reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co to za duże dziecko? Czym Pani je karmi??

Ja też jestem mamą dużego dziecka, bo na 5,5 miesiąca miał 73 cm i 8 kg. Srednio między szczepieniami, czyli przez 6 tygodni rósł 5-6 cm i przybywał 1 kg. Tylko, że my od 2 mieisąca nie jesteśmy na cycu i wcina już od 4 miesiąca jabłko, później marchew itd, a teraz je 200 ml zupki, tzn samych warzyw i odrobine mięsa staram się, żeby zamiast zagęszczać mleko kleikiem dać mu jabłko, banana czy brzoskwinię. Ale wcale gorzej się nie rozwija niż dzieci mniejsze, bo mając 7 mieisęcy zaczyna już pełzać i potrafi przez chwilę samodzielnie siedzieć. Śmiesznie tylko wygląda, jeśli leży obok rocznych dzieci, bo od niektórych jest większy. ;D i wygląda na takiego co wstanie z nimi i pójdzie na nóżkach.
Ja też taka byłam (jest do mnie bardzo podobny), a jak zaczełam chodzić to schudłam i byłam wieszakiem przez długi czas. Mam 164 cm i dwa lata temu mając 28 lat ważyłam 47 kg, później przed ciążą dorzuciłam z trudem 5 kg no i w ciąży 20 kg. Ale nie wiem co to znaczy odchudzanie, ograniczanie się z jedzeniem i ćwiczenia a teraz 7 miesięcy po ciąży ważę 52 kg. Więc się nie martwię o mojego Michała.
 
reklama
Mój wojtuś też ma słuszną wagę jak na swój wiek waży prawie 9 kg a ma 3 miesiące i 2 tygodnie ale wszystko z nim w porządku poprostu urodził się duży waga urodzeniowa 4300 i 63 cm. Nie słuchaj głupich uwag ważne że dziecko zdrowe i uśmiechnięte
 
1. dziecko na piersi mozna przekarmic

2. dziecko na piersi moze przytyc

3. nie pascie tych swoich dzieci bez ograniczen! zgadza sie, ze jak zaczna sie ruszac to zrzuca... ale teraz komorki tkanki tluszczowej sie mnoza! i pozniej u starszego dziecka i doroslego bardzo latwo bedzie napelnic je tluszczem! chcecie zafundowac dziecku walke z nadwaga i otyloscia przez cale zycie? piers czy butelka to nie lekarstwo na kazde kwilniecie niemowlaka... jasne, ze sie uspokoja, ale moze warto sprobowac inaczej?
 
TAK...
a u nas jest dokładnie na odwrót. Hubert urodził się malutki (51 cm i 3100 waga urodzeniowa). i teraz wiecznie mi się czepiają, że dziecko jest za małe. a ja mam to w nosie, bo przyrost wagi ma prawidłowy, obwód główki w porządku, jest zdrowym, roześmianym i baaaardzo aktywnym dzieckiem.:-)
 
Hej

No mi się też wydaje podobnie jak Vertigo że można przekarmić... Ignac tył strasznie szybko, a wszystko się unormowało jak przeszłam na system karmienia co ok. 3 godziny. (2,5-3) Dodatkowo miało to inne zalety jak chociażby dla mnie 2 godziny wolnego czasu między karmieniam kiedy mogłam dziecko zostawić. Zmniejszyły się problemy z ulewaniem i płakanie z nieznanych przyczyn. Podobnie z rodziny jeden dzieciaczek budził też takie komentarze że jest gruby, mama zaczęła karmić go co jakiś czas i też jest już zupełnie normalny. Myślę że po prostu niektóre dzieci są żarłoczkami małymi - że obojętnie ile mu dasz tyle zje. Teraz Ignac wyciągnął się jak zaczął się ruszać (5-6 mc) i jest już zupełnie normalnym niemowlaczkiem. (bo był jakby trochę za tłuściutki na oko)

Oczywiście nie można patrzeć tylko na wagę ale też na wzrost. Jeśli dziecko jest np w 97 centylu z wzrostem i z wagą to jest OK, ale jeśli waga jest dużo za duża jak na taki wzrost... Zresztą to widać po dziecku. Jeśli nie pasują na nie skarpetki i rajstopki które można dostać w sklepie bo ma za grube nóżki... Dodatkowo wydaje mi się że takie przekarmienie, na początku nie jest niebezpieczne, ale im bardziej dziecko zbliża się do roczku tym gorzej. Ale to moja prywatna niefachowa opinia. Jeśli dizecko je za dużo to jednak żołądek jest rozciągnięty, przyzwyczajenia "podjadania" wyrobione no i może być ciężko to zmienić.


