reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2009

Uczenie nocnikowania nie jest łatwe a macie nakładkę na kibelek ?? u nas Gabi ją bardzo polubiła i chyba dzięki niej tak szybko poszło :-)
 
reklama
Witam dziewczynki:-)Oj dlugo nas tutaj nie bylo,zawsze cos jest do zrobienia,moja starsza Viktoria poszla do przedszkola,wiec zaprowadz przyprowadz ugotuj posprzataj no i jest jeszcze Gabi ktora troszke przezywa mi bunt dwulatka wiec wymaga podwojnej uwagi i cierpliwosci:-)

Karlita Viki nakladke lubila,ale Gabi zaraz jak odrzucila pieluszke zaczela sikac zaraz na kibelek miala 1,5 roczku wiec ciagle musialam ja sadzac,ale teraz juz od dawna sama wychodzi.Ja mysle ze podpatrzyla od starszej siostry i niewiedziala do czego sluzy nakladka bo starsza siostra juz nie uzywala.
 
OO jak wątek ożył :))))). Dawno mnie nie było, bo ciężko znaleźć czas. Przy takich maluchach obowiązków jest 10 razy tyle :)))

Piotruś na robiene na nocnik wybrał sobie piękną datę 11.11.11 :-D. Byliśmy w szoku bo poprostu zaczął sam siadać i ani razu nie sikał w majtki. Nocnik od dłuższego czasu stał w pokoju i pytaliśmy co jakiś czas czy skorzysta, aż w końcu sam stwierdził, że jednak czas porzucić pieluchy. Na noc mu zakładamy, ale budzi się i mówi nocnik, nocnik hahhaah zuch mój

Niestety musimy go bardzo pilnować jeśli chodzi o Filipa, z wielkiej miłości kładzie się na niego, rzuca mu czyt. w niego zabawkami, bardzo mocno całuje ......
 
Uczenie nocnikowania nie jest łatwe a macie nakładkę na kibelek ?? u nas Gabi ją bardzo polubiła i chyba dzięki niej tak szybko poszło :-)

Ja nakładkę kupiłam, jak Mała skończyła rok, bo mnie nocniki brzydziły, ale nie chciała siedzieć, płakała, więc jakoś w marcu chyba kupiłam nocnik, ale to nic nie pomogło. Teraz poprostu biega w domu w majtkach i ją wysadzam, co jakiś czas, na toaletę, czasem na nocnik. Niestety sama nie woła, a wczoraj nasikała na kanapę :( Myślę, że gdyby chodziła do żłobka, albo miała starsze rodzeństwo szybciej by poszło, bo by naśladowała, a tak trudno, ale do września mamy czas, więc myślę, wszystko opanujemy ;)
 
My mamy też nakładkę, ale Piter woli nocnik, na nakładkę nie chce nawet spojrzeć. Może dlatego, że nocnik kilka miesięcy stoi w pokoju i ja mu ciągle powtarzałam, że wszyscy siusiają nie w pieluchę. Jak zdejmowałam pieluchę to za każdym razem tłumaczyłam, ale jak się zsikał to zakładałam pieluchę nic na siłę. Widocznie u nas tłumaczenie pomogło, bo od piątku tylko nocnik, nawet w nocy się budzi i woła siku. :-) (ale zakładamy asekuracyjnie pieluchę jak śpi), ale zdejmujemy suchą. U nas jak załapał to po całj lini :-):-). A od wczoraj przenieśliśmy się z nocnikiem do kibelka i już nie ma siusiania w pokoju. Za to cały czas robimy błaznów z siebie, bijemy brawo i cieszymy się jak zrobi :-D, a tej upierdliwej muzyczki nocnikowej już mam dość
 
Dzień Dobry Paniom :)
Sporo czasu upłynęło i wiele nowych nicków widzę. Dobrze ze ktos jeszcze ciągnie ten wątek. :) Jakby kto nie wiedział to jestem (jeszcze) moderatorem tego wątku:shocked2: tak tylko;-) przypominam bo roboty do moda nie ma tu wcale takieście grzeczne. pozdrawiam :)
 
Kasia - Irlandka gratuluję Piotrusia :-D
Mam nadzieję, że Tobie się upiekło i Twoj nie jest taki ancymon jak mój "Potuś" ;-)
 
No prosze pani ,oderator sie odezwała heheh.
Gratuluje Piotrusia i zycze by był grzeczniejszy niz mój i Oli.B, bo Piotrusie to bardzo charakterne są hi hi

Oli.B mój Piter zaczaił z sikaniem w pażdzierniku ale teraz niestety sie cofnął i wali dalej w majty, nawet go to nie rusza że sa mokre :( A co do przytulania młodszego rodzeństwa to Piotrek to samo ma, zaściskałby na śmierć.
 
reklama
Witam wszystkie mamy:) Zaciekawiło mnie Wasze forum - więc jestem ;) To może kilka słów o mnie: mam córke Maje urodzoną w Krakowie oczywiście w czerwcu 2009, od września 2009 mieszkam w Holandii. Maja od pampersa odstapiła w kwietniu 2011 więc mając niecałe 2 latka, w tym czasie wszystko nam jakoś bezproblemowo poszło, pampers, smoczek, nowe łóżko, itp. Okres buntu 2 latka już za nami, teraz Maja jest naprawde słodkim dzieckiem. Bunt u nas trwał ok 3-4 miesięce, ale nie było tak najgorzej:) Za ok. miesiąc mała idzie do holenderskiego przedszkolam, ale jakoś nie mam obaw że sobie nie poradzi, po holendersku mówi już troszke dzięki bajkom, a i ma dużą potrzebe kontaktu z innymi dziećmi i bariera językowa nie stanowi dla niej problemu:)

Pozdrawiam i zaczynam aktywnie uczestniczy w rozmowach z Wami:)
 
Do góry