Witam Was gorąco. Jestem tutaj nowa i postanowiłam napisać co mnie nurtuje i prosić o pomoc. Otóż obecnie jestem w 18 tygodniu ciąży i mam przeczucie, że mój dzidziuś nie żyje 22 listopada miałam mały wypadek samochodowy( facet wjechał w tył samochodu, bo nie zdążył wychamować) dla mnie było to dosyć silne szarpnięcie, tym bardziej, że byłam przypięta pasami, odczułam to. Czułam sie bardzo dobrze, mimo to próbowałam dodzwonić sie do ginekologów ale nie odbierali, albo nie było wolnej wizyty. Dwa dni po tym wypadku odczułam ból brzucha i usłyszałam "łamanie" czegoś w brzuchu. Poźniej trasa- w sumie 11 h samochodem. Wróciłam z narzeczonym o 2 w nocy i rano jak sie obudziłam czułam sie bardzo źle. Miałam straszny ból krzyża i nerek ( ogólnie mam z nimi problem), dostałam temperatury 38 stopni i biegunkę. Chwile sie przespałam, jak sie obudziłam to czułam sie sama, jakbym nie była w ciąży, jak nowonarodzona. Wszyskie objawy ciazy zniknęły jednego dnia. Codzienna zgaga zniknęła i nie mam jej do dzisiaj, bol podbrzusza i krzyża zniknął oraz bolesność piersi. W koncu udało mi sie dzisiaj dodzwonić do lekarza i mam wizytę, ale bardzo sie boję, że już nie jestem w ciąży. Czy miałyście podobnie? Nie wiem czy to dlatego ze to juz czas zaniku objaw ciążowych czy faktycznie jest cos nie tak. Cały czas sie denerwuje i mam zle przeczucia. Pomóżcie
reklama
Powiedz mi jak to SI stalo ze w tym samym dniu nie zostalas zbadana przez żadnego ginekologa? Czy na miejscu wypadku byla policja? Dlaczego nie poinformowlas ich ze jesteś w ciąży? Wezwali by karetkę która zawiozla by Cie do pobliskiego szpitala!
Jeśli policji nie bylo to i tak Twoim obowiązkiem powinno buc na wlasna rękę jechać do szpitala i się przebadać!
Wybacz ze to powiem.ale to skrajna nieodpowiedzialnosc z Twojej strony!!
Plamisz??
Jeśli policji nie bylo to i tak Twoim obowiązkiem powinno buc na wlasna rękę jechać do szpitala i się przebadać!
Wybacz ze to powiem.ale to skrajna nieodpowiedzialnosc z Twojej strony!!
Plamisz??
Bestyja :P
Administrator
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2004
- Postów
- 1 979
Przede wszystkim zgłos się do prowadzącego ginekologa i to jak najszybciej. Tu na forum nikt nie stwierdzi co się dzieje wewnątrz ciebie.
Marcela95, bardzo się dziwię Twojemu zachowaniu. Jeżeli taka sytuacja miała miejsce to w pierwszej kolejności powinnaś się zjawić w szpitalu na badaniach. BEZ ŻADNEGO ALE. A nie siedzieć sobie w domu i spokojnie czekać na kolejną kontrolną wizytę u ginekologa .. Ja bym ze strachu o dziecko w pięć 5 minut była w szpitalu.
Bardzo nieodpowiedzialne z Twojej strony. Mimo wszystko mam nadzieję, że z dzidzią jest ok. Nikt Ci tu raczej nie pomoże. Musisz iść koniecznie do lekarza i zrobić wszystkie badania.
W tym momecie jesteś też odpowiedzialna za DZIECKO!
Bardzo nieodpowiedzialne z Twojej strony. Mimo wszystko mam nadzieję, że z dzidzią jest ok. Nikt Ci tu raczej nie pomoże. Musisz iść koniecznie do lekarza i zrobić wszystkie badania.
W tym momecie jesteś też odpowiedzialna za DZIECKO!
Podziel się: