reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zrzucamy zbędne kilogramy :) - mega reaktywacja

reklama
czesc dziewczyny!!!widze ze nie tylko ze mnie taki grubasek;-)ja podczas porodu wazylam 96kg.przez ostatnie miesiace ciazy chodzilam o kulach bo mialam problem z biodrem.dzis moj colinek ma 3,5msc a ja waze 78kg do wiosny mam zamiar wazyc ok 60-65kg.jestem straszny lasuch na slodkosci .ostatnio znalazlam na to rade jem w miare normalnie duzo owocow i wazyw obiad taki jak maz kolacje tez co do sniadania to zalezy na co maly mi pozwoli a jak mam ochote na slodycze to jem ale tyko slim -fast sa tam koktajle batony i snaki bardzo smaczne i niskokaloryczne.przez 3 tyg jedzac w ten sposob schudlam 5kg w swieta opychalam sie strasznie i wrocilo mi tylko 2kg bylam w szoku bo myslalam ze wroci dwa razy tyle.bardzo fajny watek mam nadzieje ze bedziemy sobie nawzajem podpowiadac jak zrzucic ten tluszczyk.pozdrawiam
 
zapisuje się do klubu u mnie podobna sytuacja jak u Atruviell też ładnie waga spadała po porodzie aż tu pewnego dnias ja na wagę a tam +3 kilo wielki szok jak na razie zgubiłam 2 z tego dodatku ale idzie mi cięzko zima nie sprzyja ruchowi, na diety to ja się nie nadaje, jak na razie przestałam jeść tak dobrzem jak na początku karmienia piersią i powoli wracam do swojego trybu żywienia możenie najlepszego ale przynajmniej nie tgyłam
 
Ok, no to jestem. Poszperałam w dokumentacji szpitalnej i znalazłam moją nieszczęsną dietę-cud.

Doti80 - jeśli tu zaglądasz to notuj, bo przy twoich problemach z woreczkiem żółciowym i chęcią wstrzymania się z operacją to jest to jedyne rozsądne wyjście, żeby nie doszło do takich przyjemności, jakie ja przeżywałam po 1 porodzie, czyli kolki wątrobowej:tak:

Dieta wątrobowa jest to inaczej dieta niskotłuszczowa z obniżoną zawartością białka. Osoby nie cierpiące na choroby wątroby, trzustki czy woreczka żółciowego mogą sobie ją modyfikować byle by tylko zachować podstawowe zasady.

Dieta ta dzieli produkty na trzy grupy: zalecane, dozwolone i zabronione.

I tak:

Dodatki do pieczywa:

Zalecane: świeże masło, miód, biały serek, chuda szynka i polędwica, chude gotowane mięso;
Dozwolone: dżem, gotowane białka i jajecznica z białek na parze, marmolada;
Zabronione: masło solone, smalec, sery topione i żółte, tłuste ryby (osobom zdrowym jednak polecam jeść, zwłaszcza morskie), pasztety, wędliny i konserwy;

Zupy:

Zalecane: zupy mleczne, owocowe (jabłkowa, malinowa); warzywnerna chudych wywarach (pomidorowa, selerowa, z marchwi), barszcz,
Dozwolone: z dyni, z kalafiorów oraz jarzynowe z dozwolonych kasz na odtłuszczonych wywarach z mięsa;
Zabronione: z zabronionych warzyw, zaprawiane zasmażką, robione na tłustych wywarach np.: kapuśniak, grochowa, fasolowa;

Dodatki do zup:

Zalecane: przygotowane bez tłuszczu grzanki, makaron, ziemniaki, lane kluski na białkach, ryż i kasze: manna, krakowska;
Dozwolone: płatki owsiane, kasza kukurydziana, kasza jęczmienna (pozostałe kasze przecierane);
Zabronione: grznki na tłuszczu, kluski francuskie, groszek ptysiowy, paszteciki, kasze: gryczana, jaglana, pęczak;

Potrawy mięsne:

Zalecane: gotowane lub duszone bez tłuszczu (bez obsmażania): wołowina, cielęcina, konina, królik oraz pulpety i budynie;
Dozwolone: serca, ozorki, wątróbka, nóżki cielęce i królicze;
Zabronione: smażone, duszone lub pieczone na tłuszczu oraz wieprzowina, baranina, dziczyzna, flaki, mózgi;

Potrawy z mąki:

Zalecane: makaron nitki, lane kluski na białkach, leniwe pierogi;
Dozwolone:kluski z pełnych jaj, kopytka, kluski z bułki;
Zabronione: kluski francuskie, pyzy, naleśniki;

cdn... (tzn. czas na kąpiel Tymka)







 
Potrawy półmięsne:

