K
KingaP
Gość
rozumiem Cie, bo ja strasznie wkurzałam się jak nie wiedziałam, czy jestem na zasiłku, czy może już na wychowawczym??
reklama
emiete
Mama czerwcowa'06 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 22 Listopad 2005
- Postów
- 149
witam 
mam do Was pytanie dostalam dzisiaj wezwanie na badanie do zusu na 21 kwietnia jestem na L4 od 25 listopada 2005r.jestem w szoku nie wiem co mam myśleć trochę się boje bo ogólnie wyniki mam dobre oprócz tego,że miałam małą anemię ,byłam w szpitalu 8 dni bo miałam ucisk na nerkę a przy tym straszne bóle i pozostal zastój moczu w prawej nerce,to czuję się w miarę dobrze z dzidzią na szczęście wszystko ok. nie wiem co ja mam im mówić dlaczego jestem na zwolnieniu skoro wszystko jest ok. pracuję w dużym hipermarkecie na kasie nie jest to lekka praca same na pewno dobrze o tym wiecie ,bo robicie zakupy.A na L4 poszłam dlatego ,bo w 8 miesiącu zaczęłam plamić i brałam duphaston pózniej to minęło ,ale gin cały czas dawała mi zwolnienie nawet ja nie musiałam jej nic mówić sama od siebie wypisywała.Kazali zabrać jakąś dokumentację ,zaświadczenia ,wypisy nie wiem co mam zabrać oprócz karty ciąży i jednego wypisu ze szpitala.Termin mam na 24 czerwca właśnie zaczęłam kompletować dokumenty o świadczenie rechabilitacyjne ,a tu jeszcze to wezwanie .Mieszkam w Dąbrowie Górniczej jeśli wiecie cokolwiek na ten temat ,to bardzo was proszę napiszcie mi o tym!!!
bardzo się denerwuję ,mój mąż mówi mi zebym przestała się tym przejmować ,ale wiecie jak to jest dobrze się mówi.
pozdrawiam
emiete
mam do Was pytanie dostalam dzisiaj wezwanie na badanie do zusu na 21 kwietnia jestem na L4 od 25 listopada 2005r.jestem w szoku nie wiem co mam myśleć trochę się boje bo ogólnie wyniki mam dobre oprócz tego,że miałam małą anemię ,byłam w szpitalu 8 dni bo miałam ucisk na nerkę a przy tym straszne bóle i pozostal zastój moczu w prawej nerce,to czuję się w miarę dobrze z dzidzią na szczęście wszystko ok. nie wiem co ja mam im mówić dlaczego jestem na zwolnieniu skoro wszystko jest ok. pracuję w dużym hipermarkecie na kasie nie jest to lekka praca same na pewno dobrze o tym wiecie ,bo robicie zakupy.A na L4 poszłam dlatego ,bo w 8 miesiącu zaczęłam plamić i brałam duphaston pózniej to minęło ,ale gin cały czas dawała mi zwolnienie nawet ja nie musiałam jej nic mówić sama od siebie wypisywała.Kazali zabrać jakąś dokumentację ,zaświadczenia ,wypisy nie wiem co mam zabrać oprócz karty ciąży i jednego wypisu ze szpitala.Termin mam na 24 czerwca właśnie zaczęłam kompletować dokumenty o świadczenie rechabilitacyjne ,a tu jeszcze to wezwanie .Mieszkam w Dąbrowie Górniczej jeśli wiecie cokolwiek na ten temat ,to bardzo was proszę napiszcie mi o tym!!!
bardzo się denerwuję ,mój mąż mówi mi zebym przestała się tym przejmować ,ale wiecie jak to jest dobrze się mówi.
pozdrawiam
emiete
