Czy miał ktoś tak że robiąc test ciążowy po pojawieniu się pionowej wyraźnej kreski w polu kontrolnym pojawiła się na chwilę cieniutka pozioma kreska w polu testowym a po chwili nawet jakby dwie poziome w polu testowym i szybko zniknęły. Wynik więc odczytałam jako negatywny, ale tak w sumie teraz się zastanawiam... dlaczego tam w ogóle się jakakolwiek kreska pokazała. Dodam że w instrukcji była tylko mowa o pionowych kreskach, a nie o poziomych.
Znacie taki przypadek że kreska szybko zniknęła? I czy okazało się że to była ciąża czy nie?
Znacie taki przypadek że kreska szybko zniknęła? I czy okazało się że to była ciąża czy nie?