reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Brak snu u noworodka

Dołączył(a)
9 Grudzień 2023
Postów
7
Brak snu. 2 tygodniowy noworodek zje i nie śpi. Jest na butelce. Zjada około 120 ml co 3 godziny w sumie na żądanie. Zje popłaczę zmiana pampersa, przytulenie i nic leży i rozgląda się. Jak usnie na 30 minut to cud. Dzień i noc to samo. Przez dobę przesypia max 5 godzin
 
reklama
Brak snu. 2 tygodniowy noworodek zje i nie śpi. Jest na butelce. Zjada około 120 ml co 3 godziny w sumie na żądanie. Zje popłaczę zmiana pampersa, przytulenie i nic leży i rozgląda się. Jak usnie na 30 minut to cud. Dzień i noc to samo. Przez dobę przesypia max 5 godzin
A może potrzebuje więcej mleka? Ja bym na próbę dokarmiła jakąś małą ilością. Jeśli wypije i nie uleje to może ma apetyt większy niż standardowy.
 
Wiem, że to pytanie może się wydać głupie, ale... Próbujecie jakoś go usypiać? W sensie trochę pokołysać na rękach, głaskać itp? Czy robicie to wszystko i on i tak nie śpi? Polecam poczytać o oknach aktywności. Mi to otworzyło oczy.
 
@GwiazdaMuzykiPop dołączam się do zapytania koleżanki, Czy przed wieczornym zaśnięciem i po nocy wietrzysz pomieszczenie ? Dla dobrego snu powietrze jest bardzo istotne, moja córka, gdy tylko jej płuca otrzymały powietrze z dworu momentalnie robiła się senna.
 
@GwiazdaMuzykiPop dołączam się do zapytania koleżanki, Czy przed wieczornym zaśnięciem i po nocy wietrzysz pomieszczenie ? Dla dobrego snu powietrze jest bardzo istotne, moja córka, gdy tylko jej płuca otrzymały powietrze z dworu momentalnie robiła się senna.
Mój też uwielbia spać na świeżym powietrzu, mimo że na ogół z drzemkami w ciągu dnia mamy problem. Najlepiej spał ostatnio na mrozie :), z tym, że on ma prawie 9 miesięcy. Jak był noworodkiem to zasypiał, gdy tylko wózek wyjechał na dwór. Może to zadziała też u Ciebie, Autorze. Jeśli uda się Wam wywalczyć dodatkowe 2 godzinny drzemki w ciągu dnia, to łatwiejsze powinno być usypianie na noc. Słusznie pisze GwiazdaMuzykiPop o oknach aktywności, jednak z doświadczenia wiem, jak trudno to wprowadzić w życie. Bujalismy się na piłce godzinami ;)
 
Mój też uwielbia spać na świeżym powietrzu, mimo że na ogół z drzemkami w ciągu dnia mamy problem. Najlepiej spał ostatnio na mrozie :), z tym, że on ma prawie 9 miesięcy. Jak był noworodkiem to zasypiał, gdy tylko wózek wyjechał na dwór. Może to zadziała też u Ciebie, Autorze. Jeśli uda się Wam wywalczyć dodatkowe 2 godzinny drzemki w ciągu dnia, to łatwiejsze powinno być usypianie na noc. Słusznie pisze GwiazdaMuzykiPop o oknach aktywności, jednak z doświadczenia wiem, jak trudno to wprowadzić w życie. Bujalismy się na piłce godzinami ;)
Moja córka skończyła 5 miesięcy i również zasypia na mrozie ale przy dwutygodniowym noworodku lepiej tego nie stosować 🤣🤣🤣 , tu póki co można ją mocno opatulić i w wózku uspać przy otwartym oknie. U mnie córka śpi wręcz za często i długo, kilka dni temu otworzyłam tu wątek czy to normalne, że tyle śpi 😂😂. Tak więc i tak źle i tak źle heeh
 
Mój też uwielbia spać na świeżym powietrzu, mimo że na ogół z drzemkami w ciągu dnia mamy problem. Najlepiej spał ostatnio na mrozie :), z tym, że on ma prawie 9 miesięcy. Jak był noworodkiem to zasypiał, gdy tylko wózek wyjechał na dwór. Może to zadziała też u Ciebie, Autorze. Jeśli uda się Wam wywalczyć dodatkowe 2 godzinny drzemki w ciągu dnia, to łatwiejsze powinno być usypianie na noc. Słusznie pisze GwiazdaMuzykiPop o oknach aktywności, jednak z doświadczenia wiem, jak trudno to wprowadzić w życie. Bujalismy się na piłce godzinami ;)
W sumie racja, u mnie to zadziałało trochę później. Za noworodka to była walka o przetrwanie 😅 u nas akurat gorszym problemem niż sen były kolki, ale w dzień spania nigdy nie było wiele, nawet na zewnątrz... Za to noce dobre. Taki chyba typ.

Dla mnie okres noworodkowy był ciężki, ale to mija... Sama w to nie wierzyłam, że to się kiedyś skończy.

@GwiazdaMuzykiPop dołączam się do zapytania koleżanki, Czy przed wieczornym zaśnięciem i po nocy wietrzysz pomieszczenie ? Dla dobrego snu powietrze jest bardzo istotne, moja córka, gdy tylko jej płuca otrzymały powietrze z dworu momentalnie robiła się senna.
U mnie jak jest duszno i za ciepło to też córka gorzej śpi, także zgadzam się w 100%. Chociaż i tak u nas w domu jest cieplej niż te pisane standardy...
 
Moja córka skończyła 5 miesięcy i również zasypia na mrozie ale przy dwutygodniowym noworodku lepiej tego nie stosować 🤣🤣🤣 , tu póki co można ją mocno opatulić i w wózku uspać przy otwartym oknie. U mnie córka śpi wręcz za często i długo, kilka dni temu otworzyłam tu wątek czy to normalne, że tyle śpi 😂😂. Tak więc i tak źle i tak źle heeh



Z moją córką mialam to samo, syn mi pokazał, że nie lubi tracić czasu na sen. Co dziecko to inne wymagania. 😶‍🌫️😅
 
reklama
Nie może tak być, że tak małe dziecko śpi 5 godzin na dobę... Niestety zmęczenie jeszcze bardziej nakręca trudności z zaśnięciem i wpada się w błędne koło. To, co powinniście zrobić, to przede wszystkim zawalczyć o pierwszą drzemkę. Czyli pobudka rano, przewijanie, karmienie i w tym wieku to praktycznie zaraz ponowne usypianie. Mega ważne jest, żeby ta pierwsza drzemka się udała, bo później będzie łatwiej z kolejnymi. Czyli usypiacie na wszelkie możliwe sposoby: kołysanie, bujanie na piłce, wózek, chusta, cokolwiek, co zadziała. Możecie włączyć szum, pośpiewać, pogłaskać - testujcie, co u Was działa. I najlepiej, żeby to była drzemka kontaktowa, czyli na rodzicu, bo wtedy jest duża szansa, że pośpi dłużej.
Koniecznie poczytajcie też o oknach aktywności, bo w tym wieku maluszki między drzemkami powinny mieć tylko 45-60 minut aktywności (wiem, że w rzeczywistości z tym różnie bywa, bo mój syn też miał problemy ze spaniem...). Im bardziej jest ten czas przedłużany, tym trudniej jest później dziecku zasnąć.
No i pytanie w sumie co robi jak nie śpi? Jest względny spokój czy ciągły płacz?
 
Do góry