Witam.
Ostatnią miesiączkę miałam 31 stycznia.
Starałam się przez 3 lata o maluszka, mam wykryte pco.
W zeszłym roku poroniłam dwie wczesne ciąże po ok 4 tc.
Dziś wg miesiączki jestem w 6t4d ciązy..
W zeszłą środę robiłam bhcg wyszło 125j. natomiast w piątek już 103j.
Cały czas mam lekkie skurcze jak na miesiączkę, ciągnięcie lekkie macicy, krwawienia nie mam.
Jeśli do środy nie pojawi się krwawienie lekarka kazała przyjść na oddział.
Mam pytanie, czy jest jeszcze jakakolwiek szansa na pozytywne wiadomości?
Ostatnią miesiączkę miałam 31 stycznia.
Starałam się przez 3 lata o maluszka, mam wykryte pco.
W zeszłym roku poroniłam dwie wczesne ciąże po ok 4 tc.
Dziś wg miesiączki jestem w 6t4d ciązy..
W zeszłą środę robiłam bhcg wyszło 125j. natomiast w piątek już 103j.
Cały czas mam lekkie skurcze jak na miesiączkę, ciągnięcie lekkie macicy, krwawienia nie mam.
Jeśli do środy nie pojawi się krwawienie lekarka kazała przyjść na oddział.
Mam pytanie, czy jest jeszcze jakakolwiek szansa na pozytywne wiadomości?