Znieczulenie?

[alexhi]

Dzieki Dziewczyny. Ja mam termin dopiero na 1 maja wiec mam czas sie przygotowac i mentalnie i fizycznie do porodu. A w internecie sa sprzeczne informacje pomiedzy roznymi stronami.

Alexhi, a Ty czemu nie moglas chodzic? Inne dziewczyny pisza ze mogly. Od czego to zalezy? Srodka ktory podano, dawki, indywidualnego dzialania na kazda z nas?

Po podaniu znieczulenia musialam byc podpieta pod ktg i lezec. Na szczescie to byla juz koncowka bo tylko chodzenie przynosilo mi ulge...
Przy drugim porodzie mieli lepszy sprzet i ktg bez kabli. Dowiesz sie wszystkiego w szpitalu. Zycze powodzenia!

 

[alexhi]

Myślę że jej źle dobrali dawkę leku. Zanim rodzisz to pytają się ile wazysz, aby wiedzieć ile ewentualnie podać.

Masz racje, mozliwe ze podali zla dawke. Po wszystkim zauwazylam ze mieli zapisany zly wzrost albo cos nie tak z waga. Dokladnie juz nie pamietam. Nie bylam zadowolona z efektu znieczulajacego, ale polozna powiedziala ze przyspieszylo to akcje porodowa.
Przy drugim porodzie tez poprosilam o znieczulenie, ale urodzilam 10 minut pozniej

 

[Emol]

Jak zauważyłam najczęściej drugie porody trwają krócej

 

[poczterdziestce]

U mnie najpierw odeszły wody, a potem pojawiły się skurcze i bóle. Po ok. 2 godz. rozwarcie na 3cm. Położna powiedziała, że można już podać znieczulenie, dała środki rozkurczowe. Pół godziny później pojawiła się pani anestezjolog i podała znieczulenie. Ból zniknął całkowicie. Chodzić nie mogłam, wstanie na siusiu na baardzo miękkich nogach i z dużą pomocą położnej, ale i tak byłam unieruchomiona podpięta pod KTG. Po znieczuleniu dostałam też oksytocynę. Bóli partych też nie czułam - musiałam przeć wg. instrukcji położnej. Prawdopodobnie dostałam za dużą dawkę, ale byłam zadowolona, że nic nie boli. I faza 5 godz. (od odejścia wód), II - pół godziny. Pierwszy poród, dziecko 3,600kg. Niestety trzeba było naciąć krocze. Szycie nie bolało, tylko trochę nieprzyjemne ciągnięcie.

W sumie takie znieczulenie to super sprawa. Jakbym miała jeszcze raz rodzić, to tylko ze znieczuleniem.

 

[alexhi]

Tak, najlepiej od razu poprosic o znieczulenie bo mozna przegapic ten dobry moment! Dobrze bedzie tak jak wyzej zostalo wspomnine, wkluc sie na spokojnie przy ok 3cm rozwarcia jak jeszcze bol jest do zniesienia.

 

[lienka]

Dziewczyny polecam Wam taki sprzęt to jest łapa robota do nabycia w sklepach zabawkowych...przy naszych szyjka nie wolno sie schylać to super ułatwia sprawę jest precycyjne nawet jak mi tabletka nospy upadnie to to podniesie ładuje pranie do pralki z kosza siegnie po papier toaletowy który mam wyżej w szafie ..nawiasem mówiąc jestem strasznie pierdołowata w tej ciąży wszystko mi wypada z rąk .

Przepraszam pomyliłam wątki, nie umiem usunąć....a może Wam się przyda

Link do: Chwytna ręka robota - robot hand - Majdan Zabawek

 

[Emol]

Lienka ale jeśli się pomylisz i edytujesz post to jest to na dole napisane "post edytowany przez xyz z min temu"
U ciebie tego nie ma więc "przepraszam bo to nie ten wątek" jest napisane w oryginale

 

[Aniaaaa86]

A na II faze porodu standardowo znieczulenie zalecaja czy raczej nie, a jezeli wciaz dziala to pozostalosci po wczesniejszym podaniu? Bo slyszalam opinie ze na II faze znieczulenia juz nie podaja zeby czuc kiedy sa skurcze.

Troche sie boje, ze w roznych szpitalach sa rozne standardy i bedac nieswiadoma mozliwosci wybiore nie ten szpital co trzeba myslac, ze tak jest wszedzie.

 

[Emol]

Znieczulenie działa 1,5h i jak zaczną się parte a znieczulenie przestanie działać to już musisz rodzić bez znieczulenia. Ale rozwieranie się szyjki boli. Parte przy tamtych to Pikuś

Najlepiej abyś weszła na rodzicpoludzku.pl tam masz napisane czy dają znieczulenie czy nie. Ewentualnie fora. Ja dowiedziałam się na forach ze w praskim w warsszawie dają znieczulenie. A w szpitalu najbliżej mnie nie daja. Jak wpiszesz nazwę szpitala +opinie 2017 to powinnaś mieć potrzebne informacje

 

[Aniaaaa86]

@Emol, dzięki za linka. przejrzę napewno.

czyli bardziej bolesne jest rozwieranie szyjki, niż II faza?