reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

Gosiu wielkie gratulacje, dzieciaczki są przecudowne:-)
Co do farbowania włosów to nie przesadzajmy, może kiedyś farby na amoniaku były odradzane no i zapach który niektóre ciężarne może drażnić, ale z produktami które teraz mamy dostępne bez obaw.

Fruxi gratuluję, my też czekamy na chłopaków

Dziewczyny czy któraś jest niskociśnieniowcem? Bo ja tak, lekarz pozwolił mi pić kawę, więc może nie codziennie ale pozwalam sobie na małą słabą , ale zastanawiam się jak długo mogę ją pić bez szkody dla dzieciaczków?:baffled: Po za tym nic co zawiera kofeinę nie piję
 
reklama
Witaj Fruxi!!!
Serdecznie gratuluje podwójnej ciąży.Widze,że jesteśmy na tym samym etapie ciąży.ja również jestem w 21 tygodniu i mamy córcię, ale ma 6 lat.Na kiedy masz termin?Bo ja na 25 lipca, ale jak to bywa w ciąży bliźniaczej może być szybciej.Ja co do płci nie wiem jeszcze co będę miała.Pragnę parki, ale to się jeszcze okaże.Chciałabym aby mąż miał w końcu tego synka, a nie sam babiniec.
Pozdrawiam wszystkie oczekujące na swoje maleństwa dziewczyny.
 
Witam!
Nataliab to pewnie teraz twoja kolej do rozpakowania...ale ci dobrze że już jesteś tak blisko...trzymam kciuki, by dzieciaczki jeszcze podrosły
Fruxi witaj i gratuluję ...u nas też będą chłopaki
Luiza ja niestety nie pomogę bo walczę z nadciśnieniem...

Ja odliczam dni do wizyty ...wciąż mam wrażenie że coś jest nie tak...ale chyba ma to każda z nas...
Pozdrawiam
 
witam wszystkie blizniacze mamusie!!!!1
te nowe i te juz zadomowione:) jak juz wam waidomo rozpakowalam sie 4.03.2010. dziewczynki przyszly na swiat zdrowe i cale z wagami Oliwka 2700 i Lena 1950. bylam zszokowana tak duza roznica ale doktor powiedziala, ze niczemu to nie szkodzii bo od samego poczatku radzily sobie swietnie. same oddychaly i nie musialy lezec w inkubatorkach. po porodzie spedzily tylko nocke do rana w cieplarce, ale podobno to normalne przy blizniakach. rodzilam silami natury i powiem wam nie bylo tak zle jak sie spodziewalam. w sumie caly moj "ciezki" porod trwal niecale dwie godziny;)) szybko poszlo, a pozniej szybko sie po takim porodzie pozbieralo. bol wcale nie jakis nie do wytrzymania, wiec albo ja juz bylam psychicznie bardzo nastawiona na taka forme porodu , albo mam wysoki prog bolu. nie mowie, ze przy przechodzeniu glowki sobie nie krzyknelam, ale nie bylo dramatu;).
od wtorku jestesmy w domku niestety nie w pelnym komplecie. Lena spadla z wagi urodzeniowej jak kazdy niemowlak , a zasada w naszej klinice jest taka, ze nie puszcza noworodka do domu dopoki nie dobije do 2 kg mimo ze nic innego mu nie jest. wiec przezylismy we wtorek maly dramat, byl zal , placz i wielkie nerwy i wrocilismy do domu tylko z Oliwia. Lenke odwiedzamy codziennie i wozimy jej mamusine mleczko. dobre wiesci sa takie, ze peiknie przybywa na wadze, wyrownala juz do urodzeniowej i w niedziele najprawdopodobniej wroci juz do domku;) ( strasznie trzymamy za to kciuki).
a jak radzimy sobie w domku. no z jednym dzieckiem jest lajtowo, a dwojka to.... nie bede was straszyc;) mielismy probe w szpitalu bo spedzilysmy tam 5 dni i samemu z dwojka niemowlakow jest masakrycznie ciezko;) u nas tatus przy jednym schudl juz 3 kg, a co dopiero bedzie przy dwojce;)? jemy ladnie jak narazie dajemy rade z cycem i flaszke bierzemy do ust sporadycznie. budzimy sie co 3 h, za to dlugo schodzi nam z karmieniem. nasz wielki glodomór moglby jesc i ssac cala noc;) wkeljam wam jedno zdjatko wiecej powklejam jak juz bedziemy w komplecie.
Obraz 040..jpgObraz 049!..jpg


GOGA BIG gratulacje!!!! szliczne dzidziusie.

KTOS PYTAL O PICIE KAWY W CIAZY. ja bylam niskocisnieniowcem w ciazy, a wysoko tetnowcem;))) pilam kawe do 7 miesiaca ciazy (pozniej cisnienie mi sie wyrownalo wiec nie chcialam podnosic go dodatkowo). nic mi sie po tej kawie nie dzialo, dziewczynkom tez nie. mi tez lekarz zalecil picie kawy , wiec skoro on na to pozwalal a nawet na poczatku ciazy kazal tzn ze nie szkodzilo to dzieciom.
 
