Ciąża Po Poronieniu

[modroklejka]

ola a jak tam oli?? to juz całkiem spory chłopaczek...

 

[Agusia537]

No i własnie jeszcze w sprawie torbiela. Na pierwszym usg okazało sie że mam torbiel w jajniku. Dostałam luteine, teraz przy wypisie ze szpitala nikt nic na temat torbieli nic nie mówił, tylko w karcie mam wpisane ze on nadal tam jest. To może jest przyczyna moich bóli brzucha? Tylko czy on sie wchłonie?? Przepraszam, ze nie odpisuje na wszystko ale nie nadążam

 

[Alicja1985]

Agusia to moze byc przyczyna bolu brzucha idz koniecznie do ginka jak najszybciej

 

[modroklejka]

agusia...tu nie ma reguły...sa torbiele bezbolesne i sa takie które mega daja w kosc...

 

[Alicja1985]

moja kumepla ma torbiel i wlasnie bardzo ja boli z tego powodu brzuch

 

[Agusia537]

No tak i lekarz mi na usg powiedział, żebym przygotowała się na najgorsze a gdy się stało, gdy poroniłam i zpytałam innego lekarza czy torbiel miał wpływ na to co sie stało to powiedział, ze absolutnie nie, więc komu tu wierzyć?? nawet nie wiem czy tą luteine brac dalej...

 

[Alicja1985]

luteina Ci nie zaszkodzi
ja tez mam zapisana na nie regularne miesiaczki
ale ten ginek powiedzial ze jak nie chce
to mam na razie nie brac
musi zbadac mnie od srodka i wtedy powie co dalej

 

[Miroslava1979]

Oj po kapustę to do sąsiadów bede biegała, maja taka naturalną bez sztucznego nawozu :-)

 

[also]

Agusia, ból brzucha najlepiej skonsultować z lekarzem. Mnie też bolał brzuch nie od razu po zabiegu, ale na drugi dzień i potem jeszcze przez 2 dni. Ból był związany z obkurczaniem się macicy. A powiedz mi czy dostałaś jakiś antybiotyk w razie czego? Bo ja za pierwszym razem dostawałam augmentin i jeszcze zastrzyki gentamycynę a za drugim tylko augmentin.

Iza, cieszę się z dwóch kresek. Gratuluję )).

Selenka, ślicznie brzuszek rośnie!

Mirusia, Twoje zdjęcie widziałam już na nk, duży masz już ten brzuszek, lada dzień Adrianek wyskoczy.

 

[Agusia537]

Hehe uczę się dopiero obsługiwać na forum i udało mi się wstawic zdjęcie mojego Kubusia... Mam okazję się pochwalić istotką która podtrzymuje mnie na duchu w tych trudnych chwilach :-)