reklama

reklama

Wyprzedaże - dobry sposób na zakupy

Handlowy styczeń to doroczne wietrzenie magazynów. Na sklepowe półki trafia - już ze znacznie niższymi cenami - to, co wcześniej się nie sprzedało. Wiadomo, trzeba zrobić miejsce na nowy towar. Jest to idealny moment, aby trafić na naprawdę wiele świetnych okazji i w tani sposób obłowić się na zakupach.

Pamiętaj jednak o tym, że zakupowe szaleństwo też trzeba kontrolować. O tym, co kupujesz nie może decydować tylko wielki napis o okazji cenowej. Nie kupuj na zasadzie: jest tanie - więc biorę, potem pomyślę, co z tym zrobić. W ten sposób zapchasz sobie tylko szafę, za to dokładnie opróżnisz i portmonetkę, i kartę kredytową. No i przy okazji dasz się nabrać na wiele klasycznych chwytów sprzedażowych, a i nie zawsze uczciwych praktyk. Sklep chce sprzedać jak najwięcej, nie wierz więc we wszystko, co przedstawia w swojej ofercie, zachowaj rozsądek i sprawdzaj. 

Na co warto uważać? 

  • promocja
    wcale nie musi oznaczać niskiej ceny. Niektóre sklepy promując dany towar ustawiają go po prostu w widocznym miejscu i dokładają widoczny napis „promocja”. Sprzedawcy często go wskazują, wspominając, że „właśnie mamy w promocji… ”. W sensie formalnym to wszystko. Wcale nie oszukują, promują produkt. Nikt nie odpowiada za typowe skojarzenia, że jego cena powinna być także atrakcyjna. 
  • darmowe gratisy    
    jeden z najczęściej stosowanych chwytów handlowych, stosowany również przez producentów. W praktyce jednak często okazuje się, że 10% gratis oznacza, że cena jest 15% wyższa. Poszukaj ceny jednostkowej i porównaj koszt 1kg czy 1l opakowania „z gratisem” i bez. W przypadku niektórych towarów jako gratis może być dołożony produkt, którego wcale nie potrzebujesz i normalnie byś nie kupiła. Po co ci np. szampon + płyn do kąpieli, jeśli w łazience nie masz wanny tylko kabinę prysznicową? W dodatku obok na półce stoi ten sam szampon bez gratisu i to w niższej cenie? Szczególnie zwodnicze mogą być tu takie prowizoryczne, robione na miejscu zestawy. Co najmniej jeden z produktów takiego zestawu może być albo wyjątkowym bublem, który w ogóle nie znajdował nabywców, albo już za chwilę będzie przeterminowany. 
  • obniżka cen    
    norma w większości sklepów. Stara cena przekreślona, nowa jest dużo niższa. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że ta stara, obniżona cena jest wymyślona i nigdy w tym sklepie nie obowiązywała. Jej celem jest tylko i wyłącznie odróżnienie się od aktualnie obowiązującej, z nadzieją, że klienci skorzystają z okazji i kupią towar po cenie, która w ogóle nie jest żadną rewelacją.    
  • bonifikata procentowa    
    wielki afisz „bonifikata do 90%” na sklepowej wystawie z pewnością przyciąga klientów. W środku jednak okazuje się, że kluczowe jest tu słowo „do” i większość towarów ma bonifikatę znacznie mniejszą, a część wcale. I zawsze jakoś tak się składa, że te artykuły, które są najatrakcyjniejsze, rzadko kiedy łapią się na wyższy upust cenowy. Jeszcze dobrze, gdy wiesz o tym na początku, a nie dopiero przy kasie. 

Sposoby te są stare i sprawdzone, ciągle jeszcze jednak działają na klientów, więc są stosowane. W tym miejscu warto też pamiętać o tym, że towary kupowane na wyprzedażach również mogą podlegać reklamacji. Wprawdzie w sklepach często można spotkać tabliczki informujące, że reklamacje nie będą uznawane, ale są to praktyki niezgodne z prawem. Owszem, nie można reklamować produktów, których cena została obniżona ze względu na ich wady, ale tylko te, które są znane. Poza tym towary niepełnowartościowe to zupełnie inna bajka, powinny być odpowiednio oznaczone, tak, aby było wiadomo, że niska cena wynika właśnie z powodu ich braków jakościowych, a nie „szalonej okazji cenowej”. 

Czy to wszystko oznacza, że lepiej omijać wyprzedaże? Skądże znowu, warto się wybrać. Na pewno znajdziesz coś ciekawego i to po atrakcyjnej cenie. Zwróć zwłaszcza uwagę na wyprzedaże sezonowe. Półmetek zimy powoduje, że handlowcy mają do wyboru: albo sprzedadzą towar po niższej cenie teraz, albo będą musieli przechować je do listopada. Mało kto decyduje się na zamrażanie kapitału na tyle miesięcy, większość decyduje się na jego odzyskanie, nawet kosztem mniejszych zarobków. Patrzysz na swój płaszcz i myślisz o tym, że na następną zimę musisz mieć już nowy? Kozaki też już przydałoby się wymienić? Jeżeli nie upierasz się przy tym, że ubierasz się tylko zgodnie z najnowszymi trendami mody, idź na zakupy właśnie teraz. Po to są wyprzedaże, na których masz szansę wydać zdecydowanie mniej.     

Poza tym, w każdy sklepie ogłaszającym wyprzedaż, zawsze część towarów jest obliczona właśnie na przyciągnięcie klientów, są więc naprawdę dobrymi okazjami cenowymi. Musisz tylko uważać, aby nie dać się ponieść. Kupuj rozsądnie, pamiętając o wszystkich opisanych tu przestrogach. 

Marzanna Szulta

Ocena: z 5. Ocen:

Ten tekst nie ma jeszcze oceny. Dodaj swoją!

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: