reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zostawił mnie mąż w 4 miesiącu ciąży

Dołączył(a)
20 Sierpień 2021
Postów
3
Jesteśmy małżeństwem od 2 lat. Tak jak w każdym małżeństwie bywało różnie. Były cudowne chwilę i momenty kłótni. Tworzyliśmy pare zgranych ludzi i wiedzieliśmy czego chcemy. Nasz wspolne dziecko było zaplanowane i poczęte z miłości. Mówił że jak tylko się urodzi będzie się nim zajmował a mnie będzie traktował jak księżniczkę. W momencie kiedy zaszłam w ciążę tego już nie było. Pojawiły się pretensje że tylko leżę nic nie robie i narzekam. Kiedy chciałam aby dotknął mój brzuch zobaczył jak rozwija się jego dziecko stwierdził że to tylko moja słonina i dziecko jest wtedy kiedy się urodzi. Po tym było mi niezkiernie przykro. Pojawiły się jeszcze częstsze awantury głównie o finanse, jego pracę i sposób wychowania dziecka. Dodam że wcześniej mieliśmy już wszystko uzgodnione. Momemt kulminacyjny nadszedł ponad miesiąc temu kiedy to opuścił nasz dom i wyprowadził się do matki. A ona zamiast zweryfikować obie strony to od razu była za nim. Od początku był z tym ogromny problem gdyż Mąż nie miał nigdy kolegów a matka z babcią była dla niego wsyztsko. Co nie zrobił wszytsko konsultował z nią. Dochodziło ze dzwonił po paręnaście razy dziennie do niej. Ona ma na niego bardzo duży wpływ. Po 4 dniach przyszedł pod nieobecność moją zabrał wszystkie rzeczy swoje łącznie z dokumentami od auta i zapasowymi kluczykami. Tego samego dnia wypłacił połowę oszczędności i założył nowe konto. W kolejnych dniach była wymiana sms w których przepraszałam za swoje zachowanie bonjestem osobą wybychowa i za dużo powiedziałam. Każdego dnia prawie kilkanaście razy prosiłam o wybaczenie i aby wrócił. On nic tylko w każdym smsie wylewal wiadro pomyj na mnie jak mu to było źle. Straszył rozmowedem, alimentami najniższymi a potem zarządal rozdzielność majątkowa. Nawet w ostatniej wiadomości napisał że ma wątpliwości że to jego dziecko :( W ani jednym smsie nie dał nadziei na powrót i ratowanie małżeństwa. Ostatnio nawet widząc mnie na ulicy nie powiedział cześć...a ja w tym wszystkim czuje się podle. Czuje że straciłam już wartość człowieka....w ani jednym smsie mnie za nic nie przeprosił a co najgorsze dzisiaj mija 6 miesiąc ciąży a on tylko 1 zapytał o dziecko....nie wiem co o tym myśleć jak się zachować. Co lub kto za tym wszytskim stoi? A może naprawdę byłam podła żoną która nie zasługuje na kolejną szansę...
 
reklama
Moim zdaniem facet zachował się bardzo chamsko i nieodpowiedzialnie. Nie jesteś niczemu winna .Kobieta w ciąży powinna być wspierana ,kochana i mieć poczucie bezpieczeństwa w partnerze. Po jego zachowaniu można wywnioskować ,że nie nadaje się na partnera a tymbardziej ojca … Dlatego radziłabym odciąć się od niego i spróbować zapomnieć .Zażądać alimenty . Teraz najważniejsza jesteś ty i to dziecko dlatego zadbaj o siebie i o nie ,a nie o dupka który was zostawił w takim momencie .Strasznie to przykre, że wielu mężczyzn postępuje w taki sposób . Wierzę, że dasz radę i spotkasz kogoś bardzo wartościowego .Kogoś kto zadba o ciebie jak o księżniczkę i o dziecko także .Życzę Ci dużo wytrwałości i szczęścia .Nie poddawaj się .Wiem ,że pewnie jest ci bardzo ciężko ale skoro już raz odszedł to będzie robił to w każdej gorszej chwili …Nic nie usprawiedliwia jego zachowania .
 
