reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Hess ja Cie rozumiem.... ciesze sie ze szczescia innych, ale dlaczego mi nie wychodzi??

Mnie boli podbrzusze, cycki i z lekka mnie mdli to znak ze @ przyjdzie w terminie :( wiec jeszcze tylko miesiac i bedziemy mogli zacząć ivf :)
 
reklama
Hess - ja zawsze ryczalam i nigdy sie nie cieszyłam po prostu nie.
Nawet jak siostra zaszła w ciąże po mnie pierwsze co ponyslam " cholera jasna, tyle sie staram a ta mi psuje wszystko - miałam byc jedyna wyjątkowa "
No coz ....no tak az od lipca ....
 
Hess kochana na pewno przyjdzie tylko czeka na odpowiedni moment. U mnie też znajome ciągle zachodzą w ciążę ale tak jak kiedyś pisałam my mamy bardziej urozmaicone życie niż ci "normalni",bardziej musimy się postarać,a tak to było by nudne życie kobitki,seksik i bam od razu dzidziuś a tak nasze życie wygląda inaczej,cieszymy się bardziej gdy zobaczymy upragnione 2 kreskówki. Zobaczycie kochane,wszystkim nam się kiedyś uda
 
wiecie co zastanawia mnie jeden fakt odnośnie nie przedłużenia ivf,jeśli i tym razem mi się uda zabrać zarodeczka i zobaczyć 2 kreseczki,to zostaną mi jeszcze 2 zarodki z refundacji,do czerwca ich nie zabiorę i powinno zostać mi jeszcze 3 ostatnie podejście czyli przez tych osłów niestety to przypadnie. Ciekawe czy zastanowili się nad tym,pewnie jest mnóstwo takich par co im się również udało ale do czerwca niewykorzystaja kolejnych zarodków a jeśli nie będzie ich stać na kolejne podejścia a nawet na przedłużenie mrozenia zarodków co wtedy?
 
Cześć Dziewczyny,

a u mnie nadal @ nie ma. Ech.....wiem, że w końcu ją dostanę, tylko dlaczego postanowiła tak ostudzić mój zapał do zastrzyków, które już czekają w lodówce.....
Aaaaa, no i koleżanka jest w ciąży.....pierwszej, troszkę mnie to zasmuciło. Nie, nie zasmuciło, tylko włączyła mi się zazdrość i żal, dlaczego to nie ja. Ale jak mi już przeszło (czyt. wypłakałam się) to fajnie, że im się udało, bo starali się "AŻ" od lipca....


U mnie też brak @ .. Oczywiście zatestowałam wczoraj i nic, więc na cud też nie liczę..
&&&, żeby już przylazła do Ciebie.

No tak.. aż od lipca.. kiedyś również myślałam, ze to długo, teraz wiem, że nie heh..
To naprawdę trzeba się wypłakać. Bo niby co z tego, że jest, niech sobie będzie, niech jej to jak moja mama mówi "cipsko rozerwie" ;p Ale tego nie da się przyjąć na chłodno...
Ja cała drżę przed porodem mojej przyjaciółko(chyba już byłej)-szwagierki.. a to już tak niedługo..
Wiem, że to będzie straszny czas..
 
Hej dziewczyny , ja wlasnie wrocilam do domku , zabrałam ze sobą dwa blastusie , To mój pierwszy transfer tzn criotransfer... Uczucie nie do opisania, maz trzymał mnie za rękę i obydwojgu nam zakręciła sie łza ... Embriolog jak i Pani Ginekolog ostrzegali nas o ryzyku ciąży mnogiej nawet trojaczków , dwa razy pytali sie czy na pewno chcemy dwa :p a ja mogłabym i trzy gdyby tylko sie na to zgodzili .
Przede mna pewnie najdłuższe 8dni , bo kazano mi przyjechać 10.12 na pierwsza Betę bo w naszym przypadku zabraliśmy dwa 5 dniowe Blastusie klasy 2. Embriolog był bardzo zadowolony z jakości . Ah dziewczyny poproszę o kciuki !
 
reklama
Hej dziewczyny , ja wlasnie wrocilam do domku , zabrałam ze sobą dwa blastusie , To mój pierwszy transfer tzn criotransfer... Uczucie nie do opisania, maz trzymał mnie za rękę i obydwojgu nam zakręciła sie łza ... Embriolog jak i Pani Ginekolog ostrzegali nas o ryzyku ciąży mnogiej nawet trojaczków , dwa razy pytali sie czy na pewno chcemy dwa :p a ja mogłabym i trzy gdyby tylko sie na to zgodzili .
Przede mna pewnie najdłuższe 8dni , bo kazano mi przyjechać 10.12 na pierwsza Betę bo w naszym przypadku zabraliśmy dwa 5 dniowe Blastusie klasy 2. Embriolog był bardzo zadowolony z jakości . Ah dziewczyny poproszę o kciuki !

zazdroszczę (ale tak zdrowo) :-) i teraz wszystkie czekamy na dobre wieści, faktycznie dłuuuuugię 8 dni przez tobą :) zaciskam kciuki
 
Do góry