Mój syn od września pójdzie do przedszkola. Mam pytanie odnośnie nieuniknionej zmiany żywienia. W domu staramy się odżywiać zdrowo : nie smażymy, mało solimy, nie jadamy tłustych zawiesistych zup, pieczywo pełnoziarniste, kasze, pełnoziarniste makarony itp.
Po rozmowie w przedszkolu oraz po rozmowie z koleżanką której mama gotuje w przedszkolu - wiem już, że żywienie wygląda tam zupełnie inaczej - np. kotlety smażone w panierce, zupy zagęszczane serkiem topionym, słone potrawy....
Nie chcę zaprzepaścić tego co wypracowałam w domu. Bardzo proszę o mądrą poradę odnośnie żywienia. Czy powinnam zrezygnować z obiadów w przedszkolu ? Czy to moje dziwactwo ?
Po rozmowie w przedszkolu oraz po rozmowie z koleżanką której mama gotuje w przedszkolu - wiem już, że żywienie wygląda tam zupełnie inaczej - np. kotlety smażone w panierce, zupy zagęszczane serkiem topionym, słone potrawy....
Nie chcę zaprzepaścić tego co wypracowałam w domu. Bardzo proszę o mądrą poradę odnośnie żywienia. Czy powinnam zrezygnować z obiadów w przedszkolu ? Czy to moje dziwactwo ?