Nie znam się za bardzo na tym, ale uważam, że gdyby tak było, to chyba byś już dawno to zauważyła. Piszesz, że córka ma 10 lat, to wcześniej tego nie miała, tych ataków duszności? A jest alergiczką? Robiłaś jej testy? Ile razy w roku choruje?
Moja astmy nie ma, ale ma alergię na roztocza i pyłki niektórych drzew, i jak te drzewa pylą, to mi wtedy choruje. Teraz jest na lekach więc myślę, że ją od tego roku to będzie omijać - do tej pory zawsze brała antybiotyk, nieraz po 3 razy w roku, a teraz mam nadzieję, że się od tego uchowa, przyjmuje leki przeciwalergiczne, kaszel ustaje, ale jak miała, to w krytycznych momentach było słychać świsty jakby z oskrzeli, no i na to anty brała, a teraz wiem, że to nie było to, o czym wszyscy myśleli. Ją leczyli na zapalenie oskrzeli, a winna była alergia.
Warto zrobić testy, jeśli podejrzewasz astmę - najpierw testy alergiczne, ale wg mnie astmę można dostać, jak się nie leczy alergii, a chyba byś zauważyła wcześniej, że córka ma z tym problem