Witam,
Mamy podpowiedzcie, moja mała ma 4 tyg i charczy. Tydzień temu przy wizycie u lekarza (wizyta po skierowanie na bioderka) zwróciłam uwage na to i lekarka osłuchała małą i było ok. Minal tydzień, a ja mam wrażenie, że jej się to nasiliło, bo wczesniej to miała takie lekkie charczenie,a teraz szczególnie wieczorami to tak jakby tam miała jakąś flegmę i nawet mam wrażenie, że jakby chciała ją odkrztusić. Po za tym nie wiem czy to normalne, ale kilka razy dziennie- tak około 4-pokasłuje, tzn są to dosłownie dwa kaszlnięcia, i tak 4 razy w ciągu doby. Czy mała może tak pokasływać , czy jest to tak samo normalne jak kichnięcia?
Chyba pójde jutro do lekarza,ale nie wiem czy nie zrobię z siebie hipochondryczki.
Mamy podpowiedzcie, moja mała ma 4 tyg i charczy. Tydzień temu przy wizycie u lekarza (wizyta po skierowanie na bioderka) zwróciłam uwage na to i lekarka osłuchała małą i było ok. Minal tydzień, a ja mam wrażenie, że jej się to nasiliło, bo wczesniej to miała takie lekkie charczenie,a teraz szczególnie wieczorami to tak jakby tam miała jakąś flegmę i nawet mam wrażenie, że jakby chciała ją odkrztusić. Po za tym nie wiem czy to normalne, ale kilka razy dziennie- tak około 4-pokasłuje, tzn są to dosłownie dwa kaszlnięcia, i tak 4 razy w ciągu doby. Czy mała może tak pokasływać , czy jest to tak samo normalne jak kichnięcia?
Chyba pójde jutro do lekarza,ale nie wiem czy nie zrobię z siebie hipochondryczki.