reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cesarka

Eliza ja tez jestem zwolenniczką cesarki ale tez różne złe przypadki się zdażały:-(
Każda z nas ma prawo wyboru, każda ma inne obawy odnośnie porodu i nalezy to szanować. Poza tym i lekarze polożnicy tez różne opinie na ten temat mają.

Oczywiście zgadzam się z tym :tak: Bardzo się ciesze,że każda z nas ma prawo wyboru:tak: ..poprostu dziele się swoimi obawami, bo spędza mi to sen z powiek i naprawde bardzo bardzo wszystkiego tego się boje:szok: Chciałabym poprostu wiedzieć czy tylko ja mam takie lęki , czy jest to normalne :confused::baffled:Mój lekarz dał mi prawo wyboru i przynajmniej to mnie troche uspokaja... Chciałabym żeby był już styczeń i żebysmy miały wszystkie to za sobą :tak:
 
reklama
Mi zrobili ceserkę po 13 godzinach bolesnych skurczów (rozwarcie 8cm, tętno dziecka zaczęło zanikac) chyba w ostatniej chwili...Wiezli mnie jak szaleni na salę operacyjną, szmatka pod nos i odpłynęłam...:)
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Obudziłam się po dwóch godzinach, od razu dostałam Córeczkę na pierś:)
strasznie bolał mnie brzuch, ale za chwilę dali mi jakieś leki przeciwbólowe które momentalnie zadziałały :) Amelkę zostawili mi na noc już pierwszej nocy, trochę się nagimnastykowałam, żeby w nocy ją nakarmic, ale dałam radę.
Z pokarmem nie było problemów:)

Żałuję tylko, że musieli mnie uśpic i nie widziałam Dzieciątka zaraz po narodzinach, takiego "czerwonego", płaczącego...

Pani, która rodziła w tym czasie co ja przyjechała, krzyknęła i już :D Szczęściara :)
 
Oczywiście zgadzam się z tym :tak: Bardzo się ciesze,że każda z nas ma prawo wyboru:tak: ..poprostu dziele się swoimi obawami, bo spędza mi to sen z powiek i naprawde bardzo bardzo wszystkiego tego się boje:szok: Chciałabym poprostu wiedzieć czy tylko ja mam takie lęki , czy jest to normalne :confused::baffled:Mój lekarz dał mi prawo wyboru i przynajmniej to mnie troche uspokaja... Chciałabym żeby był już styczeń i żebysmy miały wszystkie to za sobą :tak:

mi tez lekarz dal prawo wyboru i bardzo go za to szanuje !! i wcale nie naciska na jedna czy druga forme rodzenia bo uwaza ze kobieta zna siebie i swoja odpornosc wiec moze swiadomie podjac decyzje ktora ostateczna oczywiscie nie jest :)
ale bardzo mnie rozbawilo jak mi zadal pytanie o porod w 22 tygodniu ciazy ... wiec ja mu mowie ze narazie to chce rodzic silami natury ale ze nie wiem co bedzie na koniec czy nie spanikuje :) a on sie zaczol smiac i mowi ze dlatego rozmawia o tym w polowie ciazy bo wyedy juz kobieta o tym mysli a jeszcze nie jest ciaza zmeczona :) i ze ta decyzja z okolo polowy ciazy jest przemyslana i raczej rozwazona a pozniej graja juz duza role emocje, zmeczenie, bole kregoslupa itp ... i z czystego ludzkiego egoizmu wtedy kazda by chciala cesarke zeby sie dluzej nie meczyc !! ... chyba cos w tym jest :)
no i co ciekawe kumpeli powiedzial ze jezeli miala cesarke rodzac niecale 3 lata temu to teraz tez bedzie cesarka bo jest za krotki czas i macica moze porodu nie wytrzymac !! zdziwilo mnie to troche !!
 
mi tez lekarz dal prawo wyboru i bardzo go za to szanuje !! i wcale nie naciska na jedna czy druga forme rodzenia bo uwaza ze kobieta zna siebie i swoja odpornosc wiec moze swiadomie podjac decyzje ktora ostateczna oczywiscie nie jest :)
ale bardzo mnie rozbawilo jak mi zadal pytanie o porod w 22 tygodniu ciazy ... wiec ja mu mowie ze narazie to chce rodzic silami natury ale ze nie wiem co bedzie na koniec czy nie spanikuje :) a on sie zaczol smiac i mowi ze dlatego rozmawia o tym w polowie ciazy bo wyedy juz kobieta o tym mysli a jeszcze nie jest ciaza zmeczona :) i ze ta decyzja z okolo polowy ciazy jest przemyslana i raczej rozwazona a pozniej graja juz duza role emocje, zmeczenie, bole kregoslupa itp ... i z czystego ludzkiego egoizmu wtedy kazda by chciala cesarke zeby sie dluzej nie meczyc !! ... chyba cos w tym jest :)
no i co ciekawe kumpeli powiedzial ze jezeli miala cesarke rodzac niecale 3 lata temu to teraz tez bedzie cesarka bo jest za krotki czas i macica moze porodu nie wytrzymac !! zdziwilo mnie to troche !!

hi hi hi coś w tym jest ...Mi lekarz powiedział,że po pierwszej cesarce min. 2 lata z zajsciem w ciąże trzeba czekac... przy nastepnych dłuzej ,bo nawet 3 lata, zeby wlasnie macica dala rade...mówił,że jakos tam to się sprawdza , grubość macicy w miejscu cięcia czy jakoś tak,ale mniej wiecej sa to takie przerwy miedzy zachodzeniem w ciąże...Ja i tak wcześniej drugiego dziecka nie planuje, więc nie jest to dla mnie problem:tak:
 
