowolona, panie były super, takie serdeczne, opiekuńcze, mały wychodzil zawsze z uśmiechem i rano nie było problemów z zostawieniem, jak tylko zobaczyl jakąś panią to biegł i sie witał; jeżeli chodzi np. o pieluchy, to też nie było problemów, ani razu nie wrocil z odparzoną pupą, a jak już zaczął mniej korzystać z pieluchy i uczyś się samodzielności na nocniku, to panie w żłobku mu pomogły i od czerwca do żłoba też już chodził w majtkach i przez czerwiec-lipiec tylko chyba ze 2 razy miał zmieniane majtki bo nie zdążył, więc to chyba też oznaka, że jednak dba się o te dzieci, bo pieluche łatwiej wyrzucić i nie ma śladu a z ciuszkami już jest trudniej, jeżeli chodzi o I grupę, to dzisiaj pierwszy dzień i zobaczymy, acha na pewno w tym żlobku maluch dużo się uczy-śpiewać, bawić, zawsze na tablicy jest powieszony plan na caly miesiąc i można sobie doczytać jakiej piosenki dzieci będą się uczyły i co będą robiły, i potem w domu można z dzieckiem też sobie pośpiewać, i to jest fajne, jak np. puszczam mu na płycie piosenkę "my jesteśmy krasnoludki" a mały zaczyna podskakiwać i do tekstu pokazywać różne figury, to znak,że faktycznie panie się z dziećmi bawią, więc mam nadzieję,że teraz też będzie zadowolony, bo ta grupa była super.
 
Witam ponownie. Minął pierwszy tydzien w żłobku mojego Benia.

Uczęszcza na pierwszy oddział w żłobku Kalinka na Szamarzewskiego.
Muszę przyznać, że jestem szczęsciarą ponieważ podanie składaliśmy w połowie sierpnia. mały był na liście rezerwowej a od 3 września jest żłobkowiczem.
"Ciocie " opiekujące się grupa mojego szkraba są przemiłe. podchodzą do dzieci jak do własnych. wiadomo na początku były łzy i rozpacze, ale Panie stawały na głowie aby rozweselić nasze maluszki. Przy odbieraniu dziecka szczegółowo i bez ciągnięcia za język opowiadają jak dziecko spędziło dzień oraz własne spostrzeżenia na temat bobasa.
Ubranka dzieci dostają żłobkowe.Jedyne co nalężało przynieść to podpisane butelki do mleczka i herbatki oraz jeżeli się chce aby dzidzia była w pieluszkach jednorazowych to owe pieluszki. W innym wypadku dziecko przewijane jest w pieluszkę tetrową. Opieka jest bardzo dobra i nie zdarzyło mi się odebrać malucha w zamokniętym pampersie. Na prawdę są przewijane według potrzeb.Jeżeli pieluszka była zmieniana jakiś cas temu to mama jest o tym informowana. Również jeżeli chodzi o jedzenie. Jeśli maluszek nie ma ochoty jeść zupki to ciocie w zamian podają butlę z mleczkiem, więc po pierwsz nia jest przymuszany jeżeli nie ma ochoty, po drugie nie chodzi głodny.
To na razie tyle po tygodniu obserwacji.
Jeżeli któraś z Was miała by jakieś pytania to w miarę wiedzy chetnie odpowiem.
 
jeżeli któraś szuka miejsca dla maluszka to w żlobku na Klonowica, w tym tygodniu będzie wiadomo, czy sa wolne miejsca, bo maja miejce dla 12 dzieciaczków a chodzi 9, wiec może coś się zwolni, mówię o grupie niemowlaków od 4 miesiąca, mój mały tam chodzi i chodził i z czystym sumieniem polecam, mam nadzieje,że ta grupa tez ma super ciocie:tak::tak:
 
reklama
Do góry