Cesarskie cięcie

[guest-1681834848]

Cześć mamy jestem 11 miesięcy po CC. Wszystko już się fajnie zagoiło nic mnie nie bolalo aż do wczoraj... Sprawa wygląda tak że leżałam na brzuchu i wyciągnęłam rękę żeby sięgnąć po poduszkę i poczułam palący ból w okolicy blizny po prawej stronie... Przestraszyłam się i aż spojrzałam czy tą blizna mi się nie rozeszła... I z nią wszystko okej ale pod skórą dalej czuje ból który promieniuje do lewej strony ... Od wczoraj czuje ból przy napinaniu brzucha, przy oddawaniu moczu, przy dźwiganiu dziecka czy zakupów... Czy ktoś mi może powiedzieć czy to możliwe że tam w środku coś się stało ? Że się to rozeszło czy coś ? Czy po prostu sobie nadwyrężyłam i to minie ? Można to gdzies sprawdzić ? Proszę o pomoc panicznie się boje ze coś sobie uszkodziłam... Czuje takie dziwne pulsowanie i ból

 

[FalaLala]

Cześć mamy jestem 11 miesięcy po CC. Wszystko już się fajnie zagoiło nic mnie nie bolalo aż do wczoraj... Sprawa wygląda tak że leżałam na brzuchu i wyciągnęłam rękę żeby sięgnąć po poduszkę i poczułam palący ból w okolicy blizny po prawej stronie... Przestraszyłam się i aż spojrzałam czy tą blizna mi się nie rozeszła... I z nią wszystko okej ale pod skórą dalej czuje ból który promieniuje do lewej strony ... Od wczoraj czuje ból przy napinaniu brzucha, przy oddawaniu moczu, przy dźwiganiu dziecka czy zakupów... Czy ktoś mi może powiedzieć czy to możliwe że tam w środku coś się stało ? Że się to rozeszło czy coś ? Czy po prostu sobie nadwyrężyłam i to minie ? Można to gdzies sprawdzić ? Proszę o pomoc panicznie się boje ze coś sobie uszkodziłam... Czuje takie dziwne pulsowanie i ból

Bardzo możliwe że miałaś zrost i go zmobilizowałaś. Jeśli chcesz to odwiedź fizjoterapeutę uroginekologicznego i on zobaczy czy na pewno wszystko ok i czy nie ma więcej zrostów

 

[gość _199]

Ja też tak ostatnio mialam, musisz wybrać się do fizjo, on powinien ci zrobić usg i sprawdzić czy wszystko ok, sama muszę się do niego wybrać, bo trochę olalam temat niestety.
Jestem po CC rok czasu.

 

[guest-1681834848]

Bardzo możliwe że miałaś zrost i go zmobilizowałaś. Jeśli chcesz to odwiedź fizjoterapeutę uroginekologicznego i on zobaczy czy na pewno wszystko ok i czy nie ma więcej zrostów

ale to coś się wtedy dzieje czy po prostu przejdzie ?

 

[guest-1681834848]

Ja też tak ostatnio mialam, musisz wybrać się do fizjo, on powinien ci zrobić usg i sprawdzić czy wszystko ok, sama muszę się do niego wybrać, bo trochę olalam temat niestety.
Jestem po CC rok czasu.

ja też, przyznam że nie wiedziałam że to trzeba sprawdzać czy cokolwiek ... Jutro się wybiorę

 

[FalaLala]

ale to coś się wtedy dzieje czy po prostu przejdzie ?

Jeśli był zrost to prawdopodobnie przejdzie, no ale musi to sprawdzić specjalista

 

[olka11135]

Musisz iść do specjalisty. Natomiast ubytki w bliźnie to raczej standard. Ja teraz będąc w szpitalu spotkałam Panią której się tak rozeszła, że trzeba było ją wycinać i szyć na nowo bo bez tego nie mogła by zajść w kolejną ciąże

 

[O'laaa]

Cześć mamy jestem 11 miesięcy po CC. Wszystko już się fajnie zagoiło nic mnie nie bolalo aż do wczoraj... Sprawa wygląda tak że leżałam na brzuchu i wyciągnęłam rękę żeby sięgnąć po poduszkę i poczułam palący ból w okolicy blizny po prawej stronie... Przestraszyłam się i aż spojrzałam czy tą blizna mi się nie rozeszła... I z nią wszystko okej ale pod skórą dalej czuje ból który promieniuje do lewej strony ... Od wczoraj czuje ból przy napinaniu brzucha, przy oddawaniu moczu, przy dźwiganiu dziecka czy zakupów... Czy ktoś mi może powiedzieć czy to możliwe że tam w środku coś się stało ? Że się to rozeszło czy coś ? Czy po prostu sobie nadwyrężyłam i to minie ? Można to gdzies sprawdzić ? Proszę o pomoc panicznie się boje ze coś sobie uszkodziłam... Czuje takie dziwne pulsowanie i ból

Ja tak ostatnio miałam ( jestem prawie 4 lata po CC, a niespełna 10 miesięcy po porodzie Sn), na szybko chciałam przestawić fotelik do karmienia z dzieckiem i jak go umiałam nad ziemią to pojawił się ból i straszne pieczenie na bliźnie w środku, co prawda zelżał na wieczór i potem już przeszło . Do lekarza ciężko mi się zebrać , a wiem , że ma bliźnie w macicy mam spore rozejście ( dowiedziałam się na wizycie u gin jak straciliśmy 2 ciążę, a wcześniej na wizycie jakoś pół roku po CC wszystko było ok).
Jak nie daje Ci to spokoju to warto iść do lekarza.