reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Tacy ludzie mają łatwiej w życiu. Tzw. Wyjeb... A będzie Ci dane. :)
A tak serio to trzeba potrafić się nie przejmować. Ja to w drugą Stone raczej. Wszystko analizuje, czytam, pytam a potem wielka dupa z tego wychodzi. Im bardziej mi zależy tym gorzej wychodzi.
Ale dzięki za dodawanie otuchy. Będę karmić nawet moim małym groszkiem. :yes::yes::yes:
No ja wlasnie też :) mimo, ze juz raz udalo sie z karmieniem teraz wiem, ze znowu bede przechodzić przez to samo :) jedynie nede glucha na rady wszustkich wokół. Wystarczy mi mąż i jego cierpliwość.

Jeju ale ten moj synek to szatan dzisiaj. Godzina 12 a on o spaniu ani myśli... Zazwyczaj o 11 juz spi
 
Ja też jeszcze nawet nie myślę o wyprawce, a niemam nic. Wszystko roozdałam znajomym. Teraz jestem dopiero na etapie czy mówić rodzinie o ciąży.
Dzisiaj mam kiepski dzień. Jestem w aktualnie w tygodniu w którym straciłam synka. Od wczoraj prawie nie czuje ruchów i mimo że wiem że tak może być to się nakręcam:( Zrobił mi się jęczmień na oku i wyglądam jak by mi ktoś przywalił:o Dobrze że sylwestra spędzam z mężem i dziećmi przed telewizorem to nie będę nikogo straszyć.
Tak się wam tu żale i w końcu poczułam parę porządnych ruchów. Od razu mi lepiej :)
 
Dziewczyny czy na waszych buraczanych zakwasach tez jest piana? Czy jednak sie zepsul?Zobacz załącznik 929263
Zajrzałam do mojego i taka delikatna piana się pojawiła (sporo mniej niż u Ciebie) ale to może znak fermentacji właśnie? Kurczę, nie znam się [emoji848]

Dzięki dziewczyny za opinie w sprawie tej kiecki, to bardzo miłe co piszecie :)) teraz tylko muszę zrobić coś ze swoją twarzą - bite pół godziny charakteryzacji [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Ja też jeszcze nawet nie myślę o wyprawce, a niemam nic. Wszystko roozdałam znajomym. Teraz jestem dopiero na etapie czy mówić rodzinie o ciąży.
Dzisiaj mam kiepski dzień. Jestem w aktualnie w tygodniu w którym straciłam synka. Od wczoraj prawie nie czuje ruchów i mimo że wiem że tak może być to się nakręcam:( Zrobił mi się jęczmień na oku i wyglądam jak by mi ktoś przywalił:o Dobrze że sylwestra spędzam z mężem i dziećmi przed telewizorem to nie będę nikogo straszyć.
Tak się wam tu żale i w końcu poczułam parę porządnych ruchów. Od razu mi lepiej :)
Super! Na pewno ciężko przetrwać akurst ten tydzień, ale glowa do góry kilka dni i będzie juz następny :) dzidzia dzielnie wspiera mamę :)
 
Zajrzałam do mojego i taka delikatna piana się pojawiła (sporo mniej niż u Ciebie) ale to może znak fermentacji właśnie? Kurczę, nie znam się [emoji848]

Dzięki dziewczyny za opinie w sprawie tej kiecki, to bardzo miłe co piszecie :)) teraz tylko muszę zrobić coś ze swoją twarzą - bite pół godziny charakteryzacji [emoji23][emoji23][emoji23]
Haha nie przesadzaj az tak zle nie jest na pewno ;)
Z ta piana to chyba tak moze byc o ile nie pojawi sie pleśń. Wiec poki co nie panikuje ale powiem Wam, ze zapach już to ma fajny :)
 
Ja też jeszcze nawet nie myślę o wyprawce, a niemam nic. Wszystko roozdałam znajomym. Teraz jestem dopiero na etapie czy mówić rodzinie o ciąży.
Dzisiaj mam kiepski dzień. Jestem w aktualnie w tygodniu w którym straciłam synka. Od wczoraj prawie nie czuje ruchów i mimo że wiem że tak może być to się nakręcam:( Zrobił mi się jęczmień na oku i wyglądam jak by mi ktoś przywalił:o Dobrze że sylwestra spędzam z mężem i dziećmi przed telewizorem to nie będę nikogo straszyć.
Tak się wam tu żale i w końcu poczułam parę porządnych ruchów. Od razu mi lepiej :)
Ja dzis 17+0 a u ciebie?? i tez od 2 dni bobo cos sie wyciszylo ....ale cos od czasu do czasu czuje delikatnie wiec troche mi lepiej [emoji4]

Pamietaj kochana same pozytywne mysli!! Ja tez staram sie tak myśleć choc wiem ze to trudne.[emoji57]
 
reklama
No ja wlasnie też :) mimo, ze juz raz udalo sie z karmieniem teraz wiem, ze znowu bede przechodzić przez to samo :) jedynie nede glucha na rady wszustkich wokół. Wystarczy mi mąż i jego cierpliwość.

Jeju ale ten moj synek to szatan dzisiaj. Godzina 12 a on o spaniu ani myśli... Zazwyczaj o 11 juz spi
:):)

Dostal pierwszy raz antybiotyk i szaleje.
Pewnie lepiej się czuje i odzywa. Mamka ciesz się i dokazuj że jest lepiej.
 
Do góry