Zalecane: mięsa duszone bez tłuszczu z dozwolonymi warzywami oraz budynie z mięs i warzyw, kasz, ryżu i makaronu;
Dozwolone: pierogi nadziewane chudym gotowanym mięsem, makaron łazanki z mięsem;
Zabronione: wszystkie potrawy smażone lub duszone z tłuszczem oraz paszteciki, naleśniki, bigos, zapiekanki i potrawy z grochem,

Potrawy z ryb i drobiu:

Zalecane: gotowane, duszone lub pieczone bez tłuszczu (potrawki, budynie, galaretki): kura, kurczak, indyk, gołąb, dorsz, morszczuk, mintaj, leszcz, karaś,karmazyn;
Dozwolone: brojler, pstrąg, karp do 1 kg wagi, chude ryby wędzone w małej ilości;
Zabronione: smażone, duszone i pieczone z dodatkiem tłuszczu oraz gęś, kaczka, dzikie ptactwo, śledź, węgorz halibut, łosoś, sardynki, ryby marynowane, konserwy;

Potrawy z warzyw:

Zalecane: gotowane: seler,ziemniaki, pietruszka,czarna rzodkiew, buraki, szpinak, szczaw, szparagi; surówki z zielonej sałaty, marchwi, soki z warzyw, ;
Dozwolone: rzodkiewka, młoda dynia, młody kalafior, mizeria z ogórków, pomidor bez skórki i pestek, por do wywarów;
Zabronione: wszystkie smażone i duszone z tłuszczem oraz: strączkowe, kapusta, cebula, czosnek, jarmuż, brukselaka, botwinka, kukurydza, grzyby;

Sosy:

Zalecane: mleczne, owocowe, warzywne łagodne podprawione zawiesiną z mąki i mleka (np.: koperkowy, potrawkowy),
Dozwolone: na odtłuszczonych wywarach z mięsa i drobiu podprawione zawiesiną mąki i mleka;
Zabronione: ostre, tłuste i na tłustych wywarach, zaprawiane zasmażką lub śmietaną (np. grzybowy, tatarski, majonez);

Desery:

Zalecane: kompoty z owoców (świeżych, mrożonych i suszonych), kisiele, budynie, galaretki,musy, soki owocowe i surowe dozwolone owoce, herbatniki, biszkopty,
Dozwolone: bezy, sulfety, podsuszone ciasto drożdżowe i biszkoptowe z małą ilością tłuszczu,
Zabronione: tłuste ciasta, torty, kremy, desery z używkami, bita śmietana, lody, ciastka francuskie i drożdżowe, oraz czekoladki, czekolady i kakao,

Napoje:

Zalecane: mleko, kefir, jogurt, herbata prawdziwa, herbaty ziołowe, bawarka, kawa zbożowa, soki z warzyw, soki i moszcze owocowe,
Dozwolone: w małych ilościach: moszcze owocowe i surówki z warzyw,
Zabronione: napoje alkoholowe (także piwo i wino), kakao, kawa prawdziwa, mocna herbata, napoje gazowane, napoje bardzo zimne lub gorące.

Ponadto osoby chorujące na wątrobę, trzustkę i woreczek żółciowy powinny unikać ciemnego pieczywa, zaleca się spożywanie wyłącznie jasnego pieczywa. Można jeść jasne pieczywo chrupkie, które jest mniej kaloryczne od tradycyjnego.

Zaleca się spożywanie 5 małych posiłków dziennie, ostatni posiłek przed godziną 19:00, picie dużej ilości niegazowanej wody mineralnej. Mi życie ratowały kaszki ryżowe (takie dla dzieci) i własnej roboty placek drożdżowy. Ziemniaki gotowane z kefirkiem też dawały radę. I jakoś dałam radę.

Osoby zdrowe mogą stosować założenia tej diety pamiętając, że jest to dieta niskotłuszczowa, nie wolno jeść potraw smażonych, duszonych i pieczonych na tłuszczu, natomiast można sobie pozwolić na potrawy gotowane, pieczone i duszone bez tłuszczu.

 
no to czas opisac moja historie
zawsze bylam szczupla wazylam maximum 55 kg przy 175 cm wzrostu
czerwiec 2006
13ey9.jpg
bild018he2.jpg

pod koniec ciazy wazylam 78 kg
sierpien 2007
pict0602wd0.jpg

teraz waze ok 65
pc130379ki8.jpg

wage mam prawidlowa bo jestem wysoka ale chcialabym zrzucic jeszcze minimum 5 kg zeby maksymalnie wazyc 60 kg jezeli da sie zrzucic wiecej to byloby super no ale jezli nie dam rady wiecej zrzucic to zadowolona bede z tej 60 rowniez
w mojej figurze denerwuje mnie jedynie ten moj flaczkowaty troszke wystajacy brzuszek noi po ciazy zauwazylam ze mam szersze biodra ale z tym to juz chyba nic nie da sie zrobic
od przyszlego tygodnia sie w koncu mobilizuje i zaczynam pic koktail molke kur i herbatki vitaxu slim program zobaczymy co z tego wyjdzie
 
