reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

cos dla podniebienia-czyli menu naszych pociech

reklama
Ania, to może tak na wszelki wypadek noś ze sobą masełko czosnkowe - super smakuje ze ślimakami :-D:-D:-D
A Zosi gratuluję apetytu!!! U nas kompletna kicha jeśli chodzi o jedzenie :baffled: Od trzech dni Marcinek nie ma apetytu... Do południa jeszcze coś zje, ale po południu i wieczorem zaciska wargi i nic nie chce wziąć do buzi... Już wymyślam najróżniejsze przysmaki i nic:sick: Wczoraj na kolację zjadł raptem malutką kromeczkę chleba z szynką i pomidorem... Ale mimo tego nawet nieźle przespał noc, przebudził się koło północy, wytrąbił pełny kubek wody i spał do 7...
 
U nas kompletna kicha jeśli chodzi o jedzenie :baffled: Od trzech dni Marcinek nie ma apetytu...

Asia, u nas jest identyko!:eek:Cały czas zwalam to na upał-albo zęby:confused:, bo np. dziś rano było chłodniej i wypił troszkę mleczka, ale generalnie kicha straszna. Dla mnie to szok, bo Miki do tej pory z pełnym brzuchem żebrał jak Luka przy stole w czasie naszego obiadu:eek:
 
Ja to samo! Olka też mniej wciąga, za to nie gardzi "mokrym" jedzeniem typu jabłuszko. Ale generalnie robi 70% normy :)

Ale ja sama nie mam ochoty na jedzenie, więc ją w pełni rozumiem...
 
A moj Odkurzaczyk nie zauwazyl upalow i wciaga wszystko, co tylko da sie wlozyc do paszczy...... Wiecej pije, to fakt, ale stalym jedzonkiem tez nie pogardzi :-D:-D:-D
....natomiast - choc to nie ten watek - duzo wiecej spi... i tak sobie przypominam, ze zawsze tak reagowal na upaly.... dziwne....
 
A u nas zaczal sie od kilku dni w domu sezon arbuzowy!!!!Noemi poszla w moje slady i codziennie zajadamy sie tym rarytaskiem...Kocham arbuzy!!!!!!W tamytym roku bez przesady ale wciagnelam jakies pol tony....a moze wiecej....:zawstydzona/y::szok: jedyne co jadlam to arbuzy i rybe!!!ojjj pychotka...
 
reklama
No Mati od malego wie co dobre:-) He, he dobry z niego lowca...:-)

Pati wy zaczynacie arbuziki a my konczymy sezon truskawkowy i obzeramy sie na maxa... no ale jeszcze kilka dni i bedzie po truskawkach a na sezon krajowy sie nie zalapiemy:-(
a potem pewnie tez sie przezucimy na arbuzy;-):-)

A co do pogody - to u nas tez upaly - dzis 28 a w weekend ma byc ponad 30. W rezultacie czego siedzimy w domu i tyle. Dzieki klimatyzacji da sie tu wyzyc - no i Julek nie zauwaza zbytniej roznicy w zwiazku z czm je jak jadl wczesniej czyli duzo i chetnie:-) Pewnie jak bym nawiew wylaczyla to bylaby inna historia;-)
 
Do góry