reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy można i jak zaplanować płec dziecka?? chłopiec/dziewczynka?:)

agagsm tak sie właśnie lecze ale z marnym efektem
mama podziwiam za odwage przy woskowaniu
Pirhania u mnie dzieci juz coraz częsciej sie razem bawią, tak ze zaraz to bedzie też u Ciebie
Czarodziejko jakie masz to krzesełko do sprzedania?
Nulka ja na mdłości miałam czopki Torecan, ale one sa na recepte,
mi bardzo pomagały gin mi je przepisywał
Dziewczyny chce kupic sokowirówke, możecie mi jakąś polecic?

 
reklama
Kinga: no i potrójnie będziemy testy trzaskać - trzeba być dobrej myśli
laugh.gif
dokładnie tak!!!
0002043F.gif
:rofl2:
 
Olum
ustaw sobie suwaczek ciążowy, bedziemy wiedzialy na jakim etapie ciązy jestes:))))
Powiem Ci ze moj pierwszy synek prawie do 30 tc nie chcial sie przed nami "pokazac" zawsze nozki zaciskal albo był odwrocony tak ze nie dalo sie wypatrzec:)))) Glowa do góry, bez względu na to, kto tam mieszka- płec juz nie ulegnie zmianie a Wy w koncu poznacie swoje dziecko:)))))

Nullka
Ja ogolnie nie wierze ze przy dziewczynce kobieta gorzej sie czuje ale...
jesli pierwszych masz chlopakow i czulas sie super w sensie bez mdlosci a teraz zyganko itp to stawiam na babeczke bo kazda moja znajoma w tym moja siostra tak miala ze przy pierwszym dziecku-chlopcu ok a potem jak dziewczynka to gorsze samopoczucie,
Dlatego wierze bardzo ze udalo Ci sie zaplanowac te corunię!!!!! I tego sie trzymaj!!!!

Truskaffko
wklejam ten nocniczek
jest czysciutki, umyty, gotowy do dalszej nauki jakiegos dzieciaczka:))))
1616516.JPG

1616521.JPG

1616526.JPG

 
Dziewczyny ja już kończę na dziś pracę. Zaraz jadę po Filipa i do domu.
Na koniec chcę wam pokazać ulubioną pieczątkę z dzisiejszego dnia jaką robiłam :) (zawsze się znajdzie jakaś która najbardziej mi sie podoba heh)


Do jutra! ;)
0002048A.gif
 
jestem i ja na chwilkę ..


Martuchaaaa
kochana moja i mi było mega miło ..Ty wiesz jak mnie gardło rozbolało jak w końcu zamilkłam w aucie hahahahaaaa..
szkoda ,że już musiałam wracać bo cudnie sie gawędziło ...i ta pogoda :)
fajnie ,że Niki już zadowolony..
do następnego razu kochana !!!!
JESTEŚ WIELKA!!


Kinga
&&& za działania ! a ja jutro mam rozmowę z babeczka to napisze wieczorem jakie ustalenia.


Pirania
nadejdzie ten dzień pt Hanka Bielicka-zobaczysz;)
no i NIE PODDAWAJ SIĘ !! pogadaj z M ...


Kate,Truskaffcia
no były momenty ,że już nie chciałam rwania...ale powtarzałam sobie--> dwoje dzieci urodziłam...dam radę ..dam...
a za chwilę


Nullka
dobrze,że gips już zdjęty..


Czarodziejka
powodzenia w sprzedaży ..ja też niedługo moje "sprzęty" powystawiam na all..




jadę po Dominika i potem czas się brac za obiad.
 
Ostatnia edycja:
Ryba
witaj :)

Truskaffcia
kochana zdrówka zyczę ..tak to jest na poczatku ciąży odporność słabsza i się łapie wirusy a jeszcze ta pogoda...
u nas własnie lało:confused2:
herbatę z plastrem imbiru sobie pij--->i rozgrzewa i leczy :)


Daria
no ja tez mam to lekkie hula i dosypałam ryz tak jak Ty i sobie poobijałam kości :sorry:



dzieci u góry ..ja do garnków:sorry:
 
Agagsm ,starania były , ale nie mam pojęcia kiedy owu i czy wogole była , nic nie sprawdzam , tylko temp . Jakoś nieciążowo się czuję :-(

Martucha , wiem , ale entuzjazmu brak...
Pirania , brałam dupka w pierwszym cyklu starankowym , a teraz już nie mam . Nie chce się faszerować , zacznę jak będzie ciąża . Nie sądziłam że będę mieć takie problemy z zajściem , 4 ciąże i każda w pierwszym cyklu starań :confused2: no ale lata lecą ... i może ja wogóle już nie mogę..
 
