reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wada Serca Zespół Downa u Plodu

reklama
Dokładnie, podejrzenie wady serca wyszło dopiero w 20 tygodniu a zespół Downa w 27 bo miałam późno aminopunkcje bo wcześniej wszystko było dobrze, także niestety ale błędna diagnoza lekarza spowodowała że jestem w takiej sytuacji..
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam jesteś w 7 mc ciąży. I dziecko ma stwierdzony Zespół Downa i wadę serca?
 
Jest to ciężka sprawa.
Ja mam 41 lat i chciałabym bardzo mieć 3 dziecko. Ale lęk przed chorobą dziecka jest bardzo silny.
Wcześniej rodzilam przed 30 i uważałam że to ostatni moment aby rodzić dzieci.
I teraz już tylko pozostaje mi żałować że bałam się zajść w ciążę szybciej.
 
Dasz radę, ja to przechodziłam trzy dni, dużo spaceruj jak masz możliwość, wtedy szybciej pójdzie,

Ja od wczoraj już w domu, wszystko mnie boli i psychicznie jestem zmasakrowana po prostu, ciągle płaczę. Staram się trzymać myśli, że ta decyzja była właściwa, ale ciężko mi, ciągle myślę o moim synku. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej.
 
Ja od wczoraj już w domu, wszystko mnie boli i psychicznie jestem zmasakrowana po prostu, ciągle płaczę. Staram się trzymać myśli, że ta decyzja była właściwa, ale ciężko mi, ciągle myślę o moim synku. Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej.
Wybaczcie że wcinam się w wątek, ale nie jesteś sama. Miałam terminację w 19tc ze względu na poważne uszkodzenie płodu (infekcja parwowirusem). Minęło ponad 1,5 roku... Prawie codziennie płaczę... Winię siebie za to co się stało. Ale rok później urodzilam zdrową córeczkę, ma już ponad 8mscy. Będzie dobrze.
Nie potrafiłabym być matką ciężko chorego dziecka. To cholernie odważne zarówno zdecydować się urodzić, jak i zakończyć ciążę.
 
Ja już nie płacze codziennie, ale wiem że będzie ciężko i że ta wiadomość o chorym dziecku odebrała nam cała radość życia. Nie ma minuty żebym nie myslala i nie zalowala tego że jestem w ciąży, wciąż czekam i mam nadzieję że ten koszmar się skończy bo nie wiem czy podołam, liczę że jakims cudem okaże się że kariotyp to tylko daje o sobie znać na papierku a dziecko jest zdrowe lub że dziecko dołączył wcześniej do grona Aniołków a nas wybawi od zmartwień. Wiem że to okrutne...
 
New Mom a skąd wiesz, że Twoje dziecko będzie akurat wymagało ciągłej opieki ? Być może będzie całkiem dobrze funkcjonować, dzieci i ludzie z zespołem Downa czasami na prawdę super funkcjonują i nie potrzebują opieki 24h na dobę. Wszystko będzie zależeć od chorób towarzyszących,całe skoro echo serca było ok to może będzie na prawdę dobrze ?!
Jakiś czas temu Facebooka obiegła historia mężczyzny z zespołem Downa który miał syna i syn był zdrowy- został stomatologiem, Gucci ostatnio zaangażowała dziewczynkę z zespołem Downa do kampanii i teraz ta mała jest wzięta modelką, gdzieś czytałam wywiad i na prawdę super się wypowiada.... Jedyne czego możesz się spodziewać to ogromne pokłady miłości od swojego dziecka, miłości i takiej pewności, że go nie skrzywdzisz... Ci ludzie na prawdę nie maja w sobie negatywnych uczuć, mają ogromne zaufanie do ludzi, ogromną wrażliwość i pokłady miłości. Na prawdę bądź dobrej myśli i myślę, że za rok napiszesz nam tutaj że dajesz radę i cieszysz się że je masz.... Teraz towarzyszy ci zmęczenie 2 malutkich dzieci to zrozumiałe, ale będzie co raz lepiej co raz łatwiej. Jest taka książka o dziewczynce z zespołem Downa "poczwarka" bardzo wzruszająca, piękna i mocna książka.
 
Ja będąc na Twoim miejscu podjęła bym decyzję o terminacji...mnie to zostało zabrane, prawo o decydowaniu ze względu na późno diagnozę, teraz modlę się żeby to dziecko we mnie zmarło, mam już dwoje zdrowych małych dzieci, syn ma tylko spektrum autyzmu i wiem że nie ogarnę z trzecim chorym...ciąża to dla mnie żałoba...ale każdy ma prawo do swoich decyzji, ja dużo czytałam o ZD odkąd się dowiedział i dużo mi moją genetyk mówiła właśnie o tych chorobach towarzyszących i jestem przerażona.
Rozumiem cie w stu procentach i trzymam kciuki...
 
Ja już nie płacze codziennie, ale wiem że będzie ciężko i że ta wiadomość o chorym dziecku odebrała nam cała radość życia. Nie ma minuty żebym nie myslala i nie zalowala tego że jestem w ciąży, wciąż czekam i mam nadzieję że ten koszmar się skończy bo nie wiem czy podołam, liczę że jakims cudem okaże się że kariotyp to tylko daje o sobie znać na papierku a dziecko jest zdrowe lub że dziecko dołączył wcześniej do grona Aniołków a nas wybawi od zmartwień. Wiem że to okrutne...
Ja uważam ze masz prawo czuć to,co czujesz i nie jest to żadne okrucieństwo. To jest normalna reakcja na tak ciezka wiadomość. Ja ci z całego serca zycze siły i żeby wszystko się ułożyło jak najlepiej
 
reklama
Być moze ale skoro tak to zapytaj lepiej Fluoxetine dlaczego usunęła wspaniała osobę która nie będzie wymagała jej opieki do końca życia tylko dlatego że ma Zespół Downa? Zresztą skoro pisałaś kiedyś że sama usunęła byś dziecko z Zespołem Downa to dlaczego wmawiasz komuś że będzie dobrze.Osoby o których mówisz można policzyć na palcach. Wystarczy się przejść po miejscach ogólnie uczęszczanych.Oczywiscie można powiedzieć że przecież dwie osoby z zespołem Downa w Polsce ukończyły studia? A ile osób zdrowych ukończyło studia?Masz porównanie? Mojej mamy sąsiadka ma syna zespolem Downa i wiesz co nigdy go nie widujemy, bo uczęszcza tylko na terapie i na zajęcia dla niepełnosprawnych. Zespół Downa to nie Down the Road Kosakowskiego czy uśmiechniety bobas którego wykorzystano w kampanii reklamowej, to wiele tragedii rozgrywających się po domach.
 
Do góry