reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co można a czego nie?

zylcia588

Fanka BB :)
Dołączył(a)
3 Styczeń 2009
Postów
1 874
Miasto
Szczecin
Proponuję wątek w którym będziemy się ostrzegały przed tym, czego nie wolno robić, jeść, pić itp w ciąży, a na co jest przyzwolenie.

Na początek ja proszę o opinię, radę i infomację...

1. Czy w ciąży można brać Rutinoskorbin (Cerutin itp)w celu zapobieganiu przeziębieniu i grypie? Chodzi mi o ciążę na naszym etapie. Lub ewentualnie co można brać żeby pomóc sobie uniknąć zarażenia.
Pytam o to, bo aktualnie mam mocno przeziębione dziecko. I pracuję w szkole a tam mnóstwo dzieci chodzi z katarem i kaszlem.

2. Co wiecie na temat przeciwskazań (lub ich braku) do stosowania balsamów odchudzająco antycelulitowych na biodra i pośladki? Można smarować czy nie?
 
reklama
Świetny pomysł :tak:

1) mi lekarka powiedziała, że nie mogę brać rutinoscrobinu jak byłam przeziębiona. Powiedziała, ze lepiej już nawet przegryźć plasterek cytryny ( ja posypywałam go cukrem ) i jeść owoce z wit. c.
Poleciła mi tez syrop dla kobiet w ciąży *spam*, posiada same naturalne składniki, m.in. właśnie wit. c.

2) Też szukałam czegoś ale na rozstępy, ale nic nie kupiłam. Na wszystkich tych preparatach dla kobiet w ciąży jest napis, ze można stosować od 4 mca, więc już sama nie wiem, co myślicie dziewczyny?
 
Co do 2 to mi lekarka powiedziała, żeby stosować te dla kobiet w ciąży. pewnie ma to jakąś zasadność, bo zwykłe mogą zawierać substancje szkodliwe dla dziecka. I tez mówila, ze na początku nie ma sensu używać. Ja rozważam zakup mustelli pharmaceris, albo palmersa. Są specjalnie dla kobiet w ciązy więc napewno są bezpieczne.
 
wiem , że tych wszytkich na cellulit i rozstepy nie można, ale można te dla przyszłych mam. Powiem Wam tylko że w pierwszej ciąży prawie kąpałam sie w Mustelli i rozstępy i tak sie pojawiły. Dlatego teraz zamierzam smarowac się oliwka w żelu ;) bezbieczna dla dzidzi i dla mnie i do tego tania ;)
 
Kremy różne, szczególnie te dzialające dogłębnie, mogą podobno przenikać do łożyska, ja bym nie ryzykowała, a sama stosowałam ziajkę dla ciężarnych poprzednio i nie miałam rozstępów, ale to nie zależy od kremu, tylko od predyspozycji.

A leczyć i wzmacniać się zalecam domowymi sposobami, syrop z cebuli i czosnku na miodzie, zawsze się tym leczymy, tylko kilka zasad - czosnek i cebula nie z chin - najlepiej polskie, i miód prawdziwy od pszczelarza. Moje dziecię jest kompletnie bezantybiotykowe. Lekarz mi mówił, że nawet zioła jak rumianek czy mięta należy traktować jak lekarstwo w ciąży.

Nie wolno miękkich serów - przede wszystkim pleśniowych. I ie wolno sie stresować ;-)
 
No chodziło mi właśnie to te pospolite balsamy lub żele nie dla ciężarnych tylko wszystkich na cellulit. słyszałam właśnie że nie za bardzo można. A że mam jeszcze taki żel i cellulit też mam w zapasie to posmarowałabym trochę. Ale chyba nie posmaruję...

Jeżeli chodzi o kremy dla kobiet w ciąży to ja w poprzedniej stosowałam Pharmaceris - dla mnie hit ale droższy, oraz Perfekta mama (tańszy ale zapach po pewnym czasie mi się już nie podobał).
 
Ja stosowałam wszystkie pospolite kremy z rossmana dla mam i zwykłą oliwkę i chwalę sobie, Teraz też sobie muszę sprawić;-) ale przejrzę jeszcze ofertę eko sklepów bo teraz jak stałam się matką wariatką (tzn eko-matką:-D) to mam trochę inne podejście. Jak coś przetestuje dam Wam znać
Zwykłych kremów nie można:no:
 
Co do tabletek - ja w poprzedniej ciąży brałam Feminatal (800 i 400, przy karmieniu Fem. N) i mam zamiar to kontynuować, ale dopiero po wizycie u lekarza. Od jakiegoś czasu pewnie dojdzie do tego magnez, m.in. na skurcze nóg, które mam na co dzień, a w ciąży to już w ogóle masakra...:/

Kremów przez pierwszy trymestr raczej bym unikała, a potem lepiej chyba kupować takie dla mam. Miałam poprzednio kremy na rozstępy, do piersi i chłodzący na nogi (w lecie - zbawienie!) z serii Perfecta Mama. Myślę, że mogę je polecić. Chociaż ja w działanie kremów nie wierzę stosuję je tylko, żeby nie mieć wyrzutów sumienia, że niczym się nie smaruję ;) Kremowałam całe ciało równo, na brzuchu nie mam ani pół rozstępu, za to pośladki i uda - tragedia ;)
Aha - rozstępy wychodzą też pod kolanami! Poprzednio bardzo mnie to zaskoczyło;) Szczególnie latem, kiedy nogi puchną. Moje na szczęście spod kolan zupełnie się wchłonęły...
 
Z tego co ja wiem, to nie można surowego lub pół surowego mięsa, nie za dużo wędzonego i unikać w Polsce owoców morza, bo łatwo się przytruć.

I nie powinno się jeździć w góry, jeśli mieszka się na nizinach, ale to co lekarz to inna opinia, tak samo jak z lataniem samolotem.

Nie wolno grzebać się w kociej kuwecie, a jeśli już to koniecznie w rękawiczkach.

chyba nic więcej mi narazie do głowy nie przychodzi
 
reklama
co do rozstępów - muszę pocieszyć starsze mamuśki - podobno z wiekiem prawdopodobieństwo powstania rozstępu paradoksalnie maleje - dowiedziałam się o tym podczas... mojej cesarki, podczas zaszywania mnie, kiedy pielęgniarka komentowała mój brak rozstępów na brzuchu a lekarz jej wytłumaczył, że po 30-tce kolagen jest już stary i skóra mniej jędrna, dlatego mniejsze prawdopodobieństwo, że się rozstąpi :-D - a było to w tłusty czwartek :-)
 
Do góry