reklama
Hess - ja zawsze ryczalam i nigdy sie nie cieszyłam po prostu nie.
Nawet jak siostra zaszła w ciąże po mnie pierwsze co ponyslam " cholera jasna, tyle sie staram a ta mi psuje wszystko - miałam byc jedyna wyjątkowa "
No coz ....no tak az od lipca ....
Nawet jak siostra zaszła w ciąże po mnie pierwsze co ponyslam " cholera jasna, tyle sie staram a ta mi psuje wszystko - miałam byc jedyna wyjątkowa "
No coz ....no tak az od lipca ....
24magda09
Fanka BB :)
Hess kochana na pewno przyjdzie tylko czeka na odpowiedni moment. U mnie też znajome ciągle zachodzą w ciążę ale tak jak kiedyś pisałam my mamy bardziej urozmaicone życie niż ci "normalni",bardziej musimy się postarać,a tak to było by nudne życie kobitki,seksik i bam od razu dzidziuś a tak nasze życie wygląda inaczej,cieszymy się bardziej gdy zobaczymy upragnione 2 kreskówki. Zobaczycie kochane,wszystkim nam się kiedyś uda
24magda09
Fanka BB :)
miało być 2 kreseczki a nie kreskówki; ) tel.ciągle mi coś zmienia. Ja kochane jak zaszłam w ciążę po ivf moja i męża rodzina cieszyła się bardziej niż przypuszczałam- bardziej niż w tych "normalnych" przypadkach także moje drogie My naprawdę jesteśmy WYJĄTKOWE
24magda09
Fanka BB :)
wiecie co zastanawia mnie jeden fakt odnośnie nie przedłużenia ivf,jeśli i tym razem mi się uda zabrać zarodeczka i zobaczyć 2 kreseczki,to zostaną mi jeszcze 2 zarodki z refundacji,do czerwca ich nie zabiorę i powinno zostać mi jeszcze 3 ostatnie podejście czyli przez tych osłów niestety to przypadnie. Ciekawe czy zastanowili się nad tym,pewnie jest mnóstwo takich par co im się również udało ale do czerwca niewykorzystaja kolejnych zarodków a jeśli nie będzie ich stać na kolejne podejścia a nawet na przedłużenie mrozenia zarodków co wtedy?
Cześć Dziewczyny,
a u mnie nadal @ nie ma. Ech.....wiem, że w końcu ją dostanę, tylko dlaczego postanowiła tak ostudzić mój zapał do zastrzyków, które już czekają w lodówce.....
Aaaaa, no i koleżanka jest w ciąży.....pierwszej, troszkę mnie to zasmuciło. Nie, nie zasmuciło, tylko włączyła mi się zazdrość i żal, dlaczego to nie ja. Ale jak mi już przeszło (czyt. wypłakałam się) to fajnie, że im się udało, bo starali się "AŻ" od lipca....
U mnie też brak @ .. Oczywiście zatestowałam wczoraj i nic, więc na cud też nie liczę..
&&&, żeby już przylazła do Ciebie.
No tak.. aż od lipca.. kiedyś również myślałam, ze to długo, teraz wiem, że nie heh..
To naprawdę trzeba się wypłakać. Bo niby co z tego, że jest, niech sobie będzie, niech jej to jak moja mama mówi "cipsko rozerwie" ;p Ale tego nie da się przyjąć na chłodno...
Ja cała drżę przed porodem mojej przyjaciółko(chyba już byłej)-szwagierki.. a to już tak niedługo..
Wiem, że to będzie straszny czas..
zanetaanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2015
- Postów
- 279
Hej dziewczyny , ja wlasnie wrocilam do domku , zabrałam ze sobą dwa blastusie , To mój pierwszy transfer tzn criotransfer... Uczucie nie do opisania, maz trzymał mnie za rękę i obydwojgu nam zakręciła sie łza ... Embriolog jak i Pani Ginekolog ostrzegali nas o ryzyku ciąży mnogiej nawet trojaczków , dwa razy pytali sie czy na pewno chcemy dwa a ja mogłabym i trzy gdyby tylko sie na to zgodzili .
Przede mna pewnie najdłuższe 8dni , bo kazano mi przyjechać 10.12 na pierwsza Betę bo w naszym przypadku zabraliśmy dwa 5 dniowe Blastusie klasy 2. Embriolog był bardzo zadowolony z jakości . Ah dziewczyny poproszę o kciuki !
Przede mna pewnie najdłuższe 8dni , bo kazano mi przyjechać 10.12 na pierwsza Betę bo w naszym przypadku zabraliśmy dwa 5 dniowe Blastusie klasy 2. Embriolog był bardzo zadowolony z jakości . Ah dziewczyny poproszę o kciuki !
24magda09
Fanka BB :)
ZANETAANIA kciuki zacisniete z całych sił uda się kochana musisz w to wierzyć mocno i szczerze
reklama
Hej dziewczyny , ja wlasnie wrocilam do domku , zabrałam ze sobą dwa blastusie , To mój pierwszy transfer tzn criotransfer... Uczucie nie do opisania, maz trzymał mnie za rękę i obydwojgu nam zakręciła sie łza ... Embriolog jak i Pani Ginekolog ostrzegali nas o ryzyku ciąży mnogiej nawet trojaczków , dwa razy pytali sie czy na pewno chcemy dwa a ja mogłabym i trzy gdyby tylko sie na to zgodzili .
Przede mna pewnie najdłuższe 8dni , bo kazano mi przyjechać 10.12 na pierwsza Betę bo w naszym przypadku zabraliśmy dwa 5 dniowe Blastusie klasy 2. Embriolog był bardzo zadowolony z jakości . Ah dziewczyny poproszę o kciuki !
zazdroszczę (ale tak zdrowo) :-) i teraz wszystkie czekamy na dobre wieści, faktycznie dłuuuuugię 8 dni przez tobą zaciskam kciuki
Podziel się: