Znikająca kreska

[Asienka123]

Cześć. Mam taką zagwozdke. Otóż dziś jest mój 35dc, okres wg kalendarzyka spóźnia się 2 dni więc pomyślałam a co mi tam zależy, zatestuje. Patrzyłam jak przemieszcza się kolorek po pasku i w okienku testowym delikatnie zabarwiła się cienka linia, później kontrolna i ta testowa już zniknęła . Po godzince gdy już test wysechł zajrzałam znów a tam już była kreska testowa odbarwiona , wiem że po czasie nie interpretuje się wyniku lecz ta kreska na początku mnie zaciekawiła. Zamieszczam fotkę jak to wygląda teraz . Ktoś miał taką sytuację?

 

[Tinulka]

Ja miałam ale odwrotnie. Testowa od pocztku biała całe pięć minut siedziałam nad testem, nie wyrzuciłam bo zapominałam wracam z pracy a tam widoczna druga kreska. Wtedy bardzo nie chciał ciąży więc prawie dostałam zawału, wtedy na szczęście w ciąży nie byłam

Wiem że to żadna rada, ale najlepiej jak powtórzy test.

 

[Ladycarooo]

Cześć. Mam taką zagwozdke. Otóż dziś jest mój 35dc, okres wg kalendarzyka spóźnia się 2 dni więc pomyślałam a co mi tam zależy, zatestuje. Patrzyłam jak przemieszcza się kolorek po pasku i w okienku testowym delikatnie zabarwiła się cienka linia, później kontrolna i ta testowa już zniknęła . Po godzince gdy już test wysechł zajrzałam znów a tam już była kreska testowa odbarwiona , wiem że po czasie nie interpretuje się wyniku lecz ta kreska na początku mnie zaciekawiła. Zamieszczam fotkę jak to wygląda teraz . Ktoś miał taką sytuację?

test nieważny, do powtórki

 

[Mamafasolki]

Test odczytuje się po czasie na opakowaniu... nie po dwóch dniach, trzech godzinach i zakopaniu go w ogródku.... nikt Ci nie wywróży z tego, co to jest...

 

[Moonstone]

Trzeba powtórzyć, ale jakby nawet traktować go jak pozytywny - odczytanego po czasie tak traktować nie można(!) - to 2 dni po spóźnionym okresie ta kreska powinna bić w oczy.

Chyba, że to pink, ale wtedy i tak wydaje mi się, że byłaby mocniejsza.

 

[Smolna]

Cześć. Mam taką zagwozdke. Otóż dziś jest mój 35dc, okres wg kalendarzyka spóźnia się 2 dni więc pomyślałam a co mi tam zależy, zatestuje. Patrzyłam jak przemieszcza się kolorek po pasku i w okienku testowym delikatnie zabarwiła się cienka linia, później kontrolna i ta testowa już zniknęła . Po godzince gdy już test wysechł zajrzałam znów a tam już była kreska testowa odbarwiona , wiem że po czasie nie interpretuje się wyniku lecz ta kreska na początku mnie zaciekawiła. Zamieszczam fotkę jak to wygląda teraz . Ktoś miał taką sytuację?

Ja miałam tak, ze na początku wydawało mi się, ze ta kreska tam jest, ale po minucie zniknęła. Po czasie nie ma co czytać wyniku, powtórz za dwa dni