reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co oprócz mleczka?

reklama
Proszę bardzo :)
Sumka, ja nie wiem jak ja szukałam, bo też chciałam wstawić link jak dostałam tą książkę, koleżanka, od której dostałam, mówiła że znalazła w necie, ale nie pamiętała gdzie, ja nie mogłam znaleźć...
 
Dziewczynki :), dziś byłam u pediatry z Oliwką i się dowiedziałam, że wszystkie jedzonka w słoiczkach które są od 4 miesiąca życia tzn, że jak nasze maluchy skończą 3 miesiąc i zaczynają 4 to można juz zacząć wprowadzać te posiłki, a nie jak skończy 4 miesiace. Mi powiedziała zebym tak za 2 tyg zaczynała po mału jej dawać jabłuszko itp.
Co wy na to?
 
Zgadza się, Agaciulko, tylko trzeba uważać, bo na tych słoiczkach jest duża cyferka i małymi literkami "od" albo "po". Bratowa mnie kiedyś poprosiła o kupienie jedzonka dla córci- Madzia miała akurat skończone 5 miesięcy, więc beztrosko zgarnęłam z półki kilka słoiczków z piąteczką... po czym w domu się okazało, że większość tego, co kupiłam było przeznaczone dla dzieci po piątym miesiącu, a nie od piątego- czyli postały sobie jeszcze miesiąc, a ja leciałam do sklepu jeszcze raz  :)
A co do jabłuszka- moja Martusia ma problemy z pracą brzuszka, i jak byłam z nią w poniedziałek u pediatry, to pani doktor oprócz tego, że przepisała debridat i lacidofil, powiedziała, żebym zaczęła jej dawać troszkę soku z jabłuszka- malutką łyżeczkę. A więc ucieram jabłuszko na plastikowej tarce, Martusia dostaje łyżeczkę soku (krzywi się śmiesznie, ale otwiera buzię po jeszcze), a ja pochłaniam reszę, mniam. A jakie bąki po soczku idą!
 
ja myśle że jak będzie mi cały dzień na cycu wisiała to też sie wspomogę czymś żeby mi ulżyło a jeśli będzie systematycznie jdła i nie bedzie mi to sprawiało problemu to dopiero jak skończy 5 mies to jej coś dam
 
Ja tak zamierzam mala przyzwyczajac do jedzonka od 5 miesiaca, pomimo, że karmie piersią. Muszą ja nauczyc jeść ze wzgledu na to, że od 6 miesiaca bedzie juz bywalcem żłobka, a tam nie bedzie je czy nie ;)
 
reklama
Do góry