reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zostałam samotną mamą, nie wiem co robic , boję się.

Chocolate1998

Początkująca w BB
Dołączył(a)
20 Lipiec 2015
Postów
17
Mam 17lat i jestem w 12 tyg ciąży. Od początku miałam duże pokłady strachu ze zostane sama. Ojciec mojego dziecka na początku był ze mną choć unikał tematu ciąży. Od 10 tyg zostałam sama. Pomaga mi jedynie mama. Ale to nie to samo. Ciągle płacze, płakałam juz od początku ale teraz jest to bardzo regularnie i silne emocjonalnie. Boję się tego. Ze juz zawsze będziemy sami. I tego , ze przez silny stres jaki teraz przezywam mogę skrzywdzić mojego maluszka... :(
 
reklama
kochana! wiadomo ,ze starch przed samotnoscia jest ogromny.ale wedlug mnie facet co unikal juz tematu ciazy gdy byliscie razem nie jest dobrym kandydatem na ojca nawet gdybyscie zostali dluzej razem i tak bys musiala zajac sie wszystkim sama.Ciesz sie ze masz wsparcie mamyy bo ona zawsze dobrze Ci doradzi .teraz mysl jak najwiecej o swoim maluszku a zobaczysz ze wszystko dobrze sie ulozy. jak sie bardzo martwisz o stres to powiedz gin na nast wizycie ze masz probblemy i jestes zestresowana napewno cos zaradzi.musisz pokazac ,ze jestes slina i dasz sobie rade bez niego!! mam kolezanke ktoa pare lat temu urodzila i tez byla samotna mama ale wspomninala ze dziecko to najlepsze co sie jej w zyciu przytrafilo ! teraz ma nowego partnera i jest szczesliwa wiec uszy do gory!! znajdziesz sobie kogos a teraz zaopiekuj sie maluszkiem ktory bardzo Cie kocha;) a jego milosc jest najwazniejsza
 
Ciężko ci będzie to fakt, ale my kobietki jestesmy twarde i nigdy sie nie poddajemy :)teraz troszcz sie o swojego szkraba który da ci ogrom radości :)zostawił cię to nie był ciebie wart to o nim świadczy jakim jest człowiekiem, idź przez życie zawsze z podniesioną głową. Samotność ci nie grozi, spokojnie znajdziesz kogoś kto pokocha ciebie i malenstwo:D
 
o rany ale jesteś miłodziutka, mojego małżona poznałam mając tyle lat, w drugą rocznicę naszego poznania odbył się nasz ślub, byłam wówczas w 7 m-cu ciąży
nie brałam w ogóle pod uwagę, że mnie zostawi
on się kiedyś przyznał, że bał się bardzo, w dniu ślubu miał zaledwie 22 lata, nie chciał być tchórzem - tak mi powiedział po wielu latach, mnie to dobiło, że jak to nie miłość najważniejsza??? jednak miłość jest między nami, a przynajmniej tak mi się wydaje, a na bank jestem szczęśliwa z nim
może spróbuj zawalczyć o niego, jeśli żywisz jakieś uczucia do niego, nie poddawaj się, twoje dziecko potrzebuje Was oboje
 
Popatrz na to tak :
Lepiej, ze od razu okazało się, jakim jest człowiekiem, niż , gdybyś miała z nim zmarnować jeszcze kilka lat. Powiedz sobie, że lepiej tak, niż być z człowiekiem, któremu nie zależy na Tobie ani dziecku.
Życie przed Toba, bycie samotną matką to nie piętno ani nic zlego.
A jestem pewna, że poznasz kogoś, kto będzie lepszym partnerem dla Ciebie i drugim Tatą dla Twojego Maluszka.
Głowa do góry- najważniejsze, że masz wsparcie w domu.
Nie myśl już o ex. Oczywiście, potem trzeba będzie uregulować sprawy ojcostwa, alimentów itp. Ale teraz po prostu poukładaj sobie swoje sprawy , przygotowuj się do przyjścia dziecka na świat.
Trzymaj się !
 
nie martw sie i nie stresuj za duzo bo to wpłynie na twojego maluszka! . juz jestes mama i wszystko co robisz rób z mysla o tej małej istotce która nosisz pod serduszkiem. bardzo dobrze ze masz wsparcie mamy. kobiety sa bardzo silne i zobaczysz ze dasz sobie rade. uwierz ze wszystko sie zmieni jak maluszek bedzie na swiecie bo nikt ani nic nie daje tyle radosci ile daje małe dziecko . wiadomo ze nie zawsze jest kolorowo ale juz zawsze bedziesz miała kogos kto bedzie cie potrzebował i kochał prawdziwa bezgraniczna miłoscia !!! uwierz mi że uśmiech dziecka z rana daje tyle siły do działania i utwierdza w fakcie że dziecko to twoja największa radość życia :)
 
Kurcze , Chocolate1988 strasznie mi Cie żal , choc jestem facetem . masz dopiero 17 lat , szkoda ,ze tak młodo zaszłaś w ciąże no ale mówi się trudno !!! trzeba zyć dalej :) dla maluszka . Ciesz się tym ,że masz mame !!! a masz moze jeszce jakieś rodzeństwo ?
 
to przykre, ze facet nie dorosl do roli ojca, masz mame to najwazniejsze, ciaza w mlodym wieku to nie koniec swiata, nie zalamuj sie tylko ciesz sie, ze masz maluszka pod sercem :-) poznasz kogos kto Cie pokocha, zobaczysz
 
Jestem trochę starsza ;) ale strach we mnie ten sam....faceci tacy już są....Nie wyczujesz....może mieć 16 lat i poukładane w głowie a może 40 i mieć siano w głowie....ja na takiego trafiłam...i też będę mieć dzidziusia już w lipcu.napisz kochana jak u Ciebie?ściskam gorąco!
 
reklama
Dziewczyno, to chyba najlepszy scenariusz w sytuacji, gdy facet nie nadaje się na ojca. Lepiej żeby dziecko w późniejszym czasie brało przykład z kogoś bardziej dojrzałego i męskiego. Jesteś taka młodziutka! Zaraz spotkasz kogoś lepszego, tylko tym razem postaraj się, aby facet nie był tym samym egoistycznym typem. Przede wszystkim nie płacz, bo hormony stresu będą przenikały do Dzidziusia. Uszy do góry !!! Już to kiedyś pisałam na tym forum, moja siostra również urodziła pierwsze dziecko w wieku 17 lat, w ciążę zaszła mając 16. Teraz jest szczęśliwą mężatką, życie ułożyła sobie zupełnie z kimś innym. Ona ma już powyżej 30-tki, super rodzinkę i jest naprawdę szczęśliwa.
 
Do góry