Karolina, w tej chwili mozesz brac Nospe (dostaniesz a kazdym polskim sklepie wiec wyslij chlopa swego niech kupi) i magnez w dowolnym preparacie w podwojnen dawce. Nospe dostaniecie zwykla, wiec 3x dziennie po dwie tabletki. Oczywiscie lezysz i wstajesz tylko na siku. Lezysz mozliwie plasko, rece trzymasz z daleka od brzucha - zadnego glaskania bo to szkodzi. Poza tym poszukaj na polskich forach, nawet tutaj, wsrod babeczek z UK, czy ktoras nie ma luteiny badz duphastonu - moze maja. W tej chwili jakakolwiek podroz jest zdecydowanie niewskazana, ale pociesze Cie, ze w PL poza podaniem lekow o ktorych pisalam, tez by nikt nic nie zrobil. Jesli tego polskiego gina masz blisko, warto odwiedzic.
Wiesz co? Ja bym pojechala na A&E i darla sie ostro o scan - ze mnie boli (najlepiej po ktorejs konkretnej stronie, co wskazuje na ciaze pozamaciczna), ze krwawie... Zwykle w takiej sytuacji mialam umawiany scan w szpitalu, co prawda nie tego dnia, ale w ciagu 2 dni byl i wiedzialam co sie dzieje. Nawet nie musialam symulowac pozamacicznej... Tu nie beda ratowac ciazy, ale jesli cos zagraza kobiecie to zrobia wszystko zeby jej pomoc. To mi powiedziano kiedy tracilam przedostatnia ciaze - "nie pomozemy dziecku, ono musi sobie poradzic samo, my mamy chronic ciebie". Sprobuj na A&E.