reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Mamcia oj tak, bardzo chce mi pomagać, we wszystkim :-D

Misia jak Twój ząb?

Oglądałam sprawę dla reportera... Co się raz zobaczyło, to się nie odzobaczy. Reportaż był o chłopcu, który miał bardzo rzadką chorobę, mutację jakiegoś genu. Po urodzeniu wszystko było dobrze. Koło 3-4 r.ż. zaczął mieć straszne skurcze wszystkich mięśni. Pokazywali filmiki z tamtych czasów, jak małe dziecko, jeszcze normalnie wyglądające, płacze z bólu, a jego ciało pręży się niezależnie od jego woli. Teraz jest duży, może ma 10 lat, zdeformowany przez chorobę, płacze i krzyczy z bólu, wszystkie mięśnie napięte, nie mówi, ale wszystko rozumie... Nie wyobrażam sobie cierpienia rodziców, którzy całe dnie tylko patrzą na ból swojego dziecka i nie potrafią mu pomóc :-( Jestem tak porażona tym, co zobaczyłam...
 
Alza dlatego ja nie oglądam takich programów. Kiedyś oglądałam i nie mogłam przez to spać. Człowiek się napatrzy a później rozmysla.
Moja kuzynka na niepełnosprawne dziecko. Mały ma 4 lata....nie mówi, nie chodzi, nie potrafi normalnie jeść, nigdy nawet nie zaplakal.....nie ma z nim kontaktu :( Tylko współczuć.
Do tego rok temu pochowala meza (byli 2 lata po slubie). Wypadek miał miejsce w Rumunii. Jeździł na tirach. Podobno wysiadl z samochodu bo mieli tzw "pauze"....chciał się przejść. Szedł po jakimś mostku i wpadł w dziurę. Spadł z bardzo dużej wysokości. Zginął na miejscu.
Taka jest wersja....ale czy prawdziwa? Tego nikt niestety nie wie.
Nie potrafię sobie wyobrazić jej cierpienia.
Życie bywa okrutne.

Co do zęba...
Dzięki że pytasz....Dziś pierwszy dzień obyło się bez tabletek przeciwbólowych. Ból zęba ustąpił....zobaczymy na jak długo.
Dzwoniłam dziś do kilku dentystów, wszyscy mają odległe terminy :/ Jutro będę dalej szukać.

Jutro też idę z Nikosiem do lekarza.
Dziś od godziny 8:00 rano do godziny 12:00 męczył się żeby zrobić kupę :( Cały sie spocil, płakał, lapal mnie za dłonie i mocno je sciskal patrząc mi prosto w oczy....oczekiwał pomocy....ale jak ja miałam mu pomoc? :( Zryczalam się z bezsilności.
W końcu wyproznil się w mekach (twarde groszki) i odzyskalam mojego wesolego chłopczyka.
Niech lekarz mu w koncu pomoże bo ja już dłużej nie mogę patrzeć jak się meczy.
4 tygodnie stosowania Lactulosum = zero efektów.
 
Biedny malec tak sie umeczyl. Przyjaciolka miala a raczej ma taki problem z synem i przerabiali rozne cuda i nic. Slodyczy praktycznie nie rusza. Byli nawet w szpitalu. Mial gastroskopie i kolonoskopie chyba tez. Niby wszystko ok. Chlopiec ma juz 8 lat. Je duzo blonnika, owsianki itd. Lekarze rozkladaja rece i mowia ze taka jego uroda. Mam nadzieje ze u Was w koncu uda sie to wyregulowac.
A moze daj mu czopek glicerynowy z 2-3 dni pod rzad by ladnie go oczyscilo i odetkalo i wtedy ten lactulosum. Ja tak w ciazy zrobilam jak sie meczylam i lactulosum pozniej po oczyszczeniu jelit juz dzialal super.
Przyjaciolka dawaja synkowi debridat przez pewien czas i mowila ze wtwdy bylo super. Ale to lek wiec wiadomo ze latami sie nie bierze. Ale wtedy pomagal. Lek tylko na recepte. Daja go nawet niemowlakom z problemami wiec moze sprobuj z tym. Bo mysle ze po 4 tyg sam lactulosum jakby mial zadzialac to by juz dzialal
 
Misia to faktycznie ciężko z tymi kupami... Babcia męża opowiadała, że jej córka miała odwieczne problemy z kupami, zawsze twarde kamienie, męczyła się okropnie. Później ta córka urodziła córkę, która miała jeszcze gorsze problemy z brzuszkiem. Obie z tego wyrosły. Może niektórzy tak po prostu mają...
 
