Ja znam takie i staram sie przestrzegac bo ponoc sie sprawdzaja. A po co ryzykowac no nie.
- Nie wolno chodzic pod sznurami (np na pranie) bo dziecko sie pepowinka obkreca.
- Nie powinno sie chodzc w koralach i lancuszkach, bo takze dziecko w pepowinke sie obwija.
- Nie powinno sie zagladac przez dziurke od klucza bo dziecko moze miec zeza.
- Nie wolno sie zapatrywac na brzydkie osoby na inwalidow czy chorych. Nie wiem czemu ale nie zapatruje sie. Zerkne i odwracam wzrok.
- Nie powinno sie nosic zwiszajacych kolczykow bo dzidziusiowi moze kolo uszek urosnac skorka przypominajaca kolczyki. U mojej kuzynki sie sprawdzilo, jej corcia ma teraz niewielkie kropeczki kolo uszkow.
- Nie wolno sie dotknac jak sie czegos wystraszy bo dzidzia moze miec w tym miejscu znamie.
- Jak mama w ciazy duzo sie uczy badz czyta ksiazki to dziecko bedzie potem szybko sie rozwijalo intelektualnie. Zgadza sie bo cala poprzednia ciaze pisalam prace mgr cora jest bardzo madra i szybko przyswaja wiedze :-)
Chyba to by bylo na tyle
Jak sobie cos przypomne to dopisze.
isia22 pisze:
Ja slyszalam o obcinaniu wlosow(ze nie bo pepowine utniesz)O farbowaniu(nie bo bedzie rude) itp...
Tego nie znam. Pierwsze slysze.
W poprzedniej ciazy obcinalam i farbowalam, nic sie nie stalo i corcia ruda nie jest
:-)
Dominika-Essex pisze:
Noszenie szpilki lub igly ze soba odgania zle duchy od dziecka.
Jak sie wystraszymy to dziecko bedzie mialo znamie na ciele.
Kupowanie wyprawki przed narodzinami dziecka przynosi pecha .
Jesli masz zgage dziecko bedzie mialo pelno wlosow.
Rosliny zasiane przez kobiete w ciazy beda obficie rosly.
O szpilce nie slyszalam.
O tym, z ejak sie matka w ciazy wystraszy czegos i dotknie sie to dziecko bedzie mialo w tym mijscu slad tzw myszke. Wierze w to i staram sie przestrzegac bo kilka razu w mojej rodzinie i u znajomych sie sprawdzilo.
Kupowanie wczesniej wyprawki tez staram sie przestrzegac. z mala zaczelam kupowac dopiero w 6 miesiacu.
O zgadze nie slyszalam, bo zgagi nigdy nie mialam.
Ale jak tak teraz mysle to kolezanka miala zgage polowe ciazy i jej cora ma bujna fryzure ;-)Choc nie wiadomo po kim :-)
O roslinach tez nie slyszalam. Choc mnie urosly pieknie po przesadzeniu. Tata powtarza, ze mam reke do kwiatow wiec pewnie jedno z drugim nie ma nic wspolnego.
tusienka pisze:
A ja tylko wykorzystuję mojego kochanego Mężulka, mówiąc mu, że jak nie zrobi tego lub owego, to go myszy zjedzą, bo kobiecie ciężarnej się nie odmawia
Jak na razie skutkuje;-)
Tego nie znalam i nie wykorzystuje tak meza. Nie mam potrzeby bo i tak robi teraz o co go poprosze ;-)
AnsiaM znam ten przesad o podawaniu do chrzsztu ale w zaawansowanej ciazy, a nie na poczatku. Nie wierze w to choc inne osoby wierza. Moim zdaniem jednak Twoja bratowa nieladnie sie zachowala.