jola466
Majowe mamy'09
Jak wroci to zapytam co on tam wklada...ale na pewno z przypraw zeby zlamac te slodkosc to kminek, curry...no i dalej nie wiem..;-)
reklama
a ja dziś poszukalam przepisu na potrawkę z kurczaka 
znalazlam taki fajny z żółtkiem i rodzynkami, zapodam tym samym maluchom troszkę masła i jogurtu. Do tego kaszka jęczmienna i surowka z marchewki z jabluszkiem ( ja jem z pomidorkiem bo na jabluszko jestem uczulona (((
wkleję tutaj przepisik, bo potem latwiej będzie go odnaleźć, a może i komuś się przyda...
Składniki na 4 porcje
¾ litra rosołu
mięso z rosołu (u mnie z dwóch nóg)
1 łyżka sklarowanego masła
1 płaska łyżka mąki pszennej
1 żółtko
1 łyżeczka soku z cytryny
2 łyżeczki cukru zwykłego
1 łyżeczka cukru waniliowego
½ łyżeczki białego pieprzu
½ szklanki rodzynek
2 łyżki gęstej śmietany (u mnie 12%)
2-3 woreczki ryżu
paczka marchewki z groszkiem
Mięso z rosołu oddzielić od kości i pokroić na mniejsze kawałki.
Żółtko roztrzepać z 3 łyżkami zimnego rosołu, cukrem waniliowym i śmietaną.
W garnku roztopić masło, dodać mąkę i energicznie wymieszać (uważać, żeby nie przypalić). Powoli wlewać zimny rosół intensywnie mieszając (najlepiej rózgą), aby nie powstały grudki. Dodać cukier, sok z cytryny, rodzynki, pieprz i gotować około 10 minut często mieszając. Dodać roztrzepane żółtko i intensywnie wymieszać uważając aby się nie ścięło. Dodać pokrojone mięso kurczaka i zagotować.
Jeśli sos będzie zbyt rzadki to można dodać łyżeczkę mąki rozrobionej w niewielkiej ilości wody, ale wg mnie żółtko wystarcza.
Oczywiście można dodać więcej soku z cytryny czy więcej cukru (ja zawsze próbuję czy mi pasuje smak). Wszystko jest indywidualną sprawą. Ja czasem dodaję jeszcze odrobinę cynamonu, tym razem było bez tego dodatku. Gdy mam w domu to dodaję jeszcze kilka kulek agrestu z kompotu, nadaje wyrazistego charakteru całej potrawce.
Podawać z ugotowanym na sypko ryżem i marchewką z groszkiem. Oczywiście można zmienić dodatki, ale wg mnie takie połączenie smakuje idealnie :-))
źrodlo:http://margarytka-kulinarnie.blog.onet.pl/Potrawka-z-kurczaka,2,ID401330207,n
a ciasteczka z kleiku chodza za mną już od jakiegoś czasu, wlaśnie zamknęłam się w kuchni żeby wraz z obiadem je upiec, ale się okazało ze mam przeterminowane wiorki kokosowe ((( można je czymś zastapić? Jak nie to pójdę do sklepu i wieczorem upiekę... w przepisie chyba zamienię masło na margarynę, chociaz jeszcze zobacz ejak po dzisiejszym obiadku.
a znalazłam fajny przepis na mufinki z bananami i płatkami owsianymi, tez bym chciała wypróbowac, ale to jak będe miała wieczory wolne od deski do prasowania, na razie sterta się zebrała ...
znalazlam taki fajny z żółtkiem i rodzynkami, zapodam tym samym maluchom troszkę masła i jogurtu. Do tego kaszka jęczmienna i surowka z marchewki z jabluszkiem ( ja jem z pomidorkiem bo na jabluszko jestem uczulona (((wkleję tutaj przepisik, bo potem latwiej będzie go odnaleźć, a może i komuś się przyda...
Składniki na 4 porcje
¾ litra rosołu
mięso z rosołu (u mnie z dwóch nóg)
1 łyżka sklarowanego masła
1 płaska łyżka mąki pszennej
1 żółtko
1 łyżeczka soku z cytryny
2 łyżeczki cukru zwykłego
1 łyżeczka cukru waniliowego
½ łyżeczki białego pieprzu
½ szklanki rodzynek
2 łyżki gęstej śmietany (u mnie 12%)
2-3 woreczki ryżu
paczka marchewki z groszkiem
Mięso z rosołu oddzielić od kości i pokroić na mniejsze kawałki.