Nie radzę nikomu odchudzać ani głodzić dzieci, tylko po prostu odżywiać je racjonalnie. Myślę że odchudzać można dopiero dzieci w wieku nie wiem - może 5 lat?

Dodam jeszcze że wcale nie mówię że u Was jest taka sytuacja, po prostu piszę no a każda z Was może sama ocenić jak to jest. Może akurat Wasze dzieci mają taką urodę :)

Znam dzieciaczka który w wieku 8 lat ma kłopoty z wagą... Wiecie -" zjedz obiadek a jeszcze jesteś głodny a masz czekoladkę od babci..." To jest tragedia, bo to dziecko kocha jeść i naprawdę zje wszystko, uwielbia jedzenie i odchudzać je to po prostu męka. Co schudnie to zaraz znów przybiera jak się przestanie zwracać uwagę. No a szkoła, dzieci się mogą wyśmiewać, potem kłopoty z płcią przeciwną kompleksy.. Nie mówiąc o komplikacjach zdrowotnych. oczywiście na razie jest za wcześnie, póki dziecko jest niemowlakiem przepowiadać mu taką przyszłość bo dzieci się szybko zmieniają w tym wieku i faktycznie później jedzą dużo mniej jak już chodzą, nie rosną tak szybko i mają dużo ciekawszych zajęć niż jedzenie :) Więc warto po prostu nie karmić dziecka kiedy nie jest głodne moim zdaniem, dbać o regularne pory posiłków, nie dawać za dużo słodyczy i soczków, lepiej do picia dać czystą wodę i owoce przetarte.

Agnieszka
 
u nas też jest problem z tym, że mały nie jest gruby tylko po prostu duży. urodził się z przeciętnymi wymiarami (56cm, 3,5kg) a w tej chwili mamy 3,5 miesiąca i ważymy 8kg przy wzroście 72cm. jest w pełni proporcjonalny - nie jest kluską, tylko po prostu wygląda jakby był dużo starszy. jak zaczął rosnąć to w przychodni straszyli, że nie będzie się prawidłowo rozwijał bo mięśnie nie zdążą się tak szybko wyrobić i co? i bzdura! ma 3,5 miesiąca (właściwie to prawie 4) i bez problemu odwraca się z pleców na brzuch, podnosi wysoko głowę, próbuje raczkować, łapie się za stópki i za wszelką cenę usiłuje wstawać (jak ma się czego złapać, to nie ma na niego siły, żeby usiedział na pupie).
Nawet jak dziecko nie jest okrągłe to ludzie nie potrafią oszczędzić sobie komentarzy - ja też wiecznie słyszę, że on nie może mieć prawie 4 miesięcy bo wygląda jakby miał co najmniej 7, ludzie pytają czym ja go karmie, że on tak rośnie i wmawiają mi, że dziecko nie jest normalne. Mały je póki co tylko mleko (pepti, bo mamy nietolerancje laktozy) i wbrew temu co już zdarzyło mi się usłyszeć, żadnych sterydów (!) mu nie daję.. ;-)
 
Miło się czyta, że ktoś też ma duże dziecko.
Chciałaby się dowiedzieć od mam z tego wątku, które pisały w poprzednich latach jak tam ich dzieci? Czy wszystko się wyrównało, czy są nadal duże?
 
Miło się czyta, że ktoś też ma duże dziecko.
Chciałaby się dowiedzieć od mam z tego wątku, które pisały w poprzednich latach jak tam ich dzieci? Czy wszystko się wyrównało, czy są nadal duże?
I ja podbijam ten temat:tak::tak::tak::-).Moja tez nie nalezy do malych,moze gruba nie jest,ale wzrost i wage ma na najwyzszym centylu:tak:.A te komentarze,ze zamiast jak miala przykladowo 4msc.ludzie dawali jej 7msc.,i tak dalej sa meczace!
 
I ja podbijam ten temat:tak::tak::tak::-).Moja tez nie nalezy do malych,moze gruba nie jest,ale wzrost i wage ma na najwyzszym centylu:tak:.A te komentarze,ze zamiast jak miala przykladowo 4msc.ludzie dawali jej 7msc.,i tak dalej sa meczace!

A ile teraz ma i jakie ma parametry?
 
reklama
...a moje dziecko aktualnie ma 106cm wzrostu:szok::szok::szok:,i jest wyzsza o glowe od swoich rowiesnikow:tak:,tak w ogole naprawde nie wiadomo dlaczego jest az tak wysoka,po zbadaniu hormonu wzrostu ma bardzo niski...,wiec nie wiem czy sie martwic czy spac spokojnie,cieszac sie ze nic nie wskazuje,ze bede miala malutkie dziecko;-),pozdrawiam:-).
 
Do góry