Na szczęście prawo nie działa wtedy, rozdzielności majątkowej nie mieliście, wiec przy rozwodzie i tak połowa należy do Ciebie. Co do alimentów również nie on decyduje o ich wartości tylko sąd. Mam wątpliwości,ze wcześniej był dobrym człowiekiem, zapewne już coś dostrzegałas tylko go tłumaczyłas, aż nagle przestał się kamuflować totalnie, ludzie nie zmieniają się tak nagle. Idź do sądu pierwsza, postaw na siebie i dziecko. Poszukaj wsparcia w rodzinie i psychologu. Dasz radę, wierzymy w Ciebie, ale musisz pogodzić się z myślą,ze będziesz sama z dzieckiem i zamknąć ten rozdział,a zacząć kolejny.
 
Na szczęście prawo nie działa wtedy, rozdzielności majątkowej nie mieliście, wiec przy rozwodzie i tak połowa należy do Ciebie. Co do alimentów również nie on decyduje o ich wartości tylko sąd. Mam wątpliwości,ze wcześniej był dobrym człowiekiem, zapewne już coś dostrzegałas tylko go tłumaczyłas, aż nagle przestał się kamuflować totalnie, ludzie nie zmieniają się tak nagle. Idź do sądu pierwsza, postaw na siebie i dziecko. Poszukaj wsparcia w rodzinie i psychologu. Dasz radę, wierzymy w Ciebie, ale musisz pogodzić się z myślą,ze będziesz sama z dzieckiem i zamknąć ten rozdział,a zacząć kolejny.
*nie działa wstecz
 
Rozdzielność majątkową można ustalić z datą wsteczną. Można również podzielić majątek proporcjonalnie do przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny. To, co każdy miał przed ślubem to majątek odrębny, więc podział majątku to nie zawsze El Dorado dla kobiety.
ale dwie strony musza się na to zgodzić, a autorce watpie, aby to byli na rękę, chyba,ze szanowny małżonek pójdzie walczyć w sądzie o rozdzielność to już inna sprawa..
 
Rozdzielność majątkową można ustalić z datą wsteczną. Można również podzielić majątek proporcjonalnie do przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny. To, co każdy miał przed ślubem to majątek odrębny, więc podział majątku to nie zawsze El Dorado dla kobiety.
nie wiemy co mieli przed ślubem, wnioskuję,ze mowa w poście o oszczędnościach, które nabyli w małżeństwie.
 
Twój mąż to totalny psychol. Nie mówi Ci nawet cześć? Matce swojego dziecka? On ma nie po kolei w głowie. Moim zdaniem w takiej sytuacji powinnaś iść do prawnika. Musisz zabezpieczyć przyszłość swoją i dziecka.
Jeszcze sugeruje, że to nie jego dziecko, żeby alimentów nie płacić. Proszę bardzo niech robi testy dna.
ewidentnie chce się wyłgać z płacenia autorce, stad zabranie pieniędzy z konta i straszeniem rozdzielnością i niskimi alimentami. Obraz przedstawiony tutaj tego człowieka wyłania się tragiczny.
 
Natalio.. bardzo mi przykro ze musisz przechodzić przez taki stres w ciąży. Zgadzam się z dziewczynami, twój mąż zachował się nieodpowiedzialnie, nie ważne ile leżałaś i nic nie robiłaś w ciąży i czy byłaś wybuchowa czy nie.. z pewnością trudno Tobie w to teraz uwierzyć, ale czasem lepiej się rozstać bo nie zawsze pozostanie w małżeństwie to dobre i szczęśliwe rozwiązanie..
nie przepraszaj go więcej.. z tego co piszesz nie masz za co.. facet który zostawia żonę w ciąży z byle powodu na to nie zasługuje..
mam nadzieje, ze możesz liczyć na pomoc i wsparcie rodziny lub przyjaciół ?
 
reklama
Rozdzielność majątkową można ustalić z datą wsteczną. Można również podzielić majątek proporcjonalnie do przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny. To, co każdy miał przed ślubem to majątek odrębny, więc podział majątku to nie zawsze El Dorado dla kobiety.
Do podziału mamy nie wie bo samochód, który został kupiony z naszych oszczędności. Sprzęt wędkarski przekraczający 10 tys zł i sprzęt AGD gdyż mieszkanie jest kupione przed ślubem przez moich rodziców.
 
Do góry