reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

bardzo wczesne pobudki rano

mummy2

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Kwiecień 2012
Postów
240
witajcie dziewczyny, mam taki problem z moja 3 letnia coreczka, ktora jakis czas temu toalnie mi sie rozprogramowala jelsi chodzi o spanie. Kiedys zasada byla prosta jesli poszla wczesniej spac to wczesniej wstawala, a ajelsi pozno to pozniej wstawala, jak sie zdarzyly jakies imprezy dzieciece itp, kiedy mala szla naprawde poznio spac ok 22.00, to wiedzialam ze na druga noc to odespi podwojnie. NAtomiast teraz o ktorejkolwiek godzinie moja mala idzie spac to i tak budzi nam sie ok 6 rano, czasem nawet 5.30. Zdarza sie ze idzie spac ok 21 a i tak wstaje ok tej 6.00 rano. Pozniej oczywiscie chce drzemki w ciagu dnia i takie bledne kolo sie tworzy. Probuje zrezygnowac z tych dziennych drzemek calkowiecie i czesto sie udaje, ale mala mimo wszystko wstaje na drugi dzien o tak wczesnej porze, poza tym ze popoludnie jest do bani bo mala jest mega marudna, gdy probuje ja przetrzymac. Z tego co wiem to 3 latki powinni przesypiac ok 12 godzin, wiec jelsi mala idzie spac ok 19.00 to powinna budzic sie o 7.00 rano....a tymczasem mala idzie spac czasem nawet o 17.30, a czasem o 20.00 a i tak wstaje rano bardzo wczesnie. W efekcie wydaje mi sie ze mala nie ma wystarczajaco duzo snu jak na swoj wiek..... Macie moze jakies rady w tym temacie?
Z gory dziekuje
 
reklama
Ja miałam problemy z Mikołajem jesienia i zimą. Zasypiał ok 15 / 16-ej, myślałam, że to będzie drzemka, a on nie dawal sie rozbudzić i spał do rana, a własciewie do nocy. Sypiał 12 godzin więc pobudki miałam o 3-4 rano. To byl istny horror tym bardziej że Nina byla wtedy malutka i ja musiałam funkcjonowac od 3-ej do 23-ej bo wtedy mala zasypiala.
Powiem ci szczerze, że wszystcy wkoło twierdzili, że można dziecko przeprogramować ale u nas się nie sprawdziło. Jak juz udało mi sie go rozbudzić to byl nieprzytomny (dokładnie tak jak bys doroslego obudziła o 1 w nocy i kazała funkcjonowac normalnie). nawet gdy udawalo mi sie go połozyc wczesniej na drzemke tzn ok 11 to i tak zasypial popołudniu.

U nas podziałała zmiana pogody - moim zdaniem to było przyczyną rozregulowania sie bo wczesniej robiło się ciemno, a na wiosne zaczeły się dłuższe dni i szkoda było je przesypiać :-D
Ale on i tak zawsze wczesnie wstawał więc dla mnie godzina 6 na podbudke to norma.
Możesz próbowaćograniczać jej drzemki, starać się kłaśc później lub zapewnic duzo atrakcji - długi spacer, basen itp. Ale może to wcale nie podzialać.

A co do wystarczjącego czasnu snu to nie obawiaj się, dzieci dobrze wiedzą ile snu potrzebują ;-)

 
znów nie pomogę,ale też znów mam tak samo- moja mała gdy rezygnuje z drzemek pada ok 18-19 i śpi do 5-6 ,a gdy śpi w dzień to kładzie się spać po 21 i również wstaje o 6 i przyznam szczerze ,że też mam dosyć ...
 
moja ma to samo, od daaaaaaaaaaaaaaawna :-D leży w łóżku o 20, ale zasypia ok 21:30 bo przecież musi się nagadać z miśkami, lalkami, po ciemku jakieś puzzle poukładać itp. Wstaje ok 6, dziś 5:45. Jak pracowałam to mi to nie przeszkadzało, ale od 3 tyg jestem na zwolnieniu i chwilami mam dość. Niestety do września muszę wytrzymać, bo jak pójdzie do przedszkola i tam drzemka jest ok 11-12:30 to dzieci rodzicom padają jak kawki ok 20 max. Na razie drzemki jej nie likwiduję bo ona mi pasuje, kładę się z córką i sama mam czas na odpoczynek w środku dnia. no i z drugiej strony, takie poranne pobudki mi nie przeszkadzają aż tak bardzo, bo wtedy do 9 mam zrobiony obiad, pranie, obie wyszykowane na spacer, a tak jak by mi spała do 8 to bym z niczym nie zdążyła :-D
 
U mnie to samo. Synek chodzi spać codziennie o 19 ale czasami jakieś urodziny to później ale zawsze wstaje o 6.00. Nieważne czy dzień wcześniej cały dzień szalał np w basenie i na dworze czy siedział w domu i klocki układał. Może nas jest więcej to może to norma?
Młodszy ma 2 latka i chodzi spać o 19 a wstaje o 7 nawet i koło 8 a jak idzie późno spać to śpi do 9 :-D
 
Alusia jak Ty to robisz, że chłopaki zasypią po 19 ????:szok::szok::szok::szok: my co dzień o tej porze dopiero do domu ze spaceru schodzimy, ale do 20 dziecko jest nakarmione i wykąpane. Ale tak jak napisałaś, czy się wyszaleje, czy ma drzemkę czy nie i tak zasypia po 21 i śpi do 6.
 
Beatko od zawsze ich tak kładdłam spac i np Olek to nawet na jakiejś imprezie o 19.30 zasypia na krześle albo gdzieś na podłodze bo jest padnięty :-D:-D zimą chodzili nawet o 18 spać... ciemno się robiło i szli spac :-D:-D a Olo wstawał o 7 :-D Jasio szybciej ale no bajka szła w ruch i dosypialam :-D:-D
 
moja Zosia też niezaleznie od tego o której pójdzie spać, budzi się ok. 5.30 - 6.00 rano. A dodatkowo potrafi przespać w ciagu dnia 2 godziny. więc o ilość snu sie nie martwię, chyba ze swojego:-D
 
Franek co prawda młodszy i jeszcze śpi w dzień regularnie, ale gdzieś tak od połowy maja też nagle zaczął wstawać o 6, a czasem i wcześniej. W dzień drzemie raz od 2 do 3 godzin, ale zawsze tak miał - to się nie zmieniło. Budzi się ok. 13-14, więc ma jeszcze sporo czasu do wieczora, żeby się zmęczyć. Zasypia o 20. Wcześniej budził się o 7-7.30, teraz nagle o 6. Nic na to nie pomaga - myślę, że to kwestia pogody. Wcześnie się robi jasno. Jak przyjdzie jesień, to powinien spać dłużej. Mam nadzieję ;)
 
reklama
Dla mnie taka godzina jest normalna,bo moje dzieci zawsze tak wstawały.Ale chodzą spać od razu po wieczorynce,więc nie liczę na późniejsze wstawanie;-) Moim zdaniem robisz źle,że rezygnujesz z drzemek dziennych tym bardziej,że dziecko i tak wstaje tak samo wcześnie.Zamiast martwić się niedoborem jej snu i tym,że jest marudna,pozwól jej normalnie spać w dzień.Wtedy raczej snu jej nie zabraknie,a i będzie mniej marudna.A ze Tobie będzie trudniej z porannym wstawaniem...Cóż,nie jest to jedyny trud macierzyństwa;-)
 
Do góry