krolcia
Fanka BB :)
Hejka.
O 7 pobudka, ale poleżałam sobie jeszcze.
1 antyb na rok to uważam niezły wynik. Ja też tak chorowałam będąc dzieckiem czy nastolatką. Rozkładało mnie pod koniec zimy zawsze tak, że trzeba było z grubej rury dać.
Mały antyba miał raz, na ucho, lekarce aż się serce krajało, że musi dać, że tak się ładnie broni przy przeziębieniach a na ucho trzeba zadziałać.
Bo mi Daniel każde smarki Matiego z przedszkola odchorowywał w zeszłym roku. W tym jest już ok. Mam nadzieję, że dzięki temu nie będzie problemów większych jak pójdzie do przedszkola od września.
O 7 pobudka, ale poleżałam sobie jeszcze.
1 antyb na rok to uważam niezły wynik. Ja też tak chorowałam będąc dzieckiem czy nastolatką. Rozkładało mnie pod koniec zimy zawsze tak, że trzeba było z grubej rury dać.
Mały antyba miał raz, na ucho, lekarce aż się serce krajało, że musi dać, że tak się ładnie broni przy przeziębieniach a na ucho trzeba zadziałać.
Bo mi Daniel każde smarki Matiego z przedszkola odchorowywał w zeszłym roku. W tym jest już ok. Mam nadzieję, że dzięki temu nie będzie problemów większych jak pójdzie do przedszkola od września.