reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ewelina masz rozkaz odemnie na następnej wizycie poprosić o relanium! Takimi nerwami szkodisz sobie i wywołujesz dodatkowe skurcze. Ja mialam podobna noc, wieczorem okropny ból w lewym boku, później kilka twardnien w odstępie co kilka minut. Też już widziałam oczami wyobraźni jak mały wstawia się w kanał rodny. Wzięłam relanium, złagodzil twardnienia i pomógł się wyciszyć bo już czułam ze oszaleje.

Mitaginka ja mam to samo co Ty. Mój mały czeka już długo na rodzeństwo, przytula i całuje brzuch, opowiada co będzie robił z bratem. A mi się chce ryczeć wtedy. Tak samo jak mama albo teściowa się cieszą i planują jak to będzie a ja nie chcę tego słuchać. To takie przykre...
 
reklama
Mitaginka tak relanium jest na receptę. Ja bym go chyba co dziennie musiała łykać bo już zaczynam powoli fiksować. Byle do piątku i wtedy może okaże się, że szyjka się nie skraca.. tylko wtedy z kolei następną wizytę mam dopiero 12.02 więc za miesiąc. Chyba, że gin karze szybciej przyjechać - a jak jest mądry to chyba nie zostawi mnie na miesiąc bez sprawdzenia co z szyjką.. jak przetrwam 32 tc to będę chyba spokojniejsza bo mały będzie miał choćiaz te 1800 / 2000g
 
Witam! w pierwszej ciazy nie miałam problemu z szyjka macicy teraz jestem w drugiej 15 tydzień no i zaczynam czuć twardnienie brzucha zaczyna rownież pobolewac. Mieszkam w UK i tutaj nic nie sprawdzają podczas wizyt dlatego sie obawiam ,bo nikt tego nie monitoruje. Czy jest możliwe ze nie maja tego problemu w pierwszej ciazy w drugiej może cos takiego wystąpić?
 
Dla mnie wizyty co dwa tygodnie to za rzadko ;-) a co dopiero co miesiąc ;-)

Nikola, jak wynika z postu słonko chyba może problem pojawic się dopiero w kolejnej ciąży...
 
Kurcze to w takim razie mam problem bo sama nie umiem sprawdzić a jak pójdę tutaj do lekarza to mi powie ze mam paracetamol wziąć :no: Jednak Polska służba zdrowia pod względem prowadzenia ciazy jest bardziej kompetentna...
 
Nikola, nie martw się na zapas. A gdyby działo się już coś naprawdę złego to jak pójdziesz do szpitala to będą musieli Cię zbadać.
Co do ciąży poza Polską to w wielu krajach lekiem na całe zło jest paracetamol ;-) albo woda mineralna ;-)
 
Dzięki staram sie nie martwić lecz to cieżko tym bardziej ze w piątek mam amniopunkcję :( a brzuch twardy jak kamień. Próbuje zmień tok rozumowania i przestawić sie na ich sposób myślenia (lekarzy i położnych w UK) jednak jakoś tego nie moge zrozumieć gdyż każda kobieta powinna byc badana tym bardziej ze czytałam opinie dziewczyn, ze nie miały kompletnie żadnych objawów a na badaniu lekarz sprawidzil ze szyjka sie jednak opuściła :/ Matko przy pierwszej ciazy tak nie panikowalam a teraz to od zmysłów odchodzę :(
 
reklama
Dopóki nic się nie działo to jakoś ten miesiąc wytrzymywałam choć dłużyło mi się. Ale teraz nie wyobrażam sobie mieć wizytę po miesiącu. Wierzę póki co w rozsądek swojego gina i w to, że karze mi przyjechać znów za tydzień lub najpóźniej za dwa.. choć prawdę mówiąc nawet co tygodniowe wizyty mnie nie uspokoją. Musiałabym chyba co dziennie jeździć ;) bo z moją szyjką też wszystko było niby ok, a nagle po wyjściu ze szpitala okazuje się, że jest skrócona mimo, że 10 dni wcześniej wszystko było ok. Może to wina tego, że w szpitalu kazali tylko 2 nospy brać. W domu brałam buscopan, magnez, duphaston..
 
Do góry