Żółtko roztrzepać z 3 łyżkami zimnego rosołu, cukrem waniliowym i śmietaną.
W garnku roztopić masło, dodać mąkę i energicznie wymieszać (uważać, żeby nie przypalić). Powoli wlewać zimny rosół intensywnie mieszając (najlepiej rózgą), aby nie powstały grudki. Dodać cukier, sok z cytryny, rodzynki, pieprz i gotować około 10 minut często mieszając. Dodać roztrzepane żółtko i intensywnie wymieszać uważając aby się nie ścięło. Dodać pokrojone mięso kurczaka i zagotować.
Jeśli sos będzie zbyt rzadki to można dodać łyżeczkę mąki rozrobionej w niewielkiej ilości wody, ale wg mnie żółtko wystarcza.
Oczywiście można dodać więcej soku z cytryny czy więcej cukru (ja zawsze próbuję czy mi pasuje smak). Wszystko jest indywidualną sprawą. Ja czasem dodaję jeszcze odrobinę cynamonu, tym razem było bez tego dodatku. Gdy mam w domu to dodaję jeszcze kilka kulek agrestu z kompotu, nadaje wyrazistego charakteru całej potrawce.
Podawać z ugotowanym na sypko ryżem i marchewką z groszkiem. Oczywiście można zmienić dodatki, ale wg mnie takie połączenie smakuje idealnie :-))
źrodlo:http://margarytka-kulinarnie.blog.onet.pl/Potrawka-z-kurczaka,2,ID401330207,n
a ciasteczka z kleiku chodza za mną już od jakiegoś czasu, wlaśnie zamknęłam się w kuchni żeby wraz z obiadem je upiec, ale się okazało ze mam przeterminowane wiorki kokosowe ((( można je czymś zastapić? Jak nie to pójdę do sklepu i wieczorem upiekę... w przepisie chyba zamienię masło na margarynę, chociaz jeszcze zobacz ejak po dzisiejszym obiadku.
a znalazłam fajny przepis na mufinki z bananami i płatkami owsianymi, tez bym chciała wypróbowac, ale to jak będe miała wieczory wolne od deski do prasowania, na razie sterta się zebrała ...
Ostatnia edycja:
Małgosia no co ty gdzie widać? Laska jak się patrzy.
No ja muszę się przyznac że ja też kocham jeść, nieraz wydaje mi się że jestem uzalezniona od jedzenia i z przykrością muszę stwierdzić że kiedyś dużo jadłam (żarłam) ale jakoś szybko wszystko spalałam a teraz jem i waga rośnie rośnie rośnie.
No ja muszę się przyznac że ja też kocham jeść, nieraz wydaje mi się że jestem uzalezniona od jedzenia i z przykrością muszę stwierdzić że kiedyś dużo jadłam (żarłam) ale jakoś szybko wszystko spalałam a teraz jem i waga rośnie rośnie rośnie.
Ja dzis mialam gulasz wolowy z kasza, dziewczyny tez jadly tylko dla nich jeszcze dodatkowo dorzucam warzywa duszone.
U nas zawsze tylko jedno danie..Nie potrafimy zjesc dwoch...
Jola ja wlasnie sie boje zakrztuszenia bo Max byl jak twoje dziewczyny i traume mam no..
Dziewczyny i tak sa lepsze , bo jedza makarony, ryz, kasze, mieso a Max zygal nawet gdy bylo ziarenko ryzu .
Ja podchodze do tego teraz bardzo powoli bo sie poprostu boje.
Chcialabym im dac ciastko , biszkopta..Zoska jest bardzo lapczywa, o a wrecz polyka wszystko.Ale musze sie przemoc bo wiem ze to niezdrowe.Zaczelam od ow
U nas zawsze tylko jedno danie..Nie potrafimy zjesc dwoch...
Jola ja wlasnie sie boje zakrztuszenia bo Max byl jak twoje dziewczyny i traume mam no..
Dziewczyny i tak sa lepsze , bo jedza makarony, ryz, kasze, mieso a Max zygal nawet gdy bylo ziarenko ryzu .
Ja podchodze do tego teraz bardzo powoli bo sie poprostu boje.
Chcialabym im dac ciastko , biszkopta..Zoska jest bardzo lapczywa, o a wrecz polyka wszystko.Ale musze sie przemoc bo wiem ze to niezdrowe.Zaczelam od ow