Gosiu my również gratulujemy.

Ja też farbowałam włosy w pierwszej ciąży i wszystko było ok. Córka urodziła się z platynowym blondem. hi hi

Ja dzisiaj przeszłam samą siebie od rana 8 do teraz 20 na nogach z przerwą godzinną na odpoczynek. Jestem wykończona. Mam nadzieję że nie zaszkodziłam sobie ale dziś był dzień na załatwianie różnych spraw jeszcze przed porodem no i zakupy. Teraz odpoczywam.


podziwiam-bo mi od 4 miesiaca było strasznie cieżko co kolwiek zrobic.:-:)sorry2:
najlepiej to tylko lezec ,a tu prosze...........!super że tak dobrze sie czujesz obys jak najdluzej donosila ta ciaze.:tak:
pozdrawiam

witam wszystkie blizniacze mamusie!!!!1
te nowe i te juz zadomowione:) jak juz wam waidomo rozpakowalam sie 4.03.2010. dziewczynki przyszly na swiat zdrowe i cale z wagami Oliwka 2700 i Lena 1950. bylam zszokowana tak duza roznica ale doktor powiedziala, ze niczemu to nie szkodzii bo od samego poczatku radzily sobie swietnie. same oddychaly i nie musialy lezec w inkubatorkach. po porodzie spedzily tylko nocke do rana w cieplarce, ale podobno to normalne przy blizniakach. rodzilam silami natury i powiem wam nie bylo tak zle jak sie spodziewalam. w sumie caly moj "ciezki" porod trwal niecale dwie godziny;)) szybko poszlo, a pozniej szybko sie po takim porodzie pozbieralo. bol wcale nie jakis nie do wytrzymania, wiec albo ja juz bylam psychicznie bardzo nastawiona na taka forme porodu , albo mam wysoki prog bolu. nie mowie, ze przy przechodzeniu glowki sobie nie krzyknelam, ale nie bylo dramatu;).
od wtorku jestesmy w domku niestety nie w pelnym komplecie. Lena spadla z wagi urodzeniowej jak kazdy niemowlak , a zasada w naszej klinice jest taka, ze nie puszcza noworodka do domu dopoki nie dobije do 2 kg mimo ze nic innego mu nie jest. wiec przezylismy we wtorek maly dramat, byl zal , placz i wielkie nerwy i wrocilismy do domu tylko z Oliwia. Lenke odwiedzamy codziennie i wozimy jej mamusine mleczko. dobre wiesci sa takie, ze peiknie przybywa na wadze, wyrownala juz do urodzeniowej i w niedziele najprawdopodobniej wroci juz do domku;) ( strasznie trzymamy za to kciuki).
a jak radzimy sobie w domku. no z jednym dzieckiem jest lajtowo, a dwojka to.... nie bede was straszyc;) mielismy probe w szpitalu bo spedzilysmy tam 5 dni i samemu z dwojka niemowlakow jest masakrycznie ciezko;) u nas tatus przy jednym schudl juz 3 kg, a co dopiero bedzie przy dwojce;)? jemy ladnie jak narazie dajemy rade z cycem i flaszke bierzemy do ust sporadycznie. budzimy sie co 3 h, za to dlugo schodzi nam z karmieniem. nasz wielki glodomór moglby jesc i ssac cala noc;) wkeljam wam jedno zdjatko wiecej powklejam jak juz bedziemy w komplecie.
Zobacz załącznik 224114Zobacz załącznik 224113


GOGA BIG gratulacje!!!! szliczne dzidziusie.

KTOS PYTAL O PICIE KAWY W CIAZY. ja bylam niskocisnieniowcem w ciazy, a wysoko tetnowcem;))) pilam kawe do 7 miesiaca ciazy (pozniej cisnienie mi sie wyrownalo wiec nie chcialam podnosic go dodatkowo). nic mi sie po tej kawie nie dzialo, dziewczynkom tez nie. mi tez lekarz zalecil picie kawy , wiec skoro on na to pozwalal a nawet na poczatku ciazy kazal tzn ze nie szkodzilo to dzieciom.

kochana po pierwsze to sliczne te twoje niunie!!!!!!!!!!:-)
a o lenke sie nie martw,szybciutko skoczy na wadze i bedziecie wszyscu w domku-tego z całego serduszka wam życzę.
a tatus jeszcze zbije pare kg,bo blizniaki daja w kosc.;-):-D
pozdrawiam cie goraco i zapraszam na wątek rozpakowanych mamusiek.:happy2:
buziaki.
 