Ja tam nie wyobrażam sobie zażyczyć cesarki ale oczywiście lepiej jak kobieta ma prawo wyboru!
Chciałam tylko napisać że oglądałam ostatnio program w którym lekarze przekonywali nad wyższością porodu naturalnego nad cesarką!
Wiadomo ze wskazań medycznych to nie ma o czym dyskutować ale na życzenie?
Przecież to jest zwykła operacja po której możliwe są powikłania!
 
o tym to nie wiedzialam ze po cesarce musi byc jakis odstep do kolejnej ciazy bo inaczej bedzie cesarka....dobrze wiedziec:)ja nie mam wyboru....rodze w uk tu sie nie zabardzo mozna dogadac na planowana cesarke.ale ja i tak wole sama sprobowac...najgorsze jest tylko jak po kilkunastu godzinach skurczy i bolu lekarz jednak decyduje sie na cesarke;(
 
Ja tam nie wyobrażam sobie zażyczyć cesarki ale oczywiście lepiej jak kobieta ma prawo wyboru!
Chciałam tylko napisać że oglądałam ostatnio program w którym lekarze przekonywali nad wyższością porodu naturalnego nad cesarką!
Wiadomo ze wskazań medycznych to nie ma o czym dyskutować ale na życzenie?
Przecież to jest zwykła operacja po której możliwe są powikłania!
no widzisz...a pół rodziny mojego M to lekarze i każdy mi mówi żebym nie wymyślała tylko robiła cesarkę :tak: Zdania lekarzy są podzielone ! Tak jak pisałam wcześniej ja pooperacyjnych ,ewentualnych powikan nie boje sie wcale a powiklan po porodzie naturalnym (moich i dziecka) boje sie panicznie ! wiec chyba ja kwalifikuje sie juz do cesarki ze wskazań :-D
 
o tym to nie wiedzialam ze po cesarce musi byc jakis odstep do kolejnej ciazy bo inaczej bedzie cesarka....dobrze wiedziec:)ja nie mam wyboru....rodze w uk tu sie nie zabardzo mozna dogadac na planowana cesarke.ale ja i tak wole sama sprobowac...najgorsze jest tylko jak po kilkunastu godzinach skurczy i bolu lekarz jednak decyduje sie na cesarke;(

to jest podobno najgorsze ! choc z drugiej strony skoro i tak chcesz próbowac to przynajmniej w takiej sytuacji bedziesz wiedziala,ze zrobilas wszytsko co moglas :tak:
 
mimo wszystko ja jestem zwolennikiem porodu silami natury ale nie za wszelka cene !!
zgadzam sie, ale oczywscie nie za wszelka cene, jesli tylko sa wskazania to cesarka

a co jak z wymeczenia robi się np. niedotlenienie ? nie wiem skad mi sie wziela fobia na tym punkcie....może stad ,że znam dziecko, ktore mialo niedotlenienie podczas porodu a te doprowadzilo do tego,że jest skazane do konca zycia na opieke osób trzecich... TO MNIE POPROSTU PRZERAZA:szok:
to jest jeden przypadek na iles tam, zawsze istnieja jakies powiklania kazdego rodzaju porodu. A jak bedzie Ci dr robil cesarke i ciachnie dzieciaka skalpelem? tak tez sie zdarza. Nie mozna popadac w paranoje. Natura jest madrzejsza od nas.

Ja tam nie wyobrażam sobie zażyczyć cesarki ale oczywiście lepiej jak kobieta ma prawo wyboru!
Chciałam tylko napisać że oglądałam ostatnio program w którym lekarze przekonywali nad wyższością porodu naturalnego nad cesarką!
Wiadomo ze wskazań medycznych to nie ma o czym dyskutować ale na życzenie?
Przecież to jest zwykła operacja po której możliwe są powikłania!
Ja tez popieram cesarke ze wskazan medycznych, ale na zyczenie to dla mnie w ogole jakas abstrakcja, obejrzyjcie sobie filmiki na youtubie jak sie robi cesarke hehe.
Ze wskazan owszem ale na zyczenie nie. Takie jest moje zdanie.
o tym to nie wiedzialam ze po cesarce musi byc jakis odstep do kolejnej ciazy bo inaczej bedzie cesarka....dobrze wiedziec:)ja nie mam wyboru....rodze w uk tu sie nie zabardzo mozna dogadac na planowana cesarke.ale ja i tak wole sama sprobowac...najgorsze jest tylko jak po kilkunastu godzinach skurczy i bolu lekarz jednak decyduje sie na cesarke;(
odstep musi byc po to zeby miesień macicy zdarzyl sie na tyle zagoic zeby macica podczas nastepnej ciazy po prostu w tym miejscu nie pękła
 
reklama
Moim zdaniem cesarka na zyczenie to pójscie na lartwizne:tak:

A odczekanie takiego czasu po cesarce z nastepna ciaza nie jest tylko dlatego ze drugi porod tez zakonczy sie cesarka:no:jest ryzyko ze nawet szwy rozejda sie podczas ciazy,wiec dlatego lekarze po cc zalecaja dobre i pewne zabezpieczenie.
 
Do góry