reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ZUS wypłata zasiłku chorobowego

elusl

Fanka BB :)
Dołączył(a)
22 Lipiec 2012
Postów
299
Miasto
Zielona Góra
Cześć dziewczyny!

Od połowy czerwca przebywam na zwolnieniu lekarskim. Ostatnie wynagrodzenie od pracodawcy otrzymałam za połowę miesiąca lipca, natomiast za drugą połowę to już ZUS powinien wypłacić mi zasiłek chorobowy. Orientujecie się, ile czasu ZUS potrzebuje na wypłatę owego zasiłku? Wiem, że ZUS otrzymał już moje zwolnienia. Wynagrodzenie od pracodawcy otrzymywałam zawsze na koniec miesiąca...
Zasiłek wypłacić mi powinien III Odział ZUS w Warszawie - próbowałam się tam dodzwonić, ale to graniczy z cudem... - ewentualnie może macie tam kogoś znajomego, do kogo można by było się dodzwonić i podpytać?;-)
 
reklama
jeżeli jesteś na umowie o pracę to zasiłek chorobowy wypłaca twój pracodawca w całości, w dniu kiedy miałabyś dostawać wynagrodzenie będziesz dostawać zasiłek chorobowy w wysokości 100% wynagrodzenia liczonego ze średniej z 6 miesięcy
 
Ostatnia edycja:
tak, jestem zatrudniona na umowę o pracę i z tego co mi wiadomo, zus wypłaca wynagrodzenie od 34 dnia niezdolności do pracy. i faktycznie, do 33 dnia wypłacił mi wynagrodzenie pracodawca, a od 34 dnia dalej wypłaca zasiłek zus - na rmua też widnieją takie informację... zastanawiam się tylko, kiedy dostanę zasiłek za ten miesiąc, bo odpowiednią część wynagrodzenia już dostałam.
 
jestem na chorobowym od początku ciąży, jakieś 4 miesiące już, a zasiłek chorobowy wypłaca mi cały czas pracodawca, tak samo będzie mi pracodawca wypłacał zasiłek macieżyński, tylko działa to w ten sposób że moje chorobowe nie obciąża funduszu płac pracodawcy, faktycznie płacił mi z tego funduszu do 33 dnia chorobowego, a od 34 obciąża mój pracodawca ZUS
pracodawca do 10 każdego miesiąca odprowadza wszelkie składki do ZUS pomniejszając je o wypłacone u siebie zasiłki chorobowe, sporządzając jednocześnie właściwe deklaracje
 
chyba wszystko zależy od tego, ilu pracowników zatrudnia dany pracodawca... no nic, miejmy nadzieję, że prędko uda mi się dodzwonić to tego zusu i że jeszcze prędzej przeleją mi pieniądze...
 
Z wypłatą jest taki, że pracodawca, który ma mniej niż 21 pracowników nie wypłaca zasiłku tylko ZUS. I tu nie ma dobrych wieści, bo ONI mają czas. Ja jestem ciągle do tyłu z wypłatami... od momentu wpłynięcia do ZUSu kompletu dokumentów i zwolnienia mają 30 dni na wypłacenie kasy. Więc uzbrój się w cierpliwość:)
 
mi w zusie powiedzieli że oni płacą w ciągu 30 dni od dnia kiedy kończy się zwolnienie. U mnie to wygląda tak że pracodawca płacił pierwsze 33 dni, czyli do 23 lipca, kolejne zwolnienie mam od 24 lipca do 22 sierpnia, więc ZUS wypłatę zrobi dopiero po 22 sierpnia i ma na to 30 dni. Myślałam że wypłacą mi na początku sierpnia za te kilka dni lipca ale niestety nie. Oni mają swoje zasrane przepisy, więc kasę za resztę lipca dostanę dopiero po 22 sierpnia :wściekła/y:
 
O matko, co to za przepisy?? Chyba zaczynam dziękować Bogu, że zatrudnia mnie poczta, bo przynajmniej mam z czego żyć, nie rozumiem przepisu Zusu, to przepraszam jak kobieta zajdzie w ciążę i zostanie miesiąc bez kasy to jak ona ma żyć??! Zanim Ania napisała swojego posta myślałam, że wszyscy zatrudnieni na umowę o prace w ten sam sposób dostają pieniądze i pewnie gdyby nie ona tak bym napisała...
 
reklama
elusl to spytaj w Zusie, u mnie niestety tak to wygląda, podejrzewam że w każdym to samo. Jestem przerażona, bo nie dość że mąż ma obniżoną od kilku mcy stawkę i zarabia kilkaset zł mniej to teraz ja mam czekać na kasę za lipiec niby tylko 200 parę złotych ale dla mnie to bardzo dużo. Zwłaszcza teraz jak Julka idzie do przedszkola, muszę jej kupić jeszcze kilka rzeczy, do tego rata za mieszkanie, wyprawka dla maluszka, czas kompletować, bo oddałam masę rzeczy ehhh tak to jest w naszym kraju...
 
Do góry