reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Choroby, wizyty u lekarzy.

Ja zacytuję taki tekst.
Otóż szczepionka łudzi odpornością na wszelakie choroby związane z ukąszeniem kleszcza,ale nie tylko przed nimi nie chroni,ona nie chroni również przed tym,na co została stworzona:”wirus kleszczowego zapalenia mózgu”.Wśród szczepionkowej propagandy nie słychać nic o skandalu ze szczepionką,którą stworzyła bardzo znana firma-na „boreliozę” i po masowych procesach o odszkodowania za tzw.(niemałe) efekty uboczne musiała ciupasem wycofywać z rynku.(mozna znalezc w m.in.:pamela Weintraub-”The Bitter Feud over LYMErix”,BioMedNet Magazine).Słychać tylko „zaszczep się!”

No to proszę:szczepionka jest skierowana przeciwko wirusowemu zapaleniu mózgu.Abstrahując od oficjalnej roli,jaką pełnią podobno wirusy w wywoływaniu chorób a z którą to teorią niestety,nie zgadzam się (popieram za to stwierdzenia Dr Lanki),to może sobie i szczepionka i na te wirusy reagować,tylko,że to tak,jakby chcąc złowić rybę strzelać w krzaki.

Z równym efektem można ładować w siebie antybiotyki.Amerykański lekarz,Richie C.Shoemaker,dokładnie opisał swoje tezy,które mogą Wami potrząsnąć:według niego-a po tym,jak opublikował swoje prace-według jego naśladowców,również badaczy,to nie same borelie powodują wywoływanie pewnych symptomów,ale WYDALANE PRZEZ NIE PRODUKTY ODPADOWE-tzw.dobrze znane już od dłuższego czasu medycynie-neurotoksyny,zwane też toksynami.

Neurotoksyny aktywują ponadnormatywny wyrzut wspierających indukcję stanu zapalnego CYTOKIN.Neurotoksyny wchodzą w organizmie w rozmaite,synergistyczne przemiany,np.z metalami ciężkimi i wyzwalają alergiczne reakcje autoimmunologiczne.

A więc:antybiotyki wprawdzie wytłuką bakterie,ale z pewnością nie tkną neurotoksyn!Dlaczego więc miałoby się walić w bakterie,jeżeli uszkodzimy tylko nasz system immunologiczny a bynajmniej nie załatwimy problemu?!

Bio(neuro)toksyny znajdują się w obiegu w organizmie i od czasu do czasu troszczą się o wystąpienie reakcji zapalnych,są nawet w tkance tłuszczowej,one też zakłócają pracę neurotransmiterów.Kiedy antybiotyki zabiją stada bakterii,oczywiście prowadzi to do wzmożonego wyrzutu neurotoksyn,co z kolei pogarsza obraz symptomów-wtedy mówimy,że nastąpiła reakcja Herxa,nazwanej od Jarischa i Herxa* (nie wiem,dlaczego został upamiętniony tylko Herx:-)….przez litość dla „naukowców” promujących antybiotyki w terapii boreliozy pominę,że borelie potrafią świetnie wydalać antybiotyczną truciznę ze swojego organizmu….a może nie pominę.

Jeżeli chodzi zaś o szczepionki na wirusowe,kleszczowe zapalenie mózgu….Po pierwsze dane o „epidemii” są delikatnie mówiąc……Gdzie ta epidemia?Po drugie….W krajach zachodnich szczepienia „na boreliozę”-dopiero potem zaczęto mówić,że to na wirusowe kleszczowe zapalenie mózgu (nawiasem mówiąc w większości szczepionek były też m.in.antybiotyki) były bardzo rozpropagowane i niestety-często stosowane.Otrzeźwienie przyszło za późno.Ale gdzieś ten materiał trzeba pchnąć….Polacy?Czemu nie,ostatecznie mili sąsiedzi-zawsze ich lubiliśmy.

Z 20% Niemców zainfekowanych podobno (wg oficjalnych danych )boreliozą,tylko 1,5 % nosi w sobie wirus kleszczowego zapalenia mózgu.Nosi-nie oznacza choruje.

Dodam, że mało ktowie, że kleszcz po upływie 12(24h zależnie od źródła) wydala szkodliwą substancję. Tak więc wystarczy się dobrze oglądać codziennie przy kompieli a ryzyko zakażenia jest zerowe.
 
reklama
Mam pytanko czy któraś z was szczepiła swoje dzieciaczki na kleszczowe zapalenie opon mózgowych??? Pytam się o to bo dzisiaj zaczęłam się nad tym zastanawiać. Byliśmy w lesie z synkiem i miał na nóżce już wbitego kleszcza,:no::-( mam nadzieję, że nic się nie będzie działo. Ale automatycznie zaczęłam się zastanawiać nad szczepionką. Niestety szczepionka nie chroni przed boleriozą. Proszę o info czy ktoś na to szczepił i jakie są ceny tej szczepionki.