witam wszystkie blizniacze mamusie!!!!1
te nowe i te juz zadomowione:) jak juz wam waidomo rozpakowalam sie 4.03.2010. dziewczynki przyszly na swiat zdrowe i cale z wagami Oliwka 2700 i Lena 1950. bylam zszokowana tak duza roznica ale doktor powiedziala, ze niczemu to nie szkodzii bo od samego poczatku radzily sobie swietnie. same oddychaly i nie musialy lezec w inkubatorkach. po porodzie spedzily tylko nocke do rana w cieplarce, ale podobno to normalne przy blizniakach. rodzilam silami natury i powiem wam nie bylo tak zle jak sie spodziewalam. w sumie caly moj "ciezki" porod trwal niecale dwie godziny;)) szybko poszlo, a pozniej szybko sie po takim porodzie pozbieralo. bol wcale nie jakis nie do wytrzymania, wiec albo ja juz bylam psychicznie bardzo nastawiona na taka forme porodu , albo mam wysoki prog bolu. nie mowie, ze przy przechodzeniu glowki sobie nie krzyknelam, ale nie bylo dramatu;).
od wtorku jestesmy w domku niestety nie w pelnym komplecie. Lena spadla z wagi urodzeniowej jak kazdy niemowlak , a zasada w naszej klinice jest taka, ze nie puszcza noworodka do domu dopoki nie dobije do 2 kg mimo ze nic innego mu nie jest. wiec przezylismy we wtorek maly dramat, byl zal , placz i wielkie nerwy i wrocilismy do domu tylko z Oliwia. Lenke odwiedzamy codziennie i wozimy jej mamusine mleczko. dobre wiesci sa takie, ze peiknie przybywa na wadze, wyrownala juz do urodzeniowej i w niedziele najprawdopodobniej wroci juz do domku;) ( strasznie trzymamy za to kciuki).
a jak radzimy sobie w domku. no z jednym dzieckiem jest lajtowo, a dwojka to.... nie bede was straszyc;) mielismy probe w szpitalu bo spedzilysmy tam 5 dni i samemu z dwojka niemowlakow jest masakrycznie ciezko;) u nas tatus przy jednym schudl juz 3 kg, a co dopiero bedzie przy dwojce;)? jemy ladnie jak narazie dajemy rade z cycem i flaszke bierzemy do ust sporadycznie. budzimy sie co 3 h, za to dlugo schodzi nam z karmieniem. nasz wielki glodomór moglby jesc i ssac cala noc;) wkeljam wam jedno zdjatko wiecej powklejam jak juz bedziemy w komplecie.
Zobacz załącznik 224114Zobacz załącznik 224113


GOGA BIG gratulacje!!!! szliczne dzidziusie.

KTOS PYTAL O PICIE KAWY W CIAZY. ja bylam niskocisnieniowcem w ciazy, a wysoko tetnowcem;))) pilam kawe do 7 miesiaca ciazy (pozniej cisnienie mi sie wyrownalo wiec nie chcialam podnosic go dodatkowo). nic mi sie po tej kawie nie dzialo, dziewczynkom tez nie. mi tez lekarz zalecil picie kawy , wiec skoro on na to pozwalal a nawet na poczatku ciazy kazal tzn ze nie szkodzilo to dzieciom.

doczekaliśmy sie ...jeszcze raz gratulacje no i zyczę szybkiego powrotu do domciu Lenusi,zeby cala rodzinka była w komplecie. usciski i buziaki
 
Witam!
Nataliab to pewnie teraz twoja kolej do rozpakowania...ale ci dobrze że już jesteś tak blisko...trzymam kciuki, by dzieciaczki jeszcze podrosły
Fruxi witaj i gratuluję ...u nas też będą chłopaki
Luiza ja niestety nie pomogę bo walczę z nadciśnieniem...

Ja odliczam dni do wizyty ...wciąż mam wrażenie że coś jest nie tak...ale chyba ma to każda z nas...
Pozdrawiam
dziekuje za te kciuki na pewno sie przydadza , u ciebie tez bedzie dobrze nie martw sie na zapas :)
 
Gratuluje nowej rozpakowanej mamusi.Witaj Fruxi i gratuluje chlopcow ja oczekuje parki.Faktycznie robi sie nas coraz mniej w zaawansowanej ciazy ja juz 30 tyg ale jeszcze przede mna 6 ciezkich tygodni coraz czesciej mam dosc wielkiego brzucha uff a co do kawy ja mam cisnienie w normie wiec pozwalam sobie wypic jedna dziennie ale rozpuszczalna i z mlekiem.
 
reklama
Paula jeszcze raz gratuluje i zazdroszcze takiego porodu ;)
Zamowilam wreszcie wozek ZOOM ABC Design i mam nadzieje, ze mi sie spisze... Dziewczyny a jak u was z wozkami macie juz zakupione? Jeszcze "tylko" auto musze zmienic, bo do smarta z blizniakami nie wejde :D
Dzis wybil mi 24 tydzien i odpukac wszystko ok, czasem plecy pobolewaja, ale nic strasznego...
Wiosna sie zblizaaaaaa.... Nareszcie....
 
Do góry