reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Płeć dziecka

chelsea22

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
20 Listopad 2020
Postów
64
Drogie Panie,

Za mną 15 tydz, wczoraj w czasie kontrolnego usg zapytałam czy może widać już płeć, lekarz powiedział ze to grubymi nićmi szyte ale widzi trzy kropki w kroczku i ponad 50% dziewczynka.

Czy któraś z Pań tez tak miała a później okazało się ze jednak chłopiec?

Od samego początku myślałam ze to chłopiec, żyłam ta myślą, wiem ze to zabobony ale mam ochotę na słone i kwaśne i wszyscy mi mówią ze dobrze wyglądam ze ciąża mi sprzyja (dziewczynka ponoć odbiera urodę).
Dzidziuś rośnie zdrowy i to najważniejsze ale jakoś mnie tak to wczoraj zbiło z tropu i trochę namieszalo. proszę nie oceniajcie, całe życie marzyłam o dziecku i synku to jest moja jedyna szansa na dziecko.
 
reklama
50 procent szans to zawsze jest, więc nic mądrego lekarz nie powiedział... 50 procent że chłopiec, 50 procent że dziewczynka.
Skoro lekarz nie wie, to nie sugeruj się na razie tym... Poczekaj do kolejnego USG po prostu, może wtedy coś więcej się wyjaśni. :)
Ewentualnie możesz zrobić test typu nifty pro, wówczas dowiesz się, jaka jest płeć dziecka.
 
poczytałam forum i te 3 kropeczki/ kreseczki zwiastują dziewczynkę choć fakt wcześnie jeszcze na konkrety.
 
Dla mnie to bardzo male prawdopodobienstwo :) wszystko się może jeszcze wydarzyć. Nie sugeruj się za bardzo ochota na jedzenie czy jak wyglądasz. Moim zdaniem moja cera i twarz w ciąży od początku wyglądały tragicznie i mam synka. Często mamy jakieś wyobrażenia i marzenia dotyczące płci, ale to niestety taka rzecz na którą nie mamy wpływu, postaraj się poszukać jednak dobrych stron posiadania zarówno córeczki jak i synka :) może będzie łatwiej ? Nie nastawiaj się za bardzo na żadną płeć :) tym bardziej ocena lekarza dla mnie nie jest jeszcze pewna
 
Ja mam dziewczynkę i wszyscy mówili,że w ciąży wyglądałam kwitnąco. Zachcianki na słone czy kwaśne to też nie jest wyznacznik. Poczekaj do połówkowego,albo idź na badanie do innego lekarza z super sprzętem. Chociaż znam przypadek,że dziewczyna całą ciążę myślała,że urodzi chłopca,żaden lekarz nie sugerował dziewczynki a przy porodzie niespodzianka 🙂
 
Ja mam dziewczynkę i wszyscy mówili,że w ciąży wyglądałam kwitnąco. Zachcianki na słone czy kwaśne to też nie jest wyznacznik. Poczekaj do połówkowego,albo idź na badanie do innego lekarza z super sprzętem. Chociaż znam przypadek,że dziewczyna całą ciążę myślała,że urodzi chłopca,żaden lekarz nie sugerował dziewczynki a przy porodzie niespodzianka 🙂
A tak z ciekawości pokazywali jej siusiaka na USG? Niezmiernie mnie ciekawią takie pomyłki i jak do nich dochodzi. Koleżanka ostatnio urodziła i też leżała z dziewczyną, która miała mieć na 100 procent chłopca, a lekarz wyjął dziewczynkę. A podobno pomyłki to tylko w drugą stronę, rodzi się chłopiec zamiast dziewczynki.
 
A tak z ciekawości pokazywali jej siusiaka na USG? Niezmiernie mnie ciekawią takie pomyłki i jak do nich dochodzi. Koleżanka ostatnio urodziła i też leżała z dziewczyną, która miała mieć na 100 procent chłopca, a lekarz wyjął dziewczynkę. A podobno pomyłki to tylko w drugą stronę, rodzi się chłopiec zamiast dziewczynki.
Nawet nie wiem. Nie rozmawiałam z nią o tym. Poza tym mieszkam w kraju gdzie tych USG niestety jest bardzo mało.
 
A tak z ciekawości pokazywali jej siusiaka na USG? Niezmiernie mnie ciekawią takie pomyłki i jak do nich dochodzi. Koleżanka ostatnio urodziła i też leżała z dziewczyną, która miała mieć na 100 procent chłopca, a lekarz wyjął dziewczynkę. A podobno pomyłki to tylko w drugą stronę, rodzi się chłopiec zamiast dziewczynki.
Tak, pokazywała mi lekarka siusiaka i tłumaczyła gdzie widzi siusiaka, a gdzie jąderka. Na badaniu w 20, 24 i 32 tyg powiedziała, że będzie chłopiec. W 38 tyg trafiłam na patologię ciąży z problemem i tam inna lekarka powiedziała mi, że będzie dziewczynka, pokazała na ekranie i wydrukowała zdjęcie. Urodziłam dziewczynkę. Po połogu poszłam do lekarki, która mnie prowadziła i zobaczyła, że się pomyliła. Zapytałam jej z ciekawości bez pretensji (pokazując zdjęcie pituliny), jak to możliwe, a ona na to, że widziała jakoś inaczej i, że na tym zdjęciu które mam to faktycznie jest dziewczyna. Moim zdaniem do błędu przyczyniły się dwa czynniki- słaba jakość sprzętu i niewprawne oko lekarza badającego. Było to prawie 14 lat temu.
 
reklama
Zachcianki na konkretne potrawy się u mnie w ogóle nie sprawdzały.
Tak samo, jak kwestia urody - mam syna i córkę, a w obu ciążach wyglądałam identycznie.
W pierwszej ciąży płeć była mi totalnie obojętna, ale w drugiej, nie ukrywam, chciałam mieć chłopczyka, do pary ;)
Nawet z ciekawości robiłam test z sody oraz test z obrączek ślubnych moich i męża i za każdym razem te domowe "testy" wskazywały na chłopaka, co pani doktor potwierdziła w 95% na pierwszym USG prenatalnym :)
I ja też, w obu ciążach, od początku miałam przeczucia co do płci, więc może jeszcze u Ciebie będzie po Twojemu :)
 
Do góry