A mi lekarz powiedział tak , że tyle lat ile pracuje w szpitalu w wawie nigdy nie spotkał się ani nie słyszał od znajomych o występowaniu odkleszczowego zap. opon mózgowych .
Także odradził mi szczepienie ( chciałam bo mieszkam pod wawa 100m od lasu )
Za to stwierdził że gdyby mieszkał na mazurach to by się może nad tym zastanowił . Także ja nie szczepię
 
Drogie mamy i tatusiowie poszukuję rodziców lub kogoś kto spotkał się z taką chorobą jak mukopolisacharydoza. U mojego dwu letniego syna lekarze podejrzewają taką chorobę jest to bardzo rzadka choroba i chciała bym z kimś o niej porozmawiać.
 
Pozdrawiam wszystkich. Moja coreczka od urodzenia miala problemy z uszkami. Ciagle zapalenia, antybiotyki. We wrzesniu 2010 miala drenaz uszek i usuniete migdalki nosowe. Od tego czasu jak reka odjal. Od razu lepeij slyszy, zaczela szybciej mowic, zrobila sie spokojniesza. Drenaz wypada po pol roku, czasami po roku. U wiekszosci zapalenia juz nie wracaja, czasami trzeba jednak zrobic na nowo. Ja w kazym razie jestem bardzo zadowolona. Pozdrawiam wszystkich.
 
Moją dwuletnią córkę dopadła wczoraj straszna gorączka.Po południowej drzemce wstała z 40 st. temp.! Podałam jej eferalgan i spadło, ale wieczorem znowu to samo. Zastanawiam się jaka jest tego przyczyna. Byliśmy oczywiiście u lekarza, stwierdził, że mogą to być początki anginy, ale wydaje mi się, że gdyby Maję bolało gardło,to nie chciałaby jeść i pić, a z tym nie ma problemu. Bawi się, rozrabia i nagle pojawia się ta gorączka, nie wiem o co chodzi,może wy coś poradzicie?
Dodam, że Maja nie wymiotuje, ani nie ma biegunki.
 
u nas to samo było

środa popołudnie- mały (2,5) nagle zaczyna płakać i mówi że bolą go kolanka i pod nimi ( myślałam że to może jakieś bóle wzrostowe, wcześnie no ale może się zdarzyć), po 1h przeszło mu i poszliśmy na grilla

o 21 38 kresek

czwartek rano 38 kresek
godzina 12 prawie 39,9 kresek!
godzina 15 ( przed wizytą u lekarza) ponad 41 kresek!

nawet nie wiesz jak mnie to zszokowało bo w ogóle po nim nie było widać tej temperatury! Jest marudny, gorący, lekko pokasłuje, pije, coś zje, ale przy 38-39st ma dobry humorek... nie widać tego "po oczach" jak osattnio przy grypie gdzie przy 39 st dziecko mi "odpływało"

lekarka mówiła że to już któreś z rzędu dziecko tego samego dnia z takimi objawami- mówi że przy takiej temperaturze to wisi w powietrzu- mały mało pokasłuje a gardło zawalone - angina ropna, 10 zastrzyków Zinacef + paracetamol w czopkach 250mg ( cały jak bardzo wysoka temp, pół przy 39) i czekamy ( aha lekarka mówiła że wysoka temp może się długo utrzymywać)

mam jeszcze 6- miesięczniaka i będzie to samo, za szybko się to rozwija i nie udało mi się go uchronić, już brzydko kaszle :-(
 
Gonia, teraz grasuje angina z takimi objawami.

Ale moja Ala ostatnio też gorączkowała 5 dób (zaczęło się lekko od stanu podgorączkowe, potem było coraz gorzej, bez żadnych innych objawów). Zrobiłam badanie moczu i krwi i niestety wyszło podejrzenie zakażenia układu moczowego (ZUM), które potwierdziło się w szpitalu. brała 8 dni antybiotyk dożylny.

Także jeżeli masz możliwość zrób badania krwi i moczu ogólne, jeśli wyjdzie tylko podwyższone CRP to pewnie jakaś angina się rozwija, a jeśli mocz zły to najlepiej do szpitala.
 
reklama
Do góry