No to i ja sie zapisuję do klubu odchudzających :-).
U mnie wygląda to tak: odkąd pamiętam ważyłam 53-56kg przy wzroscie 164 cm. To byla moja waga idealna bo swietnie sie czulam i jak dla mnie dobrze wygladalam. Niestety po slubie (w czerwcu zeszlego 2006) polecielismy do moich rodzicow i tam sie zaczelo - slodycze, sniadania, obiady i kolacje robione przez mamusie :tak: itp i wrocilam z 2 kg zapasu. Po powrocie zaczelismy sie starac o dzidziusia, nie moglam zajsc w ciaze, zaczelam sie stresowac i jesc (bo niestetu jestem z tych co jedza jak maja stresa) i jak zaszlam w ciaze wazylam 60 kg. Dla mnie to juz bylo duzo. W ciazy przytylam 15 wiec na wadze bylo 75. Teraz jestem przy 65 kg i od jakiegos czasu nie moge sie pozbyc ani kilograma. Moim marzeniem jest wrocic do 55kg i do tych wszytskich ciuchow, w ktorych chodzilam. Straram sie nie jesc slodyczy (chociaz to jest dla mnie zabojcze bo je uwielbiam), smazonego, fast-foodow i cos tam cwiczyc ale roznie to wychodzi. Mam nadzieje ze za jakies 2-3 miesiace pozbede sie czesci tego okropnego tluszczu. Pocieszam sie, ze za 2 tygodnie bede u rodzicow i przez 2 miesiace oni mnie odchudza (bo to mi obiecali :-)).
 
Klavell - rzeczywiście przecinek był z ciebie. Na pewno uda ci się wrócić do tej super figurki.

Xeone - no to witam w klubie zajadaczy stresów. W pierwszym roku pracy w mojej ukochanej firmie ważyłam 66-68 kg. Stres, podjadanie spod biurka słodyczy (tylko to się tam mieściło i można było szybko wciągnąć pomiędzy klientami, a czasem "dla towarzystwa" koleżankom lub do kawki), brak ruchu, siedzący tryb życia - to wszystko zaowocowało najpierw 6, a potem 10-12 kg ponad program. Zachodząc w pierwszą ciążę w październiku 2004r. ważyłam już 80 kg. Po ciąży, którą kończyłam na pułapie 93 kg, dzięki problemom zdrowotnym i diecie,którą wam wyżej przytoczyłam, schudłam 23 kg w ciągu 4-6 m-cy i zdołałam utrzymać wagę (70 kg +- 1kg) przez rok czasu, aż do zajścia w kolejną ciążę. Ja również bardzo dobrze czułam się ważąc 70 kg i myślę, że wyglądałam też całkiem nieźle.

Teraz mam zamiar połączyć tą dietkę z dietą 1000 kcal (+- 200 kcal), mojej wątróbce na pewno się to przyda.

Np. dziś zjadłam następujce rzeczy:

I śniadanie: 2 kromki chrupkiego pieczywa z łososiem wędzonym (niby nie można łososia w tej diecie, ale to osobom chorym nie wolno, natomiast zdrowym jak najbardziej polecam niewielkie ilości),
II śniadanie: mały kubek kefiru;
Obiad: dziś mi się nie chciało gotować nic specjalnego (mąż jadł krokiety) więc ugotowałam sobie dwie parówki + dwie kromki chleba z masłem + musztarda. Pewnie starczyłaby 1 parówka i 1 kromka chleba ale moja silna wola na chwilę przygasła :zawstydzona/y:

Podwieczorek: jogurt naturalny

Kolacja: 2 kromki chrupkiego pieczywa z dżemem truskawkowym.

Napisałam wcześniej, że dieta wątrobowa to dieta niskotłuszczowa i niskobiałkowa - otóż mój błąd - nie chodziło o białko tylko o błonnik.

Tutaj znalazłam nieco poszerzoną i zmodyfikowaną dietkę wątrobianą:
Dieta wątrobowa - Wikipedia, wolna encyklopedia
 
reklama
no ja dzis zjadlam duzo pustych kalorii :(((
2 princpolo
2 mandarynki
2 malutkie chikenburgery bo bylam na spacerku z hanifka ponad 2 godziny wiec cos przegrysc musialam :(((
2 lyzki ryzu z kurczakiem w sosie paprykowo smietankowym na kolacje
gdyby nie te burgery i princpolo byloby ok...
 
Do góry