Madzioszka
ja po tobie nie pojechałam jak to okresliłas
nie uznaje usypiania zwierzat i tyle!!
nie ma dla mnie zadnego wytłumaczenia oprocz jesli zwierze jest chore i nie pozostaje nic innego
a jesli chodzi o to co tam napisałas w tamtym poscie ze kto zechce starego psa itd. ....ja mialam taka sytuacje ze znalazłam dwa domy 2 porzuconym psom
sama opiekowałam sie nimi przez ten czas zanim im poszukałam dom...nowy dom
w tym czasie Mili była juz na swiecie
i moze nie uwierzysz ale znalazłam im wspaniałe domy
ludzi ktorzy kochaja zwierzeta
jeden poszedł do domu pewnego pana-dosc zamoznego :-) (mieszka sobie w stadninie z koniami,ma cieplutko i spore towarzystwo,jest tam psem nr 21)
a drugi poszedł do lesniczowki jako pies nr 2,
oba mają bdb warunki
Tobiego widziałam (lesniczowka) zrobił sie malutkim grubaskiem,bystry
wiec mysle ze jak by kazdy co chce sie pozbyc pupila z jakichs tam powodow powinien poszukac mu nowy dom
ale nie oddawac do pierwszego lepszego....
mysle ze wszystko idzie zrobic
te psy co ja mialam chwilowo , ze tak powiem, nie grzeszyły urodą
a jednak znalazły nowe domy
ile twoj pies ma lat?