- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2019
- Postów
- 2
Mam problem z jedzeniem u synka. Wszelkie kaszki dla niemowląt zje, ale jak dam takie z wyczuwalnymi ziarenkami np wiórki kokosowe to już muszę blendować. Chociaż płatki owsiane mi wyjada z miski. Kolejny problem to jedzenie nowości. Owoce to tylko zmiksowane, w kawałku to tylko jabłka i banan. Żadnych sosów, jak makaron jest za mokry to też nie. Kotlet tylko w panierce. Zauważyłam, że albo coś gryzie albo produkty półmiękkie połyka. Musi być stała struktura. Również jak coś pobrudzone od innego składnika nie zje, wszystko musi być oddzielone. Obecnie warzyw nie chce jeść, przemycam już w zupach i pulpetach. Czy mogę podejrzewać że syn ma problemy sensoryczne? Czy po prostu taki wiek? I ostatnie pytanie jak odzwyczaić dziecko od mleka porannego z butli? Czy rozcieńczanie pomaga? Dodam, że po 2h jest dopiero śniadanie - kaszka ok 150ml. Owocem, bo inaczej chodzi późno spać w dzień i je niechętnie obiady.