- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2010
- Postów
- 4
witam ,pozdrawiam i prosze o rade , jestem po rozwodzie i na etapie zakladania nowej rodziny moj przyszly maz od siedmiu lat wychowuje samotnie swojego 11-sto letniego syna ,bardzo sa z soba zwiazani teraz ja wkraczam w ich zycie na razie jest wszystko cudownie pasierb bardzo sie do mnie przywiazal caly czas sie przytula ,caluje , przesiaduje u mnie na kolanach jestem z tego bardzo zadowolona ,widujemy sie na razie w weekendy i kiedy wyjezdzam to zawsze placze za mna ! ,ale mam pewna obawe ,poniewaz za duzo na poczadku mu pozwolilam ,nosilam go na rekach ostatnio cwiczy na mnie jakies sztuki walki poprostu wiesza sie na mnie nie daje chwili wytchnienia i zaczyna mnie to przytlaczac nie mam chwili do mojego ukochanego bo pasierb caly czas jest kolo mnie nie pozwala nam spedzas sam na sam ani chwili , po kryjomu sie calujemy zeby nas nie nakryl poprostu zajmuje kazda moja wolna chwile zaczyna mnie terroryzowac i tego sie obawiam czy w tym wieku to normalne ?? prosze o rade :-(