Nullka mdłości współczuję. Jeszcze teraz pamiętam, jak mnie mdliło z dziewczynkami. Z Nelą to tak, że mąż obiadów nie jadał, bo ja nie dawałam rady:eek: Teraz owszem, były, ale dość lekkie. Hehe....ja tam swoje wiem i kciuki mocno trzymam:tak: Mąż mi pomaga jak może. Wizytę zaliczył wzorowo. Ja na prawdę już nie zgrywam bohaterki i tak, jak piszesz, dla synka wszystko zniosę.


Marzycielka, Kinga
dziękuję Wam kochane za pocieszenie. Trzymam się, a z Wami jeszcze mi łatwiej to robić:happy:


Aga rozumiem Cię doskonale. Ja z perspektywy czasu cieszę się, że moje babeczki mają siebie. Jak synuś się urodzi, to one już będą miały swoje babskie sprawy. No i teraz już część rzeczy mogę wyrzucić, bo jednak faktycznie po jednym dziecku szkoda nawet komuś czasem oddać, a po dwójce, to nawet wyrzucić nie szkoda. No i w sumie, to lepiej, żeby była u Ciebie kolejna dziewczynka, bo jak nie, to potem mężuś może być oporny na 3 dziecko:-p A ja np. zawsze chciałam mieć 3.


Tasha
nawet nie wiesz, jak mnie pocieszyłaś swoim postem. Ja myślałam, że jak już mam ponad 1cm, to kaplica, a tu jednak da się mimo to jakoś dociągnąć do bezpiecznego czasu. Dziękuję Ci słońce za te słowa, bo niby jestem silna i staram się trzymać, ale są momenty płaczliwe i wtedy boję się własnych myśli. Szkoda, że tak mało Cię z nami, ale się rozumie oczywiście. Trzymaj się kochana i ucałuj swoją Biedroneczkę. Jak dobrze, że jesteś...


Olum nie chcę robić Ci jakiś nadziei, ale zazwyczaj, jak się maluszek tak długo z płcią ukrywa, to okazuje się być dziewczynką. Przynajmniej na wątku styczniówek tak jest;-)


Truskafffka kuruj się słońce i nie przesadzaj z tą pracą. Ja wszystko rozumie, ale Twoje zdrówko teraz jest bardzo ważne. Wiem, że głupoty nie narobisz i w razie co wyhamujesz, ale wiesz....musiałam se pogadać:-D


Kate ja mam taką Philips HR1861 - Dobra cena w Sklepie RTV EURO AGD i szczerze polecam. Zresztą na tej stronie jest wiele opinii i wszystkie pozytywne. Zdrówka dla Ciebie w dalszym ciągu:happy:


Martuchaa jak fajnie Cię widzieć. Słonko mama zostaje przynajmniej do końca miesiąca. Jeśli będzie bardzo źle, to może uda jej się jednak zostać dłużej. Mąż dał radę świetnie. Dostałam list zwrotny z wszystkimi wytycznymi dla córci no i w sumie to jestem zadowolona, bo potraktowali ja w końcu bardzo poważnie. Chociaż tyle dobrego. Trzymaj się kochana!


Czarna ja też miałam takie chwile zwątpienia, jak się teraz staraliśmy o synka. Normalnie, jakbym siebie czytała. Nie myśl jednak w ten sposób, bo wiesz, zablokujesz się i po co Ci to? Pamiętaj, że psyche tez jest ważne. Pielęgnuj nie tylko ciałko, ale bądź też dobra dla siebie. Takie gadanie, że może ja już nie mogę w niczym Ci nie pomoże, a po co Ci dół? Uda się, tylko więcej wiary. Powodzenia kochana!
 
reklama
Do góry