- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2023
- Postów
- 1
Cześć dziewczyny, jestem tutaj nowa, ale szukając porady dotyczącej mojej sytuacji natrafiłam na was, i wydaje mi się, że tylko tutaj będziecie mi w stanie pomóc, zanim oszaleję.
Mam 27 lat, niedoczynność tarczycy (uregulowana przed ciążą), trądzik odwrócony i leczę się na depresję (Sertagen 50).
TSH przed zajściem w ciążę 1,7, hormony inne badane pod kątem PCOS w normie, chociaż niektóre blisko norm granicznych, morfologia także ok. Antydepresanty przepisane przez ginekologa, który wiedział o naszych staraniach, wybrane najmniej inwazyjne dla przyszłej ciąży.
I teraz tak, przez ostatni czas miałam bardzo nieregularne cykle, związane z regulowaniem hormonu tarczycy.
Przed Letroxem (31, 32 dni), następnie rozpoczęcie leczenia w grudniu i cykle 37, 43, 39, 32, 31).
Staramy się o dziecko przeszło półtorej roku, niedawno zaczęłam stosować testy owulacyjne.
I teraz obecna sytuacja:
OM - 18.05
30.05-08.06 - robione testy owulacyjne, żaden nie pokazywał zbliżającej się owulacji.
Do "tego" stosunku musiało dojść 08-13.06.
Miesiączki już nie dostałam, 19 i 20.06 2 testy ciążowe z bladziuteńką kreską.
21.06 - Beta-HCG 35
23.06 - 80,39
29.06 - Beta-HCG 917,82 i TSH 2,53
06.07 - 4295,82 i TSH 2,76
06.07 pierwsza wizyta u ginekologa: pęcherzyk ciążowy umiejscowiony prawidłowo, określenie ciąży na 4 tydzień, kontrola za 2 tygodnie.
11.07 teleporada z endokrynologiem, zwiększenie dawki Letroxu
13.07 Beta-HCG 12039,84
19.07 Beta-HCG 17122,9, progesteron 10,3.
20.07 druga wizyta u tego samego ginekologa: 9 tydzień z pytajnikiem, obecny pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym, kontrola za tydzień.
22.07 wizyta ginekologiczna u innego ginekologa, obecny pęcherzyk ciążowy z 2 pęcherzykami żółtkowymi z jednym zarodkiem, niestety bez bicia serca. Lekarz stwierdził, że wyniki Beta-HCG wskazują na zatrzymanie rozwoju zarodka, otrzymałam skierowanie z opisem na 9 tydzień ciąży: poronienie chybione.
24.07 (dzisiaj) - Beta-HCG wynosiła 18080,46
Pierwsza ciąża, bez wcześniejszych poronień, żadnych plamień, bolesność piersi i mdłości się utrzymują.
Od wczoraj boli mnie w dole kręgosłupa.
Powiedzcie mi, miała któraś z was podobną sytuację? Czy mogę jeszcze mieć nadzieję...?
Mam 27 lat, niedoczynność tarczycy (uregulowana przed ciążą), trądzik odwrócony i leczę się na depresję (Sertagen 50).
TSH przed zajściem w ciążę 1,7, hormony inne badane pod kątem PCOS w normie, chociaż niektóre blisko norm granicznych, morfologia także ok. Antydepresanty przepisane przez ginekologa, który wiedział o naszych staraniach, wybrane najmniej inwazyjne dla przyszłej ciąży.
I teraz tak, przez ostatni czas miałam bardzo nieregularne cykle, związane z regulowaniem hormonu tarczycy.
Przed Letroxem (31, 32 dni), następnie rozpoczęcie leczenia w grudniu i cykle 37, 43, 39, 32, 31).
Staramy się o dziecko przeszło półtorej roku, niedawno zaczęłam stosować testy owulacyjne.
I teraz obecna sytuacja:
OM - 18.05
30.05-08.06 - robione testy owulacyjne, żaden nie pokazywał zbliżającej się owulacji.
Do "tego" stosunku musiało dojść 08-13.06.
Miesiączki już nie dostałam, 19 i 20.06 2 testy ciążowe z bladziuteńką kreską.
21.06 - Beta-HCG 35
23.06 - 80,39
29.06 - Beta-HCG 917,82 i TSH 2,53
06.07 - 4295,82 i TSH 2,76
06.07 pierwsza wizyta u ginekologa: pęcherzyk ciążowy umiejscowiony prawidłowo, określenie ciąży na 4 tydzień, kontrola za 2 tygodnie.
11.07 teleporada z endokrynologiem, zwiększenie dawki Letroxu
13.07 Beta-HCG 12039,84
19.07 Beta-HCG 17122,9, progesteron 10,3.
20.07 druga wizyta u tego samego ginekologa: 9 tydzień z pytajnikiem, obecny pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym, kontrola za tydzień.
22.07 wizyta ginekologiczna u innego ginekologa, obecny pęcherzyk ciążowy z 2 pęcherzykami żółtkowymi z jednym zarodkiem, niestety bez bicia serca. Lekarz stwierdził, że wyniki Beta-HCG wskazują na zatrzymanie rozwoju zarodka, otrzymałam skierowanie z opisem na 9 tydzień ciąży: poronienie chybione.
24.07 (dzisiaj) - Beta-HCG wynosiła 18080,46
Pierwsza ciąża, bez wcześniejszych poronień, żadnych plamień, bolesność piersi i mdłości się utrzymują.
Od wczoraj boli mnie w dole kręgosłupa.
Powiedzcie mi, miała któraś z was podobną sytuację? Czy mogę jeszcze mieć nadzieję...?