Czas po poronieniu na kolejną ciążę.

[Kinga9129]

Wiesz co, bałam się oczywiście. Jestem w 20 tygodniu i nadal się boje to taki strach, który będzie do porodu, a później o zdrowie dziecka. Ale ja bardzo chciałam być znowu w ciąży. My też wiedzieliśmy jaka była przyczyna straty, bo zrobiliśmy badania genetyczne płodu. To nam pomogli podjąć decyzję o drugiej ciąży

U nas też były badania genetyczne, było badane 30 albo 40 chorób genetycznych, a wynik zdrowa genetycznie dziewczynka nastąpił obrzęk płodu do dziś nie wiem co było przyczyną. My z mężem wydaliśmy ok 10 tys zł na badania. I wiesz co jest najlepsze jedyna rzecz która wyszła to moja nietolerancja na kwas foliowy. Genetycznie, imunologiczne, wirusowo jesteśmy zdrowi pod każdym kątem, a lekarze w Pl i De rozkładają ręce bo nie ma się czego uczepić. Fakt miałam ostatnio wycięty wyrostek i może tu była przyczyna poprzednie ciążę ciągle z bólem brzucha ciągle myślałam że to pęcherz, albo macica bo ból był poniżej pępka. Czekam jak potoczy się dalej ciąża, ale jak wspominałam na lajcie.

 

[pietraczkaa]

U nas też były badania genetyczne, było badane 30 albo 40 chorób genetycznych, a wynik zdrowa genetycznie dziewczynka nastąpił obrzęk płodu do dziś nie wiem co było przyczyną. My z mężem wydaliśmy ok 10 tys zł na badania. I wiesz co jest najlepsze jedyna rzecz która wyszła to moja nietolerancja na kwas foliowy. Genetycznie, imunologiczne, wirusowo jesteśmy zdrowi pod każdym kątem, a lekarze w Pl i De rozkładają ręce bo nie ma się czego uczepić. Fakt miałam ostatnio wycięty wyrostek i może tu była przyczyna poprzednie ciążę ciągle z bólem brzucha ciągle myślałam że to pęcherz, albo macica bo ból był poniżej pępka. Czekam jak potoczy się dalej ciąża, ale jak wspominałam na lajcie.

To faktycznie, bardzo ciężka sytuacja, przykro mi u nas była wada genetyczna, prawdopodobnie losowa, stąd decyzja o kolejnej ciąży.
Jakkolwiek to brzmi może to po prostu, byliście tymi pechowcami i ciąża się nie utrzymała. Niekoniecznie ta tez będzie z przebojami aczkolwiek na pewno będzie stresująca prędzej czy później
nie pozostaje nic innego jak czekać na rozwój sytuacji a masz wdrożone leki?

 

[pietraczkaa]

Trzymam kciuki żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli

Nie dziękuję póki co
Życzę powodzenia przy kolejnej ciąży, kiedy bedziesz na nią gotowa

 

[MamaR]

MamaR, czy udało się dowiedzieć co było przyczyną straty w 13 tygodniu?
Baaardzo gratuluję obecnej ciąży

Tak, robiliśmy badania genetyczne kosmówki i wyszło że synek miał triploidie, bez szans na przeżycie. Pocieszam się że na tym etapie się tak stało a nie np przy porodzie w 9 miesiącu choć to żadne pocieszenie. Obecnie jutro zaczynam 28tydz zdrowej ciąży i liczę że tym razem będzie z happy endem :-)

 

[Kinga9129]

To faktycznie, bardzo ciężka sytuacja, przykro mi u nas była wada genetyczna, prawdopodobnie losowa, stąd decyzja o kolejnej ciąży.
Jakkolwiek to brzmi może to po prostu, byliście tymi pechowcami i ciąża się nie utrzymała. Niekoniecznie ta tez będzie z przebojami aczkolwiek na pewno będzie stresująca prędzej czy później
nie pozostaje nic innego jak czekać na rozwój sytuacji a masz wdrożone leki?

Zapobiegawczo akard i ercortan, ale jestem już w fazie odstawienia ercortanu.

 

[Kinga9129]

Tak, robiliśmy badania genetyczne kosmówki i wyszło że synek miał triploidie, bez szans na przeżycie. Pocieszam się że na tym etapie się tak stało a nie np przy porodzie w 9 miesiącu choć to żadne pocieszenie. Obecnie jutro zaczynam 28tydz zdrowej ciąży i liczę że tym razem będzie z happy endem :-)

Oj trzymam kciuki, aby ciąża była w terminie, albo nawet przenoszona i oczywiście szczęśliwego porodu

 

[pietraczkaa]

Zapobiegawczo akard i ercortan, ale jestem już w fazie odstawienia ercortanu.

O to i tak niewiele, ale skoro jesteście przebadani i zdrowi to nie ma co brać dodatkowo leków a luteina albo inny progesteron?
Ja mam od 6 tc włączony acard 150 na noc i luteina 2x100 (najpierw miałam od 6 do chyba 10 tc besins)

 

[pietraczkaa]

Tak, robiliśmy badania genetyczne kosmówki i wyszło że synek miał triploidie, bez szans na przeżycie. Pocieszam się że na tym etapie się tak stało a nie np przy porodzie w 9 miesiącu choć to żadne pocieszenie. Obecnie jutro zaczynam 28tydz zdrowej ciąży i liczę że tym razem będzie z happy endem :-)

Będzie dobrze
Już niewiele wam zostało, szybkiego porodu wam życzę

 

[Kinga9129]

O to i tak niewiele, ale skoro jesteście przebadani i zdrowi to nie ma co brać dodatkowo leków a luteina albo inny progesteron?
Ja mam od 6 tc włączony acard 150 na noc i luteina 2x100 (najpierw miałam od 6 do chyba 10 tc besins)

Progesteron (Famenita ) 3x200 w poprzedniej ciąży miałam bardzo niski progesteron. Jak tylko zobaczyłam 2 kreski po konsultacji telefonicznej z lekarzem kazała brać bez badań bo progesteronu nie da się przedawkować

 

[Mikado93]

Poroniłam na początku marca (przełom 7/8tc), gin mówiła, że mogę się starać od następnego cyklu ale ja potrzebowałam czasu na oddech, tak psychicznie. Odczekałam 4 miesiące i zaczęliśmy starania, okazały się owocne za pierwszym razem. Jeśli maluch się nie pośpieszy za bardzo, to urodzę w marcu. Tak jakoś symbolicznie wyszło.