reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u pediatry, w poradniach, czyli kłopociki z naszymi dzieciaczkami.

Izaa jakby było napięcie to by zaciskała cały czas i nie możnabyłoby odchylić. Prawdopodobnie masz silną kobietę po prostu ale jak Cię to niepokoi to spytaj pediatry przy kontroli, zawsze to lepiej zadać jedno pytanie za dużo niż za mało ;-).
 
reklama
J@god@ dzięki, w przyszłym tygodniu idę na szczepienie to się spytam. Moja kobieta to nie tylko silna, ale do tego terrorysta. Nauczyła się co to rączki, i to wersja tylko mama na stojąco, Amelka na ramieniu (tata też może być), bo jak nie to ryk. Lepszy od rączek jest tylko cyc.

Ja nie wiem jak wy, ale ja nie wytrzymuję jak mała wyje w łóżeczku :-( więc ona to wykorzystuje...
 
Nie zaciska, tylko obejmuje mnie za szyje i szczypie (czasem). Zaciska piąstki w kąpieli i mocno trzyma się M. za rękę.



To Ty już specjalistka jesteś :-)

J@god@ dzięki, w przyszłym tygodniu idę na szczepienie to się spytam. Moja kobieta to nie tylko silna, ale do tego terrorysta. Nauczyła się co to rączki, i to wersja tylko mama na stojąco, Amelka na ramieniu (tata też może być), bo jak nie to ryk. Lepszy od rączek jest tylko cyc.

Ja nie wiem jak wy, ale ja nie wytrzymuję jak mała wyje w łóżeczku :-( więc ona to wykorzystuje...

Normalnie to wszystko, to jakbym o swojej Córci czytała :-D:-D:-D:-D
 
My bylismy wczoraj z Igorem w Ośrodku rehabilitacyjnym, ma stwierdzone wzmożone napięcie mięśniowe w konczynach a w główce wiotkosc, jak jest na rekach to ładnie ja trzyma ale jak jest na brzuszku to nie podniesie. Narzaie przez 2 miesiace rehabilitacja, pozniej kontrola. A objawy ma takieze zacisa piastki wygina sie do tyłu, na plaskim ucieka mu cialko w litere c glowka na lewo,a jak go ubieram to jakbym ubierala patyk.
 
Amelkowa no to gratulacje pierwsze EC za tobą ;-):-D:-D

Izaa u mnie już powoli lepiej, kiedyś tylko rączki, chusta lub pierś, a teraz nawet czasem młoda się pobawi na macie lub popatrzy na karuzelkę, no a od paru dni nawet zasypia w swoim łóżeczku lub kołysce jeśli tylko w porę odłożę ją ziewającą (jeśli jest ryk to podnoszę, uspokajam i odkładam z powrotem, a jeśli tylko kwilenie-marudzenie to uspokajam co jakiś czas głaszcząc i robiąc szszszsz do uszka)
 
Ostatnia edycja:
Luiza, masuj mu tą lewą stronę jak najczęściej. I staraj się go układać tak, żeby nie mógł się wygiąć w tą stronę. Czyli na przykład na lewym boczku i trzymasz przez chwilę. Ja wiem, że to ciężkie będzie, ale tak trzeba.
 
Wybaczcie że nie piszę a odzywam się dopiero teraz ale często podczytuję, po prostu brak czasu. Moja Natalka urodziła się zdrowa, 10pkt i wszystko było ok do 7 tygodnia gdzie podczas rutynowej wizyty u neurologa stwierdził obniżone napięcie mięśniowe i kazał zrobić badania na zespół downa. Mam wątpliwości co do profesjonalizmu tego lekarza (byłam 2 tyg wcześniej na wizycie i podobno wszystko było ok) a teraz stwierdził że obniżone napięcie i linie papilarne to już powód żeby robić badania kariotypu. No rozwalił mnie. Nie widzę tego obniżonego napięcia bo dziecko "jeździ rowerkiem" jak oszalałe i gaworzy. Wygląda też na zdrowe. Dlatego pytanie mam: znacie jakiegoś dobrego neurologa w Warszawie? Nie wiem skąd jesteś Gemelo ale piszesz że masz jakąś super babkę. Mogę prosić namiary? Bo ten mój niby też ma niezłe opinie ale ja do niego zaufania za grosz nie mam. I nie chodzi tu o wypieranie diagnozy ze świadomości, ale o metody jakimi to robi.
Z góry dzięki i pozdrawiam wszystkie szczęśliwe mamusie;-)
 
reklama
Amelkowa, Monisia, dzięki za rady :-) Udało mi się złapać te siuśki dziś rano, ale łatwo nie było... 40 min czekałam, aż panna łaskawie odda mocz, pewnie jak by nie było potrzeby to obsikałaby mi ręce :-) a swoją droga to kolor dziwny - bardziej przezroczysty niż żółty... może coś wyjdzie bo juz drugi tydzien u nas zielone kupy i ani zmiany diety nie było ... a katar poszedł precz więc też nie można na niego zwalić..
U nas siuśki też prawie jak woda :tak::tak::tak:

Amelkowa no to gratulacje pierwsze EC za tobą ;-):-D:-D

Izaa u mnie już powoli lepiej, kiedyś tylko rączki, chusta lub pierś, a teraz nawet czasem młoda się pobawi na macie lub popatrzy na karuzelkę, no a od paru dni nawet zasypia w swoim łóżeczku lub kołysce jeśli tylko w porę odłożę ją ziewającą (jeśli jest ryk to podnoszę, uspokajam i odkładam z powrotem, a jeśli tylko kwilenie-marudzenie to uspokajam co jakiś czas głaszcząc i robiąc szszszsz do uszka)
:-D:-D:-D w sumie w większości przypadków wiem kiedy Ani się zbiera na siusiu i EC mogłoby nam całkiem fajnie wychodzić, ale za leniwa jednak jestem :zawstydzona/y::sorry:

U nas też był czas kiedy Ania usypiała tylko na rękach albo przy piersi, ale teraz zasypia sama w łóżeczku. Ogólnie to ona woli teraz łóżeczko, myślę że jej wygodniej.
No i czasem chce ssać smoka, nie zawsze go potrzebuje do zaśnięcia ale są takie dni że bez niego się nie uda.
Wtedy też widzę jak po karmieniu chce ssać dalej a denerwuje się że leci mleko i je wypluwa...
 
Do góry