reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zwierzątko!

aniusia15

Początkująca w BB
Dołączył(a)
20 Czerwiec 2013
Postów
27
Miasto
Rybnik
Witajcie dziewczyny!
Moja trzy letnia córka od kilku tygodni marudzi o króliczku.Mówię jej że to duża odpowiedzialność ale ona go chce.Chciałabym też powiedzieć że posiadamy kota którego też chciała przez pierwsze dwa tygodnie interesowała się nim a później porzuciła jak zwykłą starą zabawkę.Kota dostaliśmy od siostry mojego męża która ma hodowlę kotów syjamskich i na marzenie córki dała go jej.Kota nie oddaliśmy bo nas polubił.Ale do rzeczy.Ciągle o nim marudzi!Co zrobić żeby nie chciała króliczka.Oczywiście nie chodzi oto że nie chce ale mam ośmiomiesięcznego synka którym muszę się opiekować więc nie chcę się męczyć i z synkiem,kotem i królikiem.Mam nadzieje że pomożecie:sorry2:
 
reklama
anusia- wiem że ciężko jest odmówić dziecku ale nie zgadzaj się na kolejne zwierzątko a zwłaszcza na królika. Powiem Ci z doświadczenia zawodowego- króliki i świnki morskie kupowane dzieciom często źle kończą. Do naszej lecznicy co chwila trafia jakiś zgnieciony czy upuszczony pluszak. Naprawdę szkoda tych zwierzątek a kontakt z dzieckiem mają naprawdę znikomy i zainteresowanie bardzo szybko minie. To samo z psami zwłaszcza długowłosymi kupowanymi dla dzieciaczków. Dzieci raz poczeszą pupila a dziesięć razy zapomną i potem wszystkie yorki, shihtzu i maltańczyki opitolone na zero chodzą. Nie wspomnę nawet o tych oddawanych do schroniska jak się znudzą:(
Spróbuj może zainteresować córeczkę kotkiem. Może jakaś nowa wędka z piórkiem czy sznureczek z zabawką do wspólnej zabawy itp. Może jakiś pluszak interaktywny widziałam nawet króliczka którego trzeba czesać itp. Możecie takiego sztucznego pluszaka przez pewien czas traktować jak żywego np ucz córkę że co 2 dni trzeba zmieniać ściółkę w klatce( możecie w jakieś pudełko wsadzić szmatki) i niech to robi przez miesiąc, daje jedzonko do miseczki, wymienia wodę itp. Jeśli jest gotowa do opieki i nie znudzi jej się po 2 dniach to może faktycznie będzie w stanie pokochać zwierzaka. Jak dla mnie dziecko jest gotowe do posiadania własnego zwierzaka gdzieś w wieku 5-7 lat. Tak poza tym polecam bardziej świnki morskie- wydają mi się bardziej kontaktowe, mniej płochliwe i są na pewno mniej agresywne. Króliki mogą dotkliwie podrapać i ugryźć!!!
 
podzielam zdanie kasikd :) moj synus tez chcial kroliczka ale z doswiadczenia wiedzialam,ze mu sie szybko znudzi,bo nie sa zbyt kontaktowe,no i nie idzie sie z nimi pobawic i stanelo na tym,ze bierzemy kotke i jest z nami od przeszlo roku :) 7 tygodni temu urodzila dwa kociaki i jest ogolnie szal,maly przeszczesliwy caly czas jest nia i malymi zainteresowany,bawi sie itd.jest bardzo delikatny.We wtorek kocica nam wyszla i do tej pory jej nie ma,no i smutek w domu wielki ciagle tylko gdzie jest moja maszka :( dobrze,ze chociaz jest maluszek to jakos daje rade.Kupcie jakies nowe zabawki,pileczki itp.
 
Zależy od dziecka. Mam małą siostrę, która od 2,5 roku życia miała świnkę morską. Po pierwsze bardziej kontaktowe zwierzę, po drugie na pewno nie podrapie dziecka ostrym pazurem (jak królik!). Owszem ma pazurki, ale są miękkie, a poza tym można obcinać. Świnka była hitem! Jeździła z lalkami w wózku, miała pomalowane lakierem pazurki, nosiła sukienki małych lalek itp. Nie uciekała i była bardzo cierpliwa:) Kilka razy spała z młodą w łóżku, bo siostra usnęła i zapomniała zwierzę odłożyć do klatki. Świnka wówczas wtulała się jakąś norkę przy dziecku i grzecznie przesypiała (nie uciekała, nie załatwiała się itp.). Kot? Też miała, ale żył własnym życiem - nie był zbyt towarzyski:) Królik? Miał mój wujek (jego wnuczkowi się znudził i wylądował u niego w domu!).
 
Justys84 kocica najprawdopodobniej poszła doprodukować kolejnych małych kotków, 2, 3 tygodnie po porodzie kotki potrafią juz pójść w kolejne "tango", wysterylizuj ją jak najszybciej i nie produkujcie stworzeń których jest nadpopulacja, nie szanuje sie ich i często umierają w męczarniach
aniusia z królika klatki strasznie śmierdzi, trzeba często sprzątać, wokół klatki jest wiecznie syf, bo króliki wykopują łapkami te troty, króliki bywaja często dzikie, drapia i gryzą, miniaturki zwykle wyrastaja na duże króliki bo sprzedawcy oszukują, potrafią żyć nawet i naście lat, żarcie, trociny, szczepienia to wbrew pozorom równiez nie mały koszt i nie czaruj się to wszytko będzie na Twojej głowie:-D..aha..jeszcze przycinanie pazurów i zębów, oraz dbanie o dietę, żeby sraczki nie miał;-)trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby sobie sprawić króliczka, wiem, bo mam ..moja córka dostała w prezencie...dawno, dawno temu:sorry2:
 
Dziękuje bardzo za odpowiedzi ale jeszcze jedno.Jak ją zniechęcić bo czytałam jej na głos wasze wszystkie komentarze ale ona jest nieugięta i mówi że nadal chce króliczka i nie interesują ją te komentarze :sorry2:
 
aniusia Ty rządzisz , skoro wytłumaczyłas i mówisz NIE , to mówisz NIE, proste, nie daj się, zobaczysz co się będzie działo potem, jak dzieciaki będa nastolatkami:-D
 
Majuska1 kotka jest juz wysterylizowana! i nie naprodukowalam,chcialam, kotki zostaly z nami jeden u nas drugi jest u tesciowej maja sie bardzo dobrze!
 
aniusia, kup jej ślimaka afrykańskiego :) ponoć są bezobsługowe, nie trzeba im sprzątać, są czyste, ładne i ciekawe do oglądania i obserwacji, trzyletnie dziecko samo poradzi sobie z opieką nad takim :) wystarczy dawać mu jedzonko (warzywa, owoce) i patrzyć i słuchać jak chrupie (głośno słychać). może zachęcić niejadka do jedzenia owoców :) mogą żyć pojedynczo, nie potrzebują opuszczać terrarium, szybko rosną bardzo duże ;) tu robi się problem bo jak ma się kilka to potrafią całkiem sporo zeżreć :p
mają temat na dogomanii, wystarczy wpisać w google "ślimak afrykański dogomania" i znajdziesz ten wątek, jeszcze takiego ślimaka nie widziałam na żywo ale po przeczytaniu wątku bardzo mi się spodobały :)

moje dzieci mają dwa psy (tzn ja mam), ale jak starsza zażyczy sobie coś swojego to jej sprawię ślima na półkę w pokoju :)

ehh poszukałam trochę z myślą o Natalii ale nie znalazłam ich nigdzie, trzeba by chyba czekać aż ktoś z dogomanii by miał, albo załatwić z hodowli konsumpcyjnej :p

napisałam pytanie w temacie na dogo i ślimaczki są do zdobycia :) poczekam aż moja też coś zachce, ślimaka dostanie :D

pamiętam że jak byłam w podstawówce to fascynowałam się ślimakami, miałam w słoiku wstężyki, w szkole w pudełku zapałek takie maleńkie płaskie czarne wygrzebane spod kamieni przy murkach, biedne ślimaki :p uwielbiałam patrzyć jak łażą i wyciągają te swoje różki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja uległam kupiłam króliczka piekna klatke itd... i co?? króliczka nie puszcza sie po mieszkaniu bo przegryzie wszystkie kable i na robi bobków a w klatce wcale dla dziecka nie jest ciekawy a dla mnie to masakra była śmierdziało non stop bezprzerwy zmieniałam posłanie i zaraz znowu odór nigdy w zuciu już sie nie zgodze na żadnego zwierzaka !!! teraz mamy yorka bo też starszy syn chiał i kocha go ale żeby coś zrobic przy nim to nie dopiero jak powiem że oddam go do schroniska to idzie i robi dzieci chcą zwierzęta a rodzice potem mają dodatkowe zajęcia pomyśl o wakacjach ja psa muszę zabierać ze soba nie wszędzie wolno z psami czasem musisz płacic tyle co za dorosłego członka rodziny warto przemyśleć ja juz mówie nie przy moim trybie zycia nie mam czasu na dodatkowe obowiązki .
 
Do góry