Gloria Marcysia bardzo ładnie śpi :) My dzisiaj w nocy też pospaliśmy od 23 do 3 :)
Misia współczuję problemów z brzuszkiem, oby lekarz wreszcie pomógł Nikosiowi.
Alza domyliście się?

A u nas zaczynają się problemy z brzuszkiem, Ala ma straszne gazy. Bierzemy bobotic ale mało daje, wczoraj przepłakała mi pół dnia, na szczęście po herbatce koperkowej wieczorem było już lepiej i ładnie zasnęła. Ale dzisiaj po karmieniu o 3 znów przez sen strasznie marudziła i się spinała.
 
Biedny malec tak sie umeczyl. Przyjaciolka miala a raczej ma taki problem z synem i przerabiali rozne cuda i nic. Slodyczy praktycznie nie rusza. Byli nawet w szpitalu. Mial gastroskopie i kolonoskopie chyba tez. Niby wszystko ok. Chlopiec ma juz 8 lat. Je duzo blonnika, owsianki itd. Lekarze rozkladaja rece i mowia ze taka jego uroda. Mam nadzieje ze u Was w koncu uda sie to wyregulowac.
A moze daj mu czopek glicerynowy z 2-3 dni pod rzad by ladnie go oczyscilo i odetkalo i wtedy ten lactulosum. Ja tak w ciazy zrobilam jak sie meczylam i lactulosum pozniej po oczyszczeniu jelit juz dzialal super.
Przyjaciolka dawaja synkowi debridat przez pewien czas i mowila ze wtwdy bylo super. Ale to lek wiec wiadomo ze latami sie nie bierze. Ale wtedy pomagal. Lek tylko na recepte. Daja go nawet niemowlakom z problemami wiec moze sprobuj z tym. Bo mysle ze po 4 tyg sam lactulosum jakby mial zadzialac to by juz dzialal
Mój syn miał takie problemy, naprzemiennie zaparcia i rozwolnienia. Robiliśmy badania w CZD i okazało się, że ma nietolerancje fruktozy. Może pójść też w tym kierunku?

Napisane na HUAWEI TIT-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Debridat tez dostawał wcześniej. Rowniez nie działał.
Moja mama mówi ze ja jako dziecko też miałam taki problem.
O 15:00 wizyta. Nie idę do pediatry bo ona ciągle każe dawać ten syrop. I tak ze Nikos go chętnie pije tyle czasu.
Jestem umowiona do jakiejś nowej Pani Dr. Zobaczymy co poradzi.
 
reklama
Gloria Marcysia bardzo ładnie śpi :) My dzisiaj w nocy też pospaliśmy od 23 do 3 :)
Misia współczuję problemów z brzuszkiem, oby lekarz wreszcie pomógł Nikosiowi.
Alza domyliście się?

A u nas zaczynają się problemy z brzuszkiem, Ala ma straszne gazy. Bierzemy bobotic ale mało daje, wczoraj przepłakała mi pół dnia, na szczęście po herbatce koperkowej wieczorem było już lepiej i ładnie zasnęła. Ale dzisiaj po karmieniu o 3 znów przez sen strasznie marudziła i się spinała.
Dawaj jej herbatke czesto, marcysia potrafi 75ml wypic jak sie dossie- jedyny myk polega na tym ze musi byc ciepla i swieza bo jak tylko ostygnie do temp pokojowej to juz pluje i nie chce. kladz ja na brzuszku najlepiej na swoich kolanach niech sie poprezy. a probowalas jej dawac esputicon? w sytuacjach kryzysowych pomaga. jak nic nie bedzie pomagac to pomysl moze o zmianie mleka